Wspaniały nasz Szpital ma nstępny sukces - półroczne oczekiwanie na rejestrację do Usg brzucha
No na tak skomplikowane procedury medyczne i taki szybki czas to chyba wspaniała dyrekcja musiała sie mocno starać to rozumie rezonans to rejestracja nie w tym wieku.
Poważnie to zakrawa na prowokację w zwykłych tych gorszych likwidowanych szpitalach usg robi się jak mierzenie gorączki.

najlepiej krytykować (chociaż akurat o tym naszym cudownym szpitalu mam podobne zdanie);
gorzej jeżeli już jest się prezesem zakładu czy innej jednostki przez kilka lat i tego zakładu nie udaje się wyciągnąć na prostą. nie oceniam bo na pewno bycie prezesem nie jest łatwym kawałkiem chleba i ja tego nie ogarniam ale...
po prostu chyba nie jest to takie proste jak przynajmniej mi się zdaje...
pozdrawiam

Ja od początku września nawet terminu na USG nie mam, więc jakoś to leci.

znajomości nie macie ?

Odnawiam temat z bardzo osobistych względów miałem dzisiaj kontakt z naszym szpitalem i jestem bardzo zawiedziony . Starania ponoć najlepszej w okolicy menadżerki niweczą tępi i nieudaczni lekarze i pielęgniarki jedyna konkretna odpowiedź to nie bądź pan frajer i gnaj na pogotowie - tam muszą . A za co w takim razie te kozie bobki w białych fartuchach biorą kasę i to nie małą. Beznadziejna zbieranina nieudaczników co cwańsi i bardziej robotni już dawno założyli własne działalności. A szefowa robi dobrą minę do tej gry i wystawia się po pieniążki do różnych opcji . A że rejon jest jeszcze mocno znacjonalizowany to udaje jej się uzyskiwać po trochu . Teraz w Radzie Miasta zalicza wpadki i doły i w szpitalu coraz bardziej to widać

bog180: odpuść.
akurat TY WIESZ że nie jest proste być szefem dużego zakładu. czy ktoś tu wyciąga Tobie z tego powodu jakieś żale? pewnie ktoś mógłby, i co miałby rację? a sam jeździsz po szefowej tego zakładu. trochę to niesmaczne. sama wypowiedź jest trochę poniżej godności człowieka ponoć na poziomie ('kozie bobki'). lekko się zawiodłem bo wydawało mi się że mam do czynienia z człowiekiem na poziomie.
szpital z grubsza rzecz biorąc jedzie po jakiejś prostej. podejście do klienta jest co najmniej lekko komercyjne. pewnie stąd ta prosta. cudów nie ma. mamy dziki kapitalizm - bo to 'dziki kraj' i wydaje mi się że inaczej się nie da (też mnie parę rzeczy w szpitalu wciepiło przy okazji pobytu).
nie przejmuj się. jak byś był kacykiem w lokalnej partii zostałbyś obsłużony bez kolejki - czego osobiście doświadczyliśmy czekając z dzieckiem na okulistyce - wstyd!!!
a takie rzeczy wprost bawią http://www.powiat.zgorzelec.pl/cms/cont ... 124_11.pdf . Fajna ta Rada Społeczna - większość śmiertelników tyle w rok nie zarobi .
w tym artykule: http://www.zinfo.pl/artykuly/7069 to jest fajne: cyt.:Warto pamiętać o tym, że poród rodzinny nie musi być płatny.
Szczegółów kiedy może być bezpłatny dowiadujemy się po porodzie.

Wtam. Chciałam krótko nadmienić, że w marcu tego roku leżałam w szpitalu w Zgorzelcu w oddziale chirurgiczny. Przeszłam poważną operację i chciałam z całego serca podziękować całemu personelowi z oddziału za fachową pomoc, wspaniała opiekę pielęgniarską. Szczególnie chciałam podziękować pielęg. Pani Sylwi i Pani Renatce za stworzenie ciepłej i przyjaznej atmosfery. Życzę dużo zdrówka i sukcesów w pracy. Z poszanowaniem pacjentka Teresa.

cała moja złośc idzie wkierunku nie słabej pracy zarzadczej czy jej organizacji ale bezsilność wobec działń psedobriońców tych bilepszych i starjajacych się zarówno w mengemencie jaki wsród załogi.
w firmach rodzi się wiele ośrodków chcących zarządzać ale odpowiedzialność przenosi sie tylko do jednego ośrodkka zarzadzającego dlatego nie mam żalu do Pani Menadżer a raczej mi jej szkoda bo wiem jak otoczenie funkcjonuje .

bog180 napiszę Ci po raz kolejny.
Po pierwsze trafiaj w klawisze bo czytać nie idzie, jak wzrok szwankuje to trzeba wymieniać okulary, Twoje wypowiedzi są nieczytelne, połowy nie zrozumiałem zwłaszcza zaciekawiło mnie kto to są bilepsi...
Po drugie jak prezes merytorycznie dobry w temacie i charyzmatyczny to pozostałe ośrodki mogą sobie poskakać.
A jak prezes sobie nie radzi to trzeba zrezygnować a nie kurczowo trzymać się stołka.
Ja mam zastrzeżenia do prezesów którzy kilka lat zarządzają, zakład upada, ale prezes co 2-3 lata wyjeżdża nową furą z salonu. Jak to wygląda?
Zamilknij więc proponuję.