Przyjechał sobie pewien >gentelmen< do Zgorzelca. Czy ktoś go spotkał ???

tak wygladal jak ten co masz go na zdjeciu obok ?

Nie, to odbicie lustrzane, więc jeśli chodzi o mnie to wyglądam odwrotnie

Nicolas Nicolasem, ale czytaliście co na forum Onetu, przy okazji piszą na temat Zgorzelca ?

NORMALNIE WSTYD !!!

No cóż, nie dziwię się im jednak. Taka jest prawda.

I Pan Aniszkiewicz nie zrobił sobie zdjęcia z gwiazdorem?
Przepuścił taką okazję, żeby znaleźć się w mediach?

a nie mówiłem że Zgorzelec to dziura

A czy ktoś wie, czy Nicholas Cage odwiedził Punkt Informacji Turystycznej :

tego kolego John, nikt specjalnie nie kwestionował, ale takie "a nie mówiłem", dowodzi pewnej niespecjalnie ciekawej cechy charakteru, bo co komu po takim gadaniu :

Niestety aktora nie było w PIT:/ Nie zainteresowało go co oprócz pamiątek po Boehme można zobaczyć w Europamieście. Chyba, że chciał zajść po 17., ale wtedy jest juz zamknięte.

Toż to pan Franek z warzywniaka na Poniatowskiego. Wszyscy go mylą z jakimś Nicolasem

A co do opini na onecie to nie jest źle, bo na kilkaset komentarzy tylko w kilkanastu negatywnie wypowiadają sie o naszym mieście - reszta pewnie nawet nie wie gdzie jest Zgorzelec

bardzo mnie zdziwi³a informacja,¿e ten aktor odwiedzi³ nasz± skromn± miejscowo¶æ-to bardzo pozytywny akcent i mam nadziejê,¿e bêdzie takich wiêcej.co do tego,co pisz± o nas na onecie:to po prostu ignorancja i tyle!!na temat Zgorzelca wypowiadali siê tam niejdnokrotnie ludzie,którzy zielonego pojêcia nie maj± o naszej historii i tym,¿e nie mieli¶my wp³ywu na to,¿e tak nas okrojono nie tylko z zabytków,ale i z obszaru.wci±¿ mam nadziejê,¿e Zgorzelec jeszcze zostanie poddany przemianom na lepsze i ¿e kto¶ w koñcu zainwestuje w miasto,które tak bardzo tego potrzebuje.i nie mam tu na my¶li inwestowania w budowê kolejnego hipermarketu,który potrzebny nam tak,jak dziury na naszych drogach...ale to ju¿ temat na kiedy indziej.

Nicholas przez ok. pół godziny przebywał w domu Jakuba Boehme w Zgorzelcu, gdzie za pośrednictwem tłumacza dopytywał się o różne ciekawostki z życia Boehme. Chciał nawet kupić jego książkę, ale niestety nie ma jej przetłumaczonej na jęz. angielski.

Dodam, że przez te pół godziny pan pełniący w Domu Boehmego funkcję kustosza, nie poznał aktora (może nie ogląda filmów : ) i tym samym stracona została szansa aby wpisał sie on do księgi pamiątkowej i pozostałby w ten sposób ślad, że Nicholas FAKTYCZNIE był w Zgorzelcu. Za jakiś czas nikt w to nie będzie wierzył, bo ta takie nieprawdopodobne

Ja już nie wierzę :evil:

a tak tylko przy okazji - od kiedy Jakob Boehme był ŚREDNIOWIECZNYM filozofem? ten błąd jest powielany przez wszystkie media