forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

Zgorzelec nocą...
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=3938
Strona 1 z 2

Autor:  gobo007 [ 14 lut 2010, 0:46 ]
Tytuł:  Zgorzelec nocą...

Lubię to miasto, choć mam czasem chwile zwątpienia:)
Około 20 min temu wyszedłem na balkon, a mieszkam w pobliżu byłej Europy. Widok mam na park - w stronę "Grzybka". Nocną ciszę przerwał jakiś pojazd z głośnym, sportowym wydechem jadący ulicą Poniatowskiego. Po chwili zobaczyłem jakieś sportowe auto, które wjechało do parku pomiędzy Piaskorem, a Europą i z dość sporą prędkością pomknęło parkową aleją w stronę stacji PKP. Po około 20 sekundach pojawił się też policyjny Land Rover, który dość wolno podążał za uciekinierem. Po chwili wszystko się uspokoiło i Tuwima dalej poszło spać:)
Jestem ciekaw, jak udał się pościg, choć patrząc na prędkość Policji, to sukcesów dziś chyba policjanci nie odnotowali...

Autor:  pipedown [ 14 lut 2010, 20:08 ]
Tytuł: 

Też sądzę, że pościg się zaiste nie udał. A co do pościgów to ostatnio w Pieńsku był jeden. Niemieckie rejestracje (Golf 4 + tuning) goniła niebieska Astra, która trzymała się z tyłu. Sądzę, że takim tempem też się raczej nie udało uciekinierów złapać.

Autor:  YELLO_35 [ 14 lut 2010, 20:34 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
dziś chyba policjanci nie odnotowali...

pipedown pisze:
takim tempem też się raczej nie udało uciekinierów złapać.


Może sztuka polega na gonieniu króliczka...? Jakkolwiek to rozumieć ;)

A poważniej - po co im przepał (trzeba dopłacić do paliwa) lub kraksa nie daj Boże. Tak to jadą wolno , spokojnie , swoje niby zrobią i sumienia czyściutkie ;) Raport też to dobrze przyjmie ;)

Autor:  gobo007 [ 14 lut 2010, 20:59 ]
Tytuł: 

Dziś jadąc taksówką dowiedziałem się, że auto to jeżdżące od kilku dni po mieście Mondeo bez zderzaka z przodu. Przypomniałem sobie, że kilkukrotnie widywałem to auto na mieście. Pamiętam też, że kierowca mocno szarżował. Podobno wczorajsza akcja, to nie pierwszy wyczyn tego kierowcy. Mam nadzieję, że uda się zatrzymać szaleńca, zanim kogoś zabije.

Autor:  scream [ 17 lut 2010, 8:40 ]
Tytuł: 

Ja też widziałem to mondeo, na przejazd kolejowy na Lubańskiej wjechał chyba 100km/ h gdy prawie sie zamknęły już szlabany.Słowo daję nie wiem jakim cudem się wyrobił.

Autor:  makaron [ 19 lut 2010, 9:49 ]
Tytuł: 

turek pisze:
A nie można gościa zatrzymać za prowadzenie pojazdu bez uprawnień?

Najpierw trzeba go dogonić i złapać. Potem można mu "dowalić" za prowadzenie bez uprawnień mandat i tyle w temacie. To sąd decyduje czy takich delikwentów jak ten z mondeo zamknąć czy nie, jak również to sąd decyduje o "zapuszkowaniu" rowerzystów.

Autor:  turek [ 19 lut 2010, 9:54 ]
Tytuł: 

...

Autor:  makaron [ 19 lut 2010, 10:17 ]
Tytuł: 

turek pisze:
to już nie mandat tylko właśnie skierowanie postępowania do sądu

a właśnie, że mandat, jest to wykroczenie karane jak się nie mylę mandatem 500 zł
Dodatkowo sprawę można skierować do sądu ale nie wiem czy praktykuje się to w każdym przypadku czy dopiero przy kilku kolejnych tego typu wykroczeniach.
turek pisze:
wychodząc z założenia, że prawo jest bezsilne wobec kierowców, którym odebrano prawko, to nie ma się absolutnie czego obawiać, bo jak mi zabiorą prawko, to mogę już dalej spokojnie śmigać furką i tylko mandaty płacić... :grin:

dokładnie tak jest :lol: Kwestia tylko szczęścia czy nie za często zostaniesz kontrolowany przez policję :lol:
Znam ludzi, którzy jeżdżą bez prawa jazdy np. do pracy bo nie mają innej możliwości dotarcia do niej nie posiadając przy tym prawa jazdy (a nie mają go bo nie mogą zdać egzaminu). Ciekawostką jest fakt, że trwa to już kilka lat.
Dopóki nie zaliczysz stłuczki lub kontroli przez policję prawo nie jest w stanie wyegzekwować obowiązku posiadania prawa jazdy. Jak widać sprawa nie jest taka prosta jakby się tego chciało. Możemy sobie tutaj na forum jedynie podywagować w tej sprawie.


PS.
turek pisze:
Tylko przed sąd doprowadza chyba policja, bo trudno oczekiwać by sam się tam zgłosił ;)
makaron napisał/a:

Jak się nie mylę to delikwent dostaje wezwanie do stawiennictwa się na sprawę do sądu.

Autor:  turek [ 19 lut 2010, 10:26 ]
Tytuł: 

...

Autor:  makaron [ 19 lut 2010, 10:54 ]
Tytuł: 

turek pisze:
Tylko teraz znowu dojdziemy do wniosku, ze jak koleś się nie stawi, to sprawa się przeciągnie, on będzie dalej szalał i tak w kółko :roll:

Dokładnie, właśnie tego typu zagrywki przedłużają sprawy w sądach. Sąd może wystawić nakaz doprowadzenia na sprawę (nie wiem czy w tego typu sprawach się to praktykuje ale załóżmy, ze tak) ale delikwenta musi i tak policja namierzyć i złapać i znowu wracamy do sedna sprawy gościa trzeba złapać i to czasem kilkakrotnie zanim coś mu się dowali. A do tego momentu będzie sobie "hasał" w mondeo.

Autor:  turek [ 19 lut 2010, 10:57 ]
Tytuł: 

...

Autor:  makaron [ 19 lut 2010, 13:13 ]
Tytuł: 

tak tylko pytanie po jakim czasie?
Jeżeli chwilę po nim to była szansa, że pościg będzie udany, a jeżeli minęło kilka minut to szanse na odnalezienie maleją do zera.

Autor:  turek [ 19 lut 2010, 13:21 ]
Tytuł: 

...

Autor:  ArturZgorzelec [ 19 lut 2010, 14:39 ]
Tytuł: 

w sprawie kierowcy mondeo fakt nie ma już prawka, bo jeździł jak wariat, teraz jak go policja złapie to możne dostać 500zł, ale jeśli się to notorycznie zdarza to sprawa jest kierowana do sądu, czyli jakieś nawet pół roku oczekiwania w naszych sądach i przez ten okres będzie dalej łapany i będzie dostawał wezwania aż do rozprawy gdzie sąd go ukarze jakąś dużą grzywną. Policja czy go dogoni czy nie, wystarczy że go zobaczą za kółkiem i to już wystarczy do sporządzenia dokumentacji wiec tym land roverem nie musiał się spieszyć o ile w ogóle go gonili ( mieli sygnały włączone ? ), bo i tak pewnie wiedzieli z wcześniejszych kontroli kto nim jedzie. wiec podejrzewam, że jeszcze długo będziemy oglądać tego wariata na mieście dopóki nie rozwali całkowicie tego mondeo i załatwi sobie nowe auto ( jak to bywało w poprzednich przypadkach).
Dla TUREK
i tu się kłania nie znajomość prawa a tak dożo siedzisz w internecie wystarczy zobaczyć co grozi za jazdę rowerem po pijaku i do tego mając już sądowy zakaz czyli kłaniają sie paragrafy z kodeksu karnego a co innego jest jazda bez uprawnień czyli kodeks wykroczeń możne go posadzić za to ale wątpię. niestety tak jak mówisz prędzej by poszedł siedzieć jakby kogoś zabił lub ranił ( doszło by do jakiegoś nieszczęścia )

Autor:  turek [ 19 lut 2010, 20:26 ]
Tytuł: 

...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/