Chciał się pochwalić jak bardzo ma wyprany mózg lewacka propaganda. Na szczęście coraz więcej osób w Europie budzi się z tego letargu i na złość tym "obrońcom tolerancji" większości nie można zarzucić czy przypiąć latki nazisty bo nimi zwyczajnie nie są, a i nazwanie rasista kogoś o poglądach antyislamskich tez łatwo obalić. No ale lewactwo i "tolerancyjni do granic" próbują jak mogą.

Raczej motają się w swojej bezradności, wiedzą że popełnili błąd, ale nie chcą się do tego przyznać i idą w zaparte. Z tego wszystkiego cieszy mnie jedno, że wreszcie Polska i Polacy mogą uczyć się na błędach innych a nie swoich.
Jeszcze jedno mamy przyjąć tych 7k uchodźców - OK - tylko niech ten Schulz czy Juncker podpowie jak to mamy zrobić jak oni po prostu nie chcą u nas się osiedlić. Mamy ich więzić czy zamknąć w obozach pod prądem, przetrzymywać wbrew ich woli przecież to takie mało demokratyczne? Już Polska za kilku więzionych "Ahmedów" ( byli czy nie byli) musi zapłacić odszkodowanie...

Nie wiem jak przekazać jak ja to widzę, ale ludzie (nie tylko na tym forum - wręcz przeciwnie w całym medialnym świecie) uważają, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Nigdy w życiu tak nie jest, a każdy kto w to wierzy został zwyczajnie omotany przez świat informacji. Tzw. lewacy i to samo narodowcy nie zwracali uwagi, gdy emigranci przybywali dopóki nie było z nimi problemów, a oni sami byli potrzebni gospodarkom krajów docelowych. Kiedy problem się zrobił obie grupy chcą zbić na tym kapitał, tzw. lewacy, że są otwarci, a narodowcy iż nie chcą w swoich krajach (ogólnie rzecz biorąc) obcych. Oczywiście tzw. lewacy byli skazani na porażkę z samego założenia co widać chociażby po wyborach w naszym kraju - nad czym osobiście LEKKO ubolewam, gdyż moje serce leży zdecydowanie bliżej lewej strony (chociażby z tego powodu w jakim związku żyję i odziwo mam nawet córkę, że zawsze wolność osobista była dla mnie nadrzędną wartością i nie chcę być oceniany za to co robię w niedzielę o 12). Świat jest kur...o szary i nie można przyjąć jednej postawy - albo ch... z tymi brudasami albo kochajmy ich wszystkich. Tak się nie da. Jak do każdej sprawy w tym świecie trzeba podejść indywidualnie. A to ewidentnie przerosło króla Europy i właściwie wszystkie rządy narodowe - gdyż każdy poszedł albo w jedną albo drugą skrajność. Ja osobiście się cieszę, że nie muszę odpowiadać przed europejczykami za ten bur.el, który się dzieje. Przeraża mnie jednak to, że każdy preferujący moją postawę (czyli inteligentną neutralność) od razu jest wrzucany do któregoś z tych worków (oczywiście tzw. lewak). Pewna grupa imigrantów wie po co tu idzie i chce kolokwialnie mówiąc pracować na nas. Pewna grupa chce się wysadzać w miejscach publicznych. A cała reszta to bezwiedna masa, która idzie bo inni idą (podobnie jak ludzie w Europie chcą albo nie chcą imigrantów bo coś tam gdzie przeczytali). Tak samo tzw. lewacy jak i narodowcy swoją bezmyślną postawą mogą doprowadzić do jednego zakończenia - że ludzie będą mieć przej...e

Ja sadze, ze większość z tzw. grupy sceptycznych wobec fali uchodźców nie twierdzi, ze trzeba to zahamować w 100%.´Chodzi jedynie o to, żeby oddzielić ziarno od plew, dobre od złego i osób, które potrzebują pomocy od zwyczajnych terrorystów i kombinatorów. Poza tym w przypadku sprowadzania takich osób powinien być gotowy plan żeby ich przystosować do życia w społeczeństwie europejskim. Dodatkowo nie możemy pozwolić żeby islam, który jest najbardziej inwazyjna religia świata zdominował Europe, która islamska nigdy nie była. Niestety włos mi się jeży na głowie kiedy np. słyszę od znajomej ze "nienawiść tylko motywuje terrorystów". To co mamy się cieszyć z zamachów? Udać, ze "nic się nie stało" Tolerancja jest OK jedynie wtedy, kiedy szanują się wszyscy nawzajem. Niestety spora cześć społeczności muzułmańskiej nie szanuje europejskiego prawa i obyczajów w kraju w którym przebywa. Ja nie rozumiem tego nagłego pędu. Nie rozumiem tego jarania się multikulti, skoro widać, ze to nie działa, ze kultury się nie przenikają tylko tworzą się ich skupiska. Nie rozumiem tez jak można nie widzieć zagrożenia w islamie. Dlaczego Ci wszyscy tolerancyjni nie dostrzegają tego, ze idą non stop na ustępstwa innym, w zamian nie osiągając nic. Tu nie ma symbiozy - tu jest jedynie powolne spychanie kultury europejskiej na margines.

Jestem jak najbardziej za przyjęciem przez Polskę - oczywiście w ramach tzw kwot - chrześcijan syryjskich i irackich oraz jazydów, bo te właśnie grupy mają tam piekło. Jest szansa że część z nich zaasymiluje się u nas.

Aktualnie napływający do Europy są to w 95% ludzie bez żadnego wykształcenia czy fachu, w 50% analfabeci, którzy po przybyciu chcą żyć na takim samym poziomie jak średnio-klasowi Europejczycy, na pewno nie jak my Polacy.
Śmieszą mnie wypowiedzi "wielkich" ekonomistów, teoretyków o sile roboczej itp. Aby tak mówić to najpierw trzeba poznać tych ludzi, ich mentalność i podejście do pracy. Tutaj mogę się wypowiedzieć, że żaden z tych uchodźców nie podołał by ciężkiej pracy do jakiej Polacy przywyknęli mówię tutaj o pracy na budowie, w zakładach produkcyjnych, w hipermarketach itp. Niech każdy wcieli się w rolę przedsiębiorcy i pomyśli przez chwilę - przetargi, kontrakty, terminy, koszty i na to wszystko zatrudniliście takich nierobów - plajta murowana. Ci ludzie w większości stronią od ciężkiej pracy, nauki - potem efekt wykluczenia jak to mówi lewactwo. Na przykładzie Niemiec i Francji widać że tam ci przybysze żyją głównie na zasiłkach i kindergeld'ach, dla których jest to za mało stają się drobnymi przestępcami lub tworzą groźne organizacje przestępcze specjalizujące się w narkotykach, napadach, fałszerstwach i handlu żywych towarem- statystyki nie kłamią - 80% osadzonych we Francji to muzułmanie.

Dlatego tak jak powiedziałem że świat jest szary zmierzam też do tego że popatrzmy np. Na bogate kraje arabskie. Tam mimo iz szariat jest na codzień praktykowany to doszly one do poziomu rozwoju dla nas (polaków) wręcz kosmicznego. Tzn ze nie ma znaczenia że krajem rządzą tzw. Lewacy czy inne oszołomy, ale można być bogatym korzystając z tego co mamy jednocześnie pier...c jakie zapędy mają bezmózgie grupy fanatyczne. Bo tylko neutralnie poglądowo rządy mają szansę ogarnąć bezwiędną masę ludzką bez szkody dla ich samych.

Odpowiadam sam sobie, ale to tak na gorąco. Właśnie wracam z imprezy z okazji dnia kolejarza jako że jeszcze należę do kierownictwa średniego szczebla to wracam autobusem. Wsiadam na placu grunwaldzkim we Wrocławiu a tam ludzi tyle że całuje ledwo co zamykające się drzwi. Bezwiedna masa w autobusie to ewidentnie jakaś tzw. Lewacka masa gdyż każdy ma co najmniej dredy,śmierdzi pojarą i śpiewa jakieś gówniane piosenki w języku angielsko-jamajsko-afrykańskim. Na chodzi mnie myśl że bgdybym zaj...ł teraz bombę to oni nawet byli by z tego zadowoleni. Ale tak samo jest z narodowcami. Gdyby to był mecz Śląska a ten sam autobus byłby pełny po pachy kibiców to oni by pewnie śpiewali: j...ć Widzew jechać albo Polska dla polaków. Zmierzam do tego że nie ważne jaka to jest masa to tak samo zostałaby wyj...a w powietrze przez moją bombę. Konkluzja jest taką że masa ma do siebie że musi być sterowana nie ważne po której jest stronie bo inaczej jest tylko zlepkiem tłuszczu bez celu.

inzynier - doceniam Twoja aktywność ale zlikwidowałem w postach to co mnie razi - i informuję, że nie ma zgody na takie przechytrzenie systemu

Za ostatniego posta przepraszam nie pisałem go ja, ale promile

Patrząc na ten ostatni zamach można też dojść do pewnych wniosków- mamy społeczeństwo rozbrojone, pacyfistyczne oraz nie umiejące zachować się w sytuacjach ekstremalnych. Kiedyś w szkole był przedmiot PO - czyli Przysposobienie Obronne, komuś to przeszkadzało.
Nie może być tak, że 2- gości zabija sobie setkę ludzi. Rozszerzony dostęp do broni dla zwykłych obywateli zapewne stanie się tematem do dyskusji, bo jeżeli broń jest w posiadaniu grup przestępczych i w/w ekstremistów to zwykły obywatel unii zawsze będzie stał na straconej pozycji.
Niestety sam muszę swoje dzieci uczyć strzelać i mam nadzieję że moja córka i syn w wieku 13-lat nabędą takie umiejętności.
https://www.youtube.com/watch?v=ckxSLgctud0

We Francji ukazała się właśnie najnowsza powieść francuskiego pisarza Michaela Houellebecq'a p.t. "Soumission", która przedstawia wizję Francji po 2020 r. Do władzy dochodzą muzułmanie, którzy wprowadzają prawa szariatu ( m.in. zakaz pracy przez kobiety, zezwolenie na poligamię, zmuszanie pod groźbą śmierci na przejście na islam itp.). Pisarz uznawany za "islamofoba", ale czy jego wizja się nie sprawdzi? Tak się zastanawiam, czy Europa nie stoi właśnie u progu " świętej wojny", która przenosi się na europejskie ulice. Wcześniej był atak terrorystów na redakcję satyrycznego tygodnika " Charlie Habdo", teraz ulice Paryża. Gdzie nastąpi następny atak - bo że nastąpi to pewne.

na pewno jak nie Watykan to światowe dni młodzieży będą atrakcyjnym celem dla nich

Hahaha parafrazując: Piłeś -nie pisz

tak w kwestii formalnej, to jeżeli wolność osobista jest dla ciebie nadrzędną wartością, to twoje serce raczej z dala od lewej strony leży

i powtórzę swoje pytanie, bo niektóre gminy już podały ile zasobów mogą przeznaczyć na imigrantów:

nie ma niczego takiego w tej książce :/
w książce zresztą nie ma mowy o jakimś terrorze islamistów, przeciwnie - sorbona staje się uczelnią tylko dla muzułmanów, ale wykładowcy, którzy nie chcą przejść na islam dostają tłuste odprawy i wysokie emerytury, za to ci którzy na islam decydują się przechodzić mają z tego tytułu całą masę profitów, bo tak funkcjonujące państwo jest ochoczo dotowane przez Arabię Saudyjską. to nie jest książka, która w jakikolwiek sposób nawiązuje do obecnych historii zamachów terrorystycznych czy fali uchodźców, to książka jak mówi sam tytuł o uległości i kolaboracji do której francuzów da się namówić odpowiednio argumentując.
myślę, że czasami lepiej się nie podpierać książkami których się nie czytało albo krytykować przedstawień, których się nie widziało...