proponuje stworzyc pierwsza petycje o zmobilizowanie strazy miejskiej do pracy w Zgorzelcu w zwiazku z artykulem, ktory sie niebawem ukaze na zinfo. Dotyczyc on bedzie wykroczen, opieszalosci, niewykonywania regulaminowych obowiazkow oraz prywaty jaka urzadzaja sobie straznicy. Jako ciekawostke podam tylko ten oto wyciag z budzetu urzedu miasta na ten rok:
Cytuj:
Zaplanowane wydatki w tym dziale na kwotę 692.446 zł obejmują:
1)dotację z budżetu dla Komendy Powiatowej Policji w kwocie 20.000 zł
2)Obronę cywilną kwota – 13.139 zł,
3)Funkcjonowanie Straży Miejskiej kwota – 641.307 zł , w tym:
- na wynagrodzenia i pochodne - 518.832 zł,
- bieżące wydatki ( zakup paliwa , umundurowanie , ubezpieczenie pojazdów
i inne ) w kwocie 92.475 zł,
- wydatki na zakupy inwestycyjne – 30.000 zł ( zakup sprzętu do monitoringu oraz zakup rowerów)
-> w strazy miejskiej pracuje 15 osob
-> wezmy kwote przeznaczona na wynagrodzenia i pochodne a wiec 518 832 zł
-> teraz zrobmy najprostrza statystyke i podzielmy ta liczbe przez 12 miesiecy a potem przez 15 pracownikow.
-> srednio wychodzi nam ze na wynagrodzenie jednego pracownika SM jest przeznaczone 2882,4 zł
-> biorac pod uwage ze mniej wiecej polowa z tego idzie na ZUS itp, kazdy zarabia tam po 1441,2 zl miesiecznie. Oczywiscie jest to czysta fikcja jednak obrazuje jaki jest koszt miesieczny pracownika.
-> pytanie: czy pracownicy nazwijmy to terenowi i ci odpowiedzialni bezposrednio za przychod do miasta w postaci mandatow itp zarabiaja miesiecznie na swoje utrzymanie, czy tez sa zwyklymi darmozjadami ?
Dodatkowa ciekawostka jest fakt, ze gotowe plakaty o tresci nawiazujacej do artykulu: "Zlikwidowac straz miejska w zgorzelcu -
www.zgorzelec.info" poszly do MPGK, wystawilo mi za usluge fakture, jednak uslugi nie wykonali, gdyz prezes MPGK sp. z o.o. - Pan Lewandowicz odmowil ich publikacji. Sprawa jest w tej chwili w toku, a jej rozwiazanie przedstawie juz niedlugo. Nie mniej jednak w bardzo niedlugim czasie ten artykul sie pokaze, MPGK przedstawi swoje stanowisko, a my w miedzyczasie zorganisujemy publikacje plakatow na terenie miasta (legalnie) ale nie na slupach ogloszeniowych. W kazdym razie zrobmy petycje dla wszystkich ktorzy beda chcieli sie przylaczyc do akcji
Wyjsc nie musi, ale byc moze zmobilizuje to SM do wydajniejszego dzialania zamiast jezdzenia po miescie, tracenai paliwa i wozenia znajomych.