Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 15:44

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 kwie 2011, 8:49 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
tak pomyślałem zapytam - jeśli to oczywiście nie tajemnica - wpisując naród z którym się utożsamiacie nachodzi Was jakaś chwila refleksji, czy lecicie standardowo, czyli po polsku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 9:01 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
Moi rodzice pochodzą jedno z terenów obecnej Litwy a drugie z terenów obecnej Białorusi (babcia płynnie mówiła po litewsku a ojciec również po rosyjsku) a moja córka ma dodatkowo obywatelstwo niemieckie a mimo to utożsamiam się z narodem polskim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 9:16 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Wraz z rodziną "spisaliśmy" się przez internet. Pomimo że moja babcia przyjechała do Polski zza wschodniej granicy na tyle niewiele łączy mnie z Kresami, że właściwie utożsamiam się tylko z narodem polskim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 9:44 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
a nie macie wrażenia. mieszkając tu, gdzie mieszkacie i wyjeżdżając czasami do "starej Polski", że to jednak trochę inny kraj? ja mam tak w zasadzie zawsze. zastanawiam się nad naszą tu śląskością i nie chodzi mi wcale o jakiś RAŚ, chodzi mi o świadomość miejsca z którego się pochodzi i w którym się żyje. tym bardziej, ze nie ukrywam, że dochodzę do wniosku, ze "nasze wielkie narodowe sprawy" jakby coraz bardziej stają się dla mnie obce...
żeby nie było, moja rodzina pochodzi z Polski, moja mam urodziła się przed wojną za Bugiem a mój ojciec pochodzi z Kujaw, tak więc nie chodzi o to, ze mnie się dziadek z wehrmachtu śmi po nocach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 9:55 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
ja osobiście nie "czuję" śląskości regionu, w którym się urodziłem... może już bardziej łużyckość. A narodowo utożsamiam się z tym szerszym pojęciem, że się tak wyrażę: za ziomków uważam zarówno mieszkańców Gdańska, Gołdapi jak i Krakowa :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 10:08 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
no własnie ja się zastanawiam, czy w naszym wypadku, owa "łużyckość" nie jest tylko jakś słabą trochę maścią na powszechnie utożsamianą z Niemcami "śląskość". czy naprawdę wioski po drugiej strony Kwisy są jakimś innym światem niż nasze? A miasta: Wrocław, Legnica, Zielona Góra, Jelenia Góra, Bolesławiec, Lwówek, Szklarska to jest właśnie śląsk, nawet wschodnia część Goerlitz, zwana dziś Zgorzelcem to już raczej czasy śląskie. na naszej okolicy zresztą najbardziej kładzie sie dziś cień Wrocławia, który jak świat światem zawsze był stolicą śląska. utożsamianie ślaska jedynie z górnym śląskiem i opolszczyzną jest trochę kalekie.
tym bardziej, ze historycznie górny śląsk to jedynie jakieś zadupie śląskie, które dopiero z rozpoczeciem wydobycia węgla zaczeło wyrastać na twór bardziej godny uwagi.


Ostatnio zmieniony 07 kwie 2011, 10:11 przez neandertalski, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 10:18 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
może dlatego, że nie ma zbyt dużo "poziomów" tożsamości. Lecąc od góry czuję się Europejczykiem (nie mylić z Unią Europejską) potem Polakiem a potem już Zgorzelczaninem. Ewentualnie łużyczaninem, bo taki był zasięg mojego roweru, do Legnicy ani do Kudowy nigdy nim nie dojechałem. Wrocław, owszem jest i był stolicą regionu, ale jest on wyspą wśród Śród Śląskich, Obornik, Paczkowów - ww miasta znaczą dla mnie tyle samo co Ełk, Świdwin czy Wejherowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 10:35 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
a ja się zastanawiam, czy istnieje w naszym pojęciu coś takiego jak, że tak powiem niemieckojęzyczny łużyczanin? mam czasami wrażenie, ze "wymyśliliśmy" sobie trochę tego łużyczanina na własne potrzeby, no bo kto to właściwie jest ten łużyczanin? wiadomo, kto to jest niemiec, wiadomo, kto to jest serbołużyczanin, ale kto to jest łużyczanin? jest coś takiego jak język łużycki? może jestem w błędzie, ale im dłużej nad tym dumam, tym bardziej jakoś mi to słabo wygląda.
z kolei kto to jest ślązak z grubsza mogę sobie wyobrazić, dla mnie ślązak, od wieków jest człowiekiem pogranicza żywiołów germańsko-słowiańskich i tak właśnie postrzegam śląskość, jako jakąś nową jakość, od wieków formującą się w tym właśnie miejscu.

P.S.y
tadam zobacz sam napisałeś, że Twoja córka ma dodatkowo obywatelstwo niemieckie, nie ma w tym dla Ciebie pewnie niczego nadzwyczajnego, dla mnie też nie ale myślisz, że dla kogoś dajmy na to z Łomży nie byłoby to jednak dziwne?


Ostatnio zmieniony 07 kwie 2011, 10:40 przez neandertalski, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 11:18 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
neandertalski pisze:
Twoja córka ma dodatkowo obywatelstwo niemieckie, nie ma w tym dla Ciebie pewnie niczego nadzwyczajnego, dla mnie też nie ale myślisz, że dla kogoś dajmy na to z Łomży nie byłoby to jednak dziwne?


pewnie nie było by dziwne, bo od kilkunastu lat mieszkam w Niemczech. Oczywiście ma też obywatelstwo polskie.

neandertalski pisze:
mam czasami wrażenie, ze "wymyśliliśmy" sobie trochę tego łużyczanina na własne potrzeby


masz rację. Łużyce o których piszę, to bardziej region na mapie lub najbliższe okolice Zgorzelca - tak jest łatwiej pisać, bardziej cool ;) niż powiat zgorzelecki albo starostwo :lol:
Pisząc że czuję się Łużyczaninem nie miałem na myłsi ani języka ani strojów ani niczego - jedynie region.

Śląsk nie był nigdy treścią opowiadań moich rodziców ani dziadków, na śląsku nie mam miejsc związanych z moimi korzeniami, nie mam grobów przodków... mam za to poniemieckie kamienice :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 11:41 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
śląsk również nie był nigdy opowieścią moich rodziców czy dziadków, ale popatrz zarzuca się np. muzułmanom na zachodzie brak integracji - w ogóle największy zarzut w stronę imigrantom najczęściej dotyczy tego, ze nie chcą się w kraju do którego przybyli asymilować, tylko skupiają w gettach - na tym tle nasze przybycie na "ziemie odzyskane" często bardziej przypomina właście robienie takiego polskiego "getta" niż próbę utrzymannia ciągłości czegokolwiek. ja wiem, że "poniemieckość" musiała po wojnie doskwierać, ale war is over - może czas nie bać się historii tego regionu i p[rzyjmować go jako własny?
dla mnie w szkole zawsze był jakiś zgrzyt na lekcjach historii w tym, że historia Polski prawie nigdy nie dotyczyła historii miejsca w którym żyję, z kolei w historii powszechnej miejsca na inną historię tego miejsca nie było. nie wiem jak jest dziś - ale obawiam się, ze pewnie nadal jest tam dużo o Gnieźnie, Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Warszawie "polskim" Gdańsku - ale co począć może nawet nie ze Zgorzelcem, ale właśnie Zieloną Górą, Jelenią Górą, Legnicą, Wrocławiem itd. jak uczyć tego tak aby nikt nie miał wątpliwości, że jest u siebie w domu...


Ostatnio zmieniony 07 kwie 2011, 11:42 przez neandertalski, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 11:54 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
neandertalski pisze:
próbę utrzymannia ciągłości czegokolwiek

nie może byc mowy o utrzymaniu ciągłości kultury śląskiej! możemy się o niej nauczyć, poczytać sobie. My nie jesteśmy Ślązakami jesteśmy zbieraniną przesiedleńców i możemy jedynie stworzyć własną ciągłość (moze w trzecim pokoleniu już takowa będzie) opartą co najwyżej na jakiś tam elementach dawnego Śląska.

neandertalski pisze:
największy zarzut w stronę imigrantom najczęściej dotyczy tego, ze nie chcą się w kraju do którego przybyli asymilować,


to jest zupełnie inny problem. Emigranci przychodzą do jakiejś tam kultury czy do jakiegoś tam narodu i ich zadaniem jest się zasymilować czyli zbliżyć się jaknajbardziej do kultury "gospodarza". U nas nie ma "gospodarza" wszyscy to emigranci więc nie ma się do czego asymilować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 12:17 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
gospodarza nie ma ale zostały jego pola, meble, domy, talerze, garnki, ulice, miasta, drogi zwykłe i żelazne, dworce, kościoły, cmentarze, itd - nawet autostrady :-) przyswajanie tego wszystkiego poszło nam całkiem nieźle, przejęliśmy całkiem nieźle rozwinięty kawałek cywilizacji więc może nie ma co się zarzekać, jak żaba błota ;)
czy nam się to podoba, czy nie tu i teraz stanowimy kontynuację, tak jak amerykanie choć przybyli z europy i afryki stanowią kontynuację ameryki i są amerykanami - nawet jeżeli wybili poprzednich mieszkańców. owszem jesteśmy tu stosunkowo "nowi" ale nasza sytuacja w porównaniu do sytuacji dawnych ślązaków nie zmienia się o tyle, ze podobnie jak oni jesteśmy na styku germanów i słowian i nie ma cudów, czy sobie to uświadamiamy czy nie, nasze pogranicze będzie się wzajemnie mieszać - miesza się cały czas, może więc warto sobie z tego zdać sprawozdanie;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 12:36 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
neandertalski pisze:
nawet autostrady

niech ich szlag trafi z tymi autostradami! Ojciec kiedyś skórę mi złoił za to, że jego maluchem autostradą do Wrocławia pojechałem :D

a poważnie pisząc, to chyba porównanie ze Stanami jest najtrafniejsze. Śląsk i kultura ś;ąska prawdopodobnie będzie istniała na naszym terenie podobnie jak indianie i kultura indiańska tam. Jakieś muzeum, koncert pieśni i tańca, moze kilku napaleńców będzie chciało być ślązakami i przystroją się w pióropusze, dosiądą pstrokate konie i będą paradować na parkingu przed Plazą? W USA większość rdzennych plemion też nie przystrajała głów pióropuszami, ale kogo to obchodzi, ważne, że fajnie i kolorowo.

Ale żeby nie było, że neguję dorobek narodu(?) ślaskiego chcę tylko powiedzieć, ze utożsamianie się z nim tutaj i w tym czasie jest oględnie mówiąc - naciągane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 12:58 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
a moim zdaniem naciagane bardziej jest z braku lepszego pomysłu robienie z Wrocławia drugiego Lwowa :) tyle, ze to się akurat zmienia i mnie prywatnie cieszy, że hala ludowa jest znów halą stulecia.
poza tym nie jestem zdania, ze śląskość ma oznaczać paradowanie w strojach ludowych, chodzi mi bardziej o próbę zrozumienia tego jak to się stało, że przez kilkaset lat historia tego regionu zatoczyła koło od "naszych" Piastów, poprzez Niemców aż do nas. od razu mówię, ze nie kupuję bajki o zniemczonych gwałtem Piastach - raczej zastanawiam się, czy sąsiedztwo niemieckie po prostu z góry nie skazuje nas na to, co prędzej czy później oznacza właśnie śląskość. historia to jednak najczęściej ciąg zdarzeń powtarzalnych.
Twojej analogii do indian nie kupuję - ślązak to nie jest niemiec.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2011, 13:16 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
neandertalski pisze:
Twojej analogii do indian nie kupuję - ślązak to nie jest niemiec.

chodziło mi o to, że w USA istnieje "ciągłość" kultury indiańskiej, jest chętnie wspominana, ludzie to lubią ale poza garstka Indian nikt się z nią nie utożsamia. Amerykanie stworzyli własną kulturę - na starych glinianych indiańskich naczyniach wypisali wielkie M i zaczęli sprzedawać bułki z wołowiną.

Wracając do Ślązaka - nie znam ani jednego!
Może na Górnym Śląsku. Górny Śląsk ma tą przewagę, że tam ludzie wyrośli z tamtejszej ziemi i mają do niej inny stosunek. U nas stosunku tego nie ma. Dzisiaj przeczytałem, że Czesi mają nam oddać gdzieś niedaleko 365 h. ziemi - żadnych emocji nie odczułem :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..