forum.zgorzelec.info http://www.forum.zgorzelec.info/ |
|
1 rok http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=715 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | paździoch [ 31 gru 2005, 17:16 ] |
Tytuł: | 1 rok |
Tak jakoś nam umknęła pierwsza rocznica istnienia forum. Chciałbym wszystkim, których to poznałem, z którymi miałem okazję wymienić wiele pożytecznych opinii, także tym, z którymi się nie zgadzałem - życzyć, aby ta nasza pisanina przyniosła możliwie dużo dobrego nam wszystkim i abyśmy mieli przynajmniej poczucie, że coś tu i w tym miescie chcieliśmy na lepsze zmienić. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym 2006 Nowym Roku :!: ![]() |
Autor: | lenka [ 01 sty 2006, 1:06 ] |
Tytuł: | |
Ja także w tą sylwestrową noc składam najlepsze życzenia noworoczne - wszystkim,którzy pracują w zinfo i tym,którzy uczestniczą w dyskusjach.Dawniej mówiło się D o s i e go R o k u 2006 ! |
Autor: | Chemical [ 01 sty 2006, 2:37 ] |
Tytuł: | |
Najlepszego w nowym roku ![]() Ale wytlumaczcie mi powiedzonko "Do siego roku". Od zcego sie wzielo i takie tam ![]() |
Autor: | royal [ 01 sty 2006, 8:41 ] |
Tytuł: | |
Chemical pisze: Ale wytlumaczcie mi powiedzonko "Do siego roku". Od zcego sie wzielo i takie tam ![]() Nie zaglądając do słowników "do siego roku" rozumiem jako "do przyszłego roku". Czyli w sumie jak już mamy ten nowy roczek to należało by sobie życzyć "do siego roku 2007" ![]() I potwierdza to słownik języka polskiego PWN: "życzenie noworoczne: do tamtego, przyszłego roku (domyślne: abyśmy doczekali)" Ale też nie do końca. Wiecej na ten temat masz tu: Cytuj: Życzenie
Do siego roku Na całym prawie obszarze dawnej Polski, w wigilię Bożego Narodzenia, gospodarz, przed rozpoczęciem wieczornej biesiady, łamie z domownikami i gośćmi opłatek i wyraża przy tem życzenie, które na tytule artykuliku tego wypisałem. Zachodzi pytanie, co znaczą te wyrazy: do siego roku? Ponieważ różni różnie na to odpowiadali, należy więc przejrzeć i ocenić rozmaite zdania, własne nasze wyrazić i poprzeć je dowodami. Rozpoczynam od przeglądu odpowiedzi, przytaczając je w porządku chronologicznym. 1) Wójcicki tak pisze w "Przysłowiach narodowych" (I, 200 - 201), powołując się pod koniec ustępu na nieznany mnie "Kalendarz polski" z r. 1714: Życzenia "Do siego roku" są powszechne w całej Polsce. Zwyczaj ten, zachowany od ojców naszych w uroczystości wigilii Bożego Narodzenia, gdy gospodarz, łamiąc opłatek z rodziną swoją i czeladką, życzy każdemu: "Ażeby Bóg dozwolił doczekać Do siego roku" i nawzajem podobne życzenia odbiera. Dowodzili niektórzy, że to jest dawne wyrażenie słowiańskie: "Do sieho", lecz więcej upowszechnioną jest tradycja, że w Krakowie była Dosia, zacna białogłowa, miłosierna, pracowita, nie szkodząca nikomu, a chętnie, w miarę swej możności, dopomagająca poczciwym bliźnim. Bóg też jej błogosławił,bo doczekała późnego wieku, gdyż żyła więcej niż sto lat, a zawrze zdrowa, wesoła, dobroczynna. Zgasła (?) w wigilię Bożego Narodzenia. Lament i płacz po niej trwał długo; a kto komu dobrze życzy, więc rzecze: "Życzę ci Dosiego roku". To jest żyj tak długo i tak szczęśliwie, jak poczciwa nasza Dosia. To samo powtarza w Kłosach (VII, 351), dodając jednak frazes następny: "Zdaje się wszelako, że wyrażenie to starodawne obejmuje tylko powinszowanie doczekania następnego roku". "Pszczółka Krakowska" z r. 1819 (I, 231) mniej więcej takież same źródło wyrażenia wskazuje; Gołębiowski (Lud polski 324 - 325) podaje wyjątek z tego czasopisma, dodając doń swoją uwagę. 2) Ignacy Potocki znajdował: że, usuwając tę powiastkę romantyczną, więcej może jest podobieństwa szukać źródłosłowu tych życzeń w wyrazach do wszego czyli wszelkiego roku, to jest: do lat następnych, co złagodzono w wymawianiu do wsiego, a nareszcie do siego roku. Wszakże ta etymologia ma przeciwko sobie, że prędzej do ruskiego dialektu zastosować by się dała, a siedlisko tej przypowieści w krakowskiem, gdzie podobne głosu nagięcia mniej zwykłe". I.K. (onopka?) i jak świadczy Łepkowski (Przegląd krakowskich tradycyi... str. 38 ), mniema, iż wyrażenie "do siego" mogło powstać ze skrócenia "do setnego" roku. 3) Słownik Wileński Orgelbranda, pod wyrazem Dosi, ia, ie (!), takie daje objaśnienie: "przymiotnik, używający się tylko w następnych wyrażeniach: Dosiego lata, Dosiego roku, które przez jednych uważają się za skrócenia zamiast do wsiego r., wszego (t. j. wszystkiego) lata, roku; przez drugich za przemianę, zamiast do siego (t. j. do tamtego, do przyszłego) lata, roku, wyprowadzać to od wyrazu "Dosia". Prof. Łepkowski (Przegląd krakowskich tradycyi... 38 - 39), przytoczywszy zdania różnych, tak rozprawia (...). Rozpytując się tedy w Wielkopolsce o znaczeniu takiego przydomku, doszedłem: że Dodkiem zwie lud arcystarego człowieka we wsi, mianując Dodką, Dodkową i Dośką żonę jego, jeśli równie podeszła wiekiem. Rozumiem więc, iż życzyć sobie Dosiego roku, znaczy toż samo, co pradziadowskich lat". Ustęp ten powtórzono w Tygodniku Ilustrowanym (ser. 1, tom XIII, str. 147 i dal.) oraz w streszczeniu w Kurierze Warszawskim (1876, nr 7). 4) Wreszcie O. Kolberg (Lud. Krakowski I, 192) nowe jeszcze przynosi wyjaśnienie. "Życzenie to, powiada, nie konieczne do długiego ściąga się życia, ale i do obfitości (przez deszcze, dżdże (?) urodzajów tegorocznych (do syta dosyć). Przynajmniej chłopi w ten sposób życzenie to sobie tłumaczą. W Serbji dodola jest to dziewka naga, lecz cała aż po głowę owiniętą w liście i zieleń, którą w czasie posuchy letniej wodzą po wsi i z każdej chaty oblewają wiadrem wody... przy czem śpiewają pieśń, gdzie się powtarza wyraz dodo". *** Co głowa to rozum: każdy po swojemu rzecz wyjaśnia. Wiadomo zaś, że gdy dużo jest odpowiedzi na jedno pytanie, to jedna tylko może być trafną, a inne koniecznie muszą być mylnemi. Szukajmy tej trafnej, krytykując inne.(...) *** Cóż więc sądzić o tem zagadkowem wyrażeniu? Zdaje mi się, że odpowiedź jest prosta i właśnie dlatego, że jest prosta, daleko jej szukać nie będziemy. Siego jest drugim przypadkiem dobrze znanego w językach słowiańskich zaimka wskazującego; brzmi on po starosłowiańsku si, a do sego znaczy w tym języku - dotąd; w wygasłej mowie Połabian istniał on w postaci są ten i so, albo raczej sia (t. j. właściwie sa, sia) ta; (Schleicher, Laut - und Formenlehre der Polab. Sprache, 149); Słoweńcy mają go w wyrażeniach dio sega malu, siga sveta; Chorwaci mówią saj svit, na sem svitu, a także, wraz z Serbami sega jutra; Ukraińcy: syj albo sej śvit, Białorusini: siahodnia, Rosjanie sej svetz, segodnia, posemu i t.d. I my (w różnych okolicach) mówimy: sien ten, siego tego, temu siemu, sio to i t.d. Przodkowie zaś nasi używali wyrazu odsichmiast w znaczeniu odtąd, dosłownie od tych miast, t. j. od tego miejsca, porównajmy natychmiast (Zabytek Działyńskiego, str. 10, 15, 35); w tymże pomniku średniowiecznego języka naszego znajdujemy taki nawet frazes (str. 36): "Poprosimy dzisiaj świętego Jana, abyć on Chrystusa prosił, abyć on raczył nas wszego (?) dnia i siego roku we zdrowiu (i) weselu dopuścić". Zdaje się więc nie ulegać wątpliwości, że wyrażenie "do siego roku" oznacza życzenie, abyśmy dożyli do tamtego, do przyszłego roku. Trafnie tedy użył zwrotu tego prof. Rostafiński w odczycie swoim o paproci i nocy świętojańskiej, co i ja, rzecz moją kończąc, za nim czytelnikom powtarzam: "Łammy się tegorocznym chlebem, życząc sobie do siego roku". źródło: http://www.wilno.pl/naszczas/006/siego.html I tak właśnie powstał czokapik ![]() |
Autor: | Andrzej Z. [ 01 sty 2006, 8:45 ] |
Tytuł: | |
I ja też życzę wszystkim wszystkiego co naj.... ![]() |
Autor: | aleksander [ 01 sty 2006, 10:55 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() Wszystkiego najlepszego dla wszystkich forumowiczów, ich znajomych, znajomych ich znajomych, znajomych znajomych ich znajomych oraz znajomych znajomych znajomych ich znajomych ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |