Brak mi już słów na to co się w tym mieście wyrabia. Nie dość, że przed Świętem Zmarłych jakiś oszołom zgodził się na budowę nikomu nie potrzebnego ronda, to w dniu dzisiejszym kolejny dureń wydał polecenie malowania pasów na jezdni, która była dotąd jedyną normalną drogą wyjazdową ze Zgorzelca zarówno w kierunku Bogatyni jak i w kierunku Wrocławia czy J.Góry, bo to był najprostszy wyjazd, by nie kluczyć objazdami (Warszawską, Łużycką, w lewo w Reymonta, pierwsza w lewo i jesteśmy na starej obwodnicy). A miejsce do malowania tych pasów wybrał sobie przednie - jadąc od strony centrum na Ujazd - 5m przed drugim wiaduktem kolejowym i tuż za wiaduktem w odległości ok.10m. Są to pasy, tzw."zebra" dla pieszych. Może jestem nie normalny, ale na jaką cholerę w tym miejscu tworzyć dwa przejścia dla pieszych w odległości od siebie niewiele przekraczającej 15m? Tak mógł zaplanować udogodnienia w ruchu tylko pacan nie mający zielonego pojęcia o ruchu drogowym, albo przynajmniej ktoś pozbawiony zupełnie szarych komórek, komu ich brak nie pozwolił pomyśleć, że dwa przejścia dla pieszych w takiej odległości, to totalna bzdura.
Malowania dokonywała grupa pracowników, której zabrakło przede wszystkim kultury słowa, bo na pytanie mojego redakcyjnego kolegi kto im zlecił te roboty usłyszał on siarczyste spier...laj. Dziwi mnie też postawa patrolu policji, który w okolicach godziny 17-17.30 stał na parkingu przy MPGK w celu przeprowadzania kontroli drogowej wśród użytkowników drogi, że widząc jak korkuje się przejazd pod wiaduktem w związku z zajęciem jednego pasa ruchu przez "artystów-malarzy" nie ruszyli się aby pokierować tym ruchem i usprawnić kierowcom przemieszczanie się w tym miejscu. No ale cóż za to, w przeciwieństwie do mandatów, premii nie ma.
Podsumowując w Zgorzelcu teraz czuję się jak w Alcatraz, bo i z tego i z tego nie można się wydostać.

na taką samą, na jaką robi się dwa ronda oddalone od siebie 150 m
tu się już trudno dziwić, bo jeśli ktoś przeszkadza w pracy i zadaje irytujące pytania, odpowiedź może być tylko jedna
nic nas w tym mieście nie powinno już dziwić..

Gero , akurat w tamtym miejscu pasy powinny już być wiele wcześniej , są potrzebne ze względy na bezpieczeństwo pieszych którzy przed wspomnianym wiaduktem przechodzę bardzo często na obydwie strony / z jednej strony przejście pod wiaduktem dla pieszych ma 30 cm/

[ Dodano: Sob Paź 31, 2009 11:57 am ]
przepraszam Grengo a nie Gero

ta wschodnia 30 cm strona tunelu (nie 'przejście dla pieszych', ale krawężnik), nie służy ruchowi pieszemu, chyba że ktoś koniecznie chce zostać kaleką
Inne miejsce z nieprzemyślanym oznakowaniem: wyjazd z dworca autobusowego Dąbrowskiego-Plater. Namalowano tam kilka m-cy temu zebrę prowadzącą sprzed kościoła w kierunku byłego kina Grunwald. Nikt nie pomyślał o domalowaniu kilku pasów od tej zebry w kierunku chodnika na ul. Dąbrowskiego (koło baru Zorbas). Tą drogą chodzi dużo ludzi i są dwa wyjazdy: z dworca i z parkingu.
Zabrakło farby, czy wyobraźni?

Redakcyjny fumfel musi się jeszcze sporo nauczyć...

YELLO_35



Podobnie jak pewien utytułowany moderatorek,... i niech zacznie najlepiej od przeczytania i pełnego zrozumienia na czym polega moderowanie dyskusji.

Ps. Może daj sobie na początek ostrzeżenie za uporczywe i jałowe spamowanie na forum??

Dałbym Tobie (za osobiste wycieczki choćby) - ale Ty zaraz okrzykniesz się pierwszym męczennikiem forum i będziesz (w swoim mniemaniu) w chwale chodził



Poczytaj nieco o spamie Kolego

EOT

PS. Na resztę zaczepnych postów nie odpowiem - nie chce mi się...

Przestrzegam przed dalszymi wycieczkami. Wracamy do tematu.