forum.zgorzelec.info http://www.forum.zgorzelec.info/ |
|
Droga do Pienska http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=845 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gobo007 [ 04 mar 2006, 19:58 ] |
Tytuł: | Droga do Pienska |
Hej, Dosc czesto musze pokonywac droge do Pienska...zastanawiam sie kiedy ktos musi zginac, by droge te zalatano? Pierwsze ostrzezenia juz sa - ostatnio autobus PKSu musial awaryjnie hamowac na plocie(na wysokosci parkingu strzezonego w Jedzrzychowicach), tracac przod by uchronic zycie kobiety i dziecka w aucie, ktore zjechalo na przeciwny pas by uniknac uszkodzenia auta i ominac dziury. Jak wyglada droga do Pienska? Dla tych, ktorzy nia nie jezdza problem postaram sie przyblizyc: - dziura numer 1 - sam wyjazd ze Zgorzelca w miejscu gdzie stoja zwykle ludzie czekajacy na "stopa" - duza, gleboka dziura grozaca uszkodzeniem zawieszenia i wypadkiem. Kilka km dalej - Jedzrychowice - jednym slowem jedna wielka katastrofa. Przez cala dlugosc wioski dziura na dziurze, kierowcy omijajacy dziury, zjezdzajacy na pas przeciwny by je ominac... Wszyscy patrza nie na to co sie dzieje przed maska, ale na to jak ominac dziury!!!!!! Nastepne miejscie - na wysoksci wjazdu na wysypisko smieci - dziura na dziurze!!! Kolejne miejsce- pierwszy zakret "slimak" - brak asfaltu na wewnetrznej stronie zakretu, jakies 100m przed bylym osrodkiem tresury psow... Kolejne miejsce: 20m przed i 20 m za przejazdem kolejowym z Zarkach nad Nysa - mozna urwac zawieszenie, dziur tyle, ze omijajac jedna wpadamy w druga. Pozniej odcinek Lasow-Piensk - hardcore od zawsze, wiec pomijam. Na koniec zostaje na serio chyba najgorsze - wjazd do Pienska, okolo 100-150m przed rondem. Dziura na dziurze, brak mozliwosci ominiecia, auta na przeciwnym pasie, rozpaczliwe ucieczki ludzi, ktorzy nieopacznie znalezli sie nie na swoim pasie omijajac dziury... Moje pytanie brzmi: kto wezmie na siebie odpowiedzialnosc za smierc badz kalectwo ofiar wypadkow? Tu juz nie ma mowimy o komforcie jazdy, zawieszeniu auta itd. Te dziury sa tak glebokie i ich krawedzie sa tak ostre, ze kwestia czasu jest powazny wypadek z ofiarami. Kto wezmie na siebie koszta leczenia ofiar, wyplaty rent? Ten odcinek ma raptem kilkanascie kilometrow- w ciagu jednego dnia wszystkie dziury da sie zalatac. Pytanie kolejne: komu na tym zalezy? Czy zawieszenie sluzbowego auta wytrzyma wszystko? Kto oszczedza na tej drodze i dlaczego? Pomiary ilosci pojazdow przjezdzajacych w ciagu doby jednoznacznie wskazuja, ze nie jest to droga zapomniana, opuszczona.. Czy nie mozna wygospodarowac kilku zlotych, by zalac dziury asfaltem? Kilkukrotnie w ciagu ostatnich dni przejezdzalem ta trasa i nie wierze, ze ludzie za nia odpowiedzialni rowniez nie zdaja sobie sprawy z jej stanu...Polske zjezdzilem wzdluz i wszerz - tu powiem smialo - jest to jedna z najgorszych drog jakie widzialem. Alex - jestes medialnym gosciem, prawie kazdy post wyslany przez Ciebie na forum skutkuje szybkim odzewem - moze Ci uda sie zainteresowac kogos stanem drogi, ktory zreszta sam wiesz jaki jest... najgorszy od lat... Pozdrawiam Piotrek |
Autor: | WRC [ 05 mar 2006, 0:00 ] |
Tytuł: | |
Zgadzam sie z Toba... Tego odcinka nawet nie mozna nazwac droga... jezdze tamtedy codziennie i za kazdym razem krew mnie zalewa... ogladalem kiedys material na niemieckiej telewizji o stanie niemickich drog... wystarczylo, ze pojawila sie gdzies mala dziura na krawedzi jezdni i nikt tego nie zrobil, to od razu zrobili material do telewizji... a u nas... szkoda slow...dziury na srodku drogi a niektore glebokosci kilkunastu badz nawet kilkudziesieciu centymetrow.. a ruch na tej drodze jest spory... tutaj juz nawet latanie nie wystarczy... ze zgorzelca do pienska jest zaledwie 12 km... mozna by bylo polozyc nowy chodniczek... jak zalataja te dziury to za rok bedzie znowu to samo... ale juz chyba lepiej zeby je zalatali niz mamy jezdzic slalomem... tak na dobra sprawe to nawet wyprzedzic nie mozna, bo nie wiadomo co Cie czeka na lewym pasie... czy przez nocna nie urosla kolejna dziura... |
Autor: | Jagna [ 17 mar 2006, 19:09 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: - dziura numer 1 - sam wyjazd ze Zgorzelca w miejscu gdzie stoja zwykle ludzie czekajacy na "stopa" - duza, gleboka dziura grozaca uszkodzeniem zawieszenia i wypadkiem.
Załatana kilka dni temu zobaczymy tylko na jak długo hehe:) |
Autor: | WRC [ 17 mar 2006, 20:20 ] |
Tytuł: | |
kilka innych tez zalatali... ale co z tego jak w tych samych miejscach asfalt juz sie zapada... |
Autor: | Ernesto [ 18 mar 2006, 12:57 ] |
Tytuł: | |
Teraz wydębic odszkodowanie od własciciela drogi nie jest aż tak trudno.Wystarczy dokumentacja zdjęciowa poparta notanką policji. Płacą według ubezpieczeniowych stawek. Jeżeli coraz więcej kierowców zacznie upominać się o odszkodowania to może cos się ruszy. Ale dokąd płacenie odszkodowań będzie się bardziej kalkulowało od zrobienia nowej drogi ,to bedzie tak jak jest.Kilometr nawierzchni kosztuje w granicach 700 000zł.Czyli w przybliżeniu na tą droge potrzeba 8 i pół miliona.Ale kto teraz ma pieniądze? Gdyby nasi urzednicy pracowali tak jak powinni to z UE może by dostali pieniadze.UE finansuje do 75% strona polska pozostałe 25%z czego 21% to podatek.Czyli nasz kraj taka inwestycja kosztowałaby 4 % wartości całego projektu.Ale ktoby się przejmował drogą do pieńska.Chyba tylko ci którzy muszą tamtędy jeździć. Ale jest ratunek ja tamtędy przejechałem się raz w tą zimę.Akurat śniegu nie było.Następnym razem pojechałem ul.Bolesławiecką do Jedzrzychowic i tam koło piekarni w lewo potem do góry i wyjechałem na krzyżówce do Lasowa .Droga równiutka wylana cztery lata temu.Także jeśli nic się nie zmieni,a napewno się nie zmieni to proponuje do Pieńska jechac przez wioski. |
Autor: | WRC [ 18 mar 2006, 13:07 ] |
Tytuł: | |
Tylko tamtedy to troche dalej jest... jak ktos regularnie jezdzi do szkoly czy do pracy to w ciagu miesiaca przybedzie troche kilometrow ![]() moze kiedys sie doczekamy az zrobia ta droge.. juz dwa lata temu slyszalem ze maja nowy asfalt klasc, ale cos sie zebrac nie moga... |
Autor: | Ernesto [ 18 mar 2006, 14:09 ] |
Tytuł: | |
WRC pisze: Tylko tamtedy to troche dalej jest......
Więcej auto spali jadąc po takiej drodze przez 12 km.Niz jadąc normalnie ze stałą prędkościa 3km dalej. W mieście mi pali 15 litrów kiedy jade w trasę trzymając 100km\h spala mi 7 litrów. To podobna sytuacja.I przynajmniej wiesz,że nic nie urwiesz czy skrzywisz.Pozatym na takich dziurach samochód zużywa się dużo bardziej.I tak np.dopiero w lipcu wyskoczy Ci balon na oponie .I skąd on się wzią?Z drogowych slalomów zimą. Ja osobiście wolę nie męczyć sprzętu i jechac dłuższą trasą.Przy czym spalanie jest takie same jeśli nawet nie mniejsze. Jezeli dojeżdżasz do ZG to jedź na Nową Sół dalej ale droga bez porównania.Wydasz więcej na paliwo teraz ale oszczędzisz na mechanikach później.Pozdrawiam. |
Autor: | WRC [ 18 mar 2006, 20:35 ] |
Tytuł: | |
Trudno sie z Toba nie zgodzic ![]() ![]() |
Autor: | ELEKTROSYSTEMZGORZELEC [ 18 mar 2006, 21:31 ] |
Tytuł: | |
Witam Nie jeżdze często tą drogą ale wiem co siętam dzieje... katastrofa po prostu.. Mam tylko jedno ale ... co do tego balonu na oponiw w lipcu ( sumie nie ma obowiazku zmiany opon na zimowe w Polsce a szkoda) więc raczej przynajmniej mi to nie grozi. Preferuję raczej zmiane na letnie i odwrotnie Pozdrawiam i zycze szybkiego remontu drogi :wink: |
Autor: | Ernesto [ 20 mar 2006, 8:12 ] |
Tytuł: | |
ELEKTROSYSTEMZGORZELEC pisze: co do tego balonu na oponiw w lipcu ( sumie nie ma obowiazku zmiany opon na zimowe w Polsce a szkoda)
Pisząc post miałem na myśli mój drugi samochód którym podróżuje w sezonie letnim i nie mam do niego zimówek.Ale własnie ostatnio musiałem go wyciągnąć na drogę.Własciwie to masz rację z oponami. Ale też zobacz ilu jeździ na letnich cały rok. |
Autor: | ELEKTROSYSTEMZGORZELEC [ 20 mar 2006, 8:22 ] |
Tytuł: | |
Witam własnie niestety a zimowki uzywane naweet sa lepsze niz letnie i jezeli sie jezdzi na nich w zimie to zycze powodzenia. A co do bąbli na oponach to i w lecie o nie nie trudno niestety na naszych drogach POzdrawiam :wink: Szerokich i równych dróg bez dziór ...... może nasze dzieci sie kiedys doczekaja ehhehe |
Autor: | WRC [ 20 mar 2006, 21:47 ] |
Tytuł: | |
Dzieci? ![]() ![]() wiecie co Wam powiem... ostatnio u mnie w szkole (w niemczech) przy okazji lekcji nauczyciel zapytal mnie kiedy bedzie gotowa autostrada z jedrzychowic do wroclawia a konkretnie kiedy wybuduja odcinek laczacy jedrzychowice z autostada A4. Nie wiele myslac odpowiedzialem ze nie wiem bo w Polsce to roznie bywa... ale najciekawsza byla rekacja pozostalych Niemcow. Powiedzieli ze w ciagu 20 lat powinna byc gotowa... jaki z tego wniosek? ![]() to co sie dzieje w Polsce to wcale nie jest smieszne... ale jak sie mozna z tego nie smiac? ![]() ![]() |
Autor: | Oomen [ 22 mar 2006, 22:55 ] |
Tytuł: | |
O dziwo chodze do tej samej szkoly i o dziwo sie z Toba zgodze... |
Autor: | andrzej [ 26 mar 2006, 17:39 ] |
Tytuł: | |
droga ta jest tragiczna pana burmiszcza wyslac ya trasa :cry: |
Autor: | konieczynka [ 26 mar 2006, 20:49 ] |
Tytuł: | |
jeżeli chodzi o odcinek zgorzelec - pieńsk to niestety Pan burmistrz w tej sprwie zrobić nic nie może, ponieważ droga ta nie jest już pod "jego władzą", tym zajmuje się już zarząd dróg... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |