Taa powiedzenie z podstawówki..., ale biorąc pod uwagę "żuci" to nawet mi pasuje...

Nie kompromituj się bardziej i jak nie masz nic do dodania w temacie (podkreślam w temacie) zastosuj się do maksymy "milczenie jest złotem" to z pewnością wyjdzie Ci na dobre.

To Twoja subiektywna ocena...

Cóż, będziesz teraz powtarzał to z uporem maniaka ( a jesteś uparty). Masz podany na tacy temat zastępczy.

endif
endif

(a czasami jestem) uważam to za zaletę...

A teraz (po raz kolejny) proszę o powrót do tematu... Śliskie drogi

Dokładnie. Dlatego uważam że wybory powinny odbywać raz do roku. Podobno do odśnieżania miasta wysłano także pracowników wodociągów. Jeszcze tylko piaskiem podsypać i nawet "niedzielni kierowcy" poczują sie pewniej.

Na skrzyżowaniu Poniatowskiego z Traugutta w dalszym ciągu lodowisko. Trzeci dzień nie zjawił się nikt, by poprawić sytuację. Moim zdaniem 2-3 wiadra piasku skutecznie rozwiązałyby problem, a tak auta suną 20-30m po lodzie i tylko widać panikę w oczach kierowców, którzy bronią się przed wjechaniem w bagażnik auta przed nimi.
Jutro mają znowu przyjść opady i zmiany na lepsze nie ma się co spodziewać. Ja już omijam tamtą krzyżówkę - odebrałem miesiąc temu auto od lakiernika, nie chcę znowu go malować. Stojąc na światłach patrzyłem w lusterko wsteczne i tylko czekałem na uderzenie. Tym razem mi się udało, ale wolę już nie kusić losu:)

...

Dzisiaj dalej się ślizgamy...sprzętu do odśnieżania nie widać, dobrze że ocieplenie od poniedziałku.

Jezusie Nazareński turek - Ty musisz jeździć jak pirat skoro tak długo hamujesz !!! zmień opony na zimowe , zmień letnie nawyki , potrenuj nocą (luzy są wtedy) na parkingach marketowych , a dasz sobie radę z tym nieszczęsnym hamowaniem

Nie powiem - łatwo nie jest - ale czytając te komentarze odnoszę wrażenie , że jeździmy po innych miastach

Jeździmy w tym samym mieście z tą różnicą że Ty po pokojach a my po ulicach tego ślizgawkowego miasta.
Kućma żeby chociaż skrzyżowania posypali piaskiem.....
Może sami przyniesiemy po wiaderku piasku i posypiemy przy skrzyżowaniach, może odpowiedzialni za drogi zapomnieli jak to się robi?

Skrzyżowania:
Reymonta/nowa obwodnica/Cmentarna
Reymonta/Łużycka/Andersa
Przejazd kolejowy Ujazd/ Francuska/Baczyńskiego/Jana/ Powstańców Śl
Wjazd do starostwa itd jadąc w stromę miasta

Każdy może dopisać od siebie...

...

acha...





wszystko możliwe - jeźdżę ostatnio na tyle dużo , że nie pamiętam...



No właśnie



A dziś około 13:30 droga do Jerzmanek nieprzejezdna...zaspy tam gdzie zawsze

zawiało również nową obwodnicę przy skręcie na Jerzmanki oraz przy Reymonta (nieopodal hotelu) w mieście dalej się ślizgamy

Byłem w Bogatyni, pomimo powodzi i problemów jakie tam były jest dużo...dużo lepiej niż w Zgorzelcu.
Jednak można, w Zgorzelcu ślisko i pełno śniegu.

Człowieku, jak czytam jakie głupoty wypisujesz to aż włos się na głowie jeży. Prawda jest jaka jest, ulice są BEZNADZIEJNIE utrzymane, jeździ się okropnie. Ulica Reymonta przez Boga całkowicie zapomniana. Wyjazd koło POM-u na rondzie to lodowisko dla łyżwiarzy nie samochodów. Niestety jeżdżę codziennie i to widzę, bywa też tak że paru półgłówków nic sobie z tego nie robi i zasuwają ile wlezie. Przerażający jest taki brak wyobraźni, bo oprócz umiejętności liczy się zdrowy rozsądek, wyobraźnia no i co tu ukrywać stan dróg, którego praktycznie nie ma. Jeżdżę z dzieckiem i ostrożności nigdy za wiele, ale jak takie cwaniaki próbują się popisywać nie zważając na innych to nóż się w kieszeni otwiera. I lepiej jakbyś się w tej dyskusji wcale nie odzywał bo mądrością niestety nie grzeszysz.

Amen....