forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

montaz LPG do auta w naszych okolicach
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=62&t=1083
Strona 2 z 3

Autor:  Monique [ 23 cze 2006, 14:54 ]
Tytuł: 

Pan z Kopernika może nie jest zły,ale jest jedno ale.
Pojechałam tam samochodem z ponad pięcio litrowym silnikiem i 12 cylindrami.Oszacował koszt montazu i instalacji na 8 tys złotych.
Cena wydaje sie wysoka ,no ale tyle to kosztuje w przypadku mojego auta.Przy okazji będąc we Wrocławiu dowiedziałam się ,że wcale nie potrzeba takiej instalacji jaką mi zaproponował wyżej wymienieny majster.
Nie zagłębiając się w szczegóły,facet boi się duzych skomplikowanych silników.Można powiedzieć,że jest dobry do max.6-ciu cylindrów i max.3 litrów pojemności.
Jeśli masz duzy samochód z dużym silnikiem jedź do dużego miasta do dobrego warsztatu.Jeśli jest to samochód z małym silnikiem i niezbyt skomplikowany to jedź do Kąckiego,tak ma na nazwisko .
Drugie auto Felicje zagazował bardzo dobrze.
Reasumując klima nabija zawodowo,i tu nie boi się klimatronika.
Można go polecić ,ale przy warunkach j.w.

Autor:  petec [ 23 cze 2006, 15:38 ]
Tytuł: 

cena gazu w niemczech to 0,59 eur. stacja znajduje sie kolo makrktkaufu, Autohaus Liske, Schlesische Strasse 5, czynne Mo-Fr 7.30-18.30, Sa 9-12. wiec niech sobie drozeje, w razie czego mamy podobna do obecnej cene za granica (pod warunkiem ze rowniez nie bedzie drozec).

Autor:  Ernesto [ 26 cze 2006, 7:15 ]
Tytuł: 

petec pisze:
(pod warunkiem ze rowniez nie bedzie drozec).


Cena ustawowo zablokowanoa do 2009 roku.

Autor:  benek [ 26 cze 2006, 20:51 ]
Tytuł:  lpg

tak się wczytuje w te wypowiedzi gdzie i u kogo montować,
przecież wiadomo że jeszcze sie nie narodził co by kazdemu dogodził. Potrzebujesz taniego towaru to nie patrz na marke
tylko na cene , nie kupuj Sony kup sobie Elta , oba produkty działają tak samo , czasami ten słabszy ma więcej funkcji i bardziej cieszy. Ale pamiętaj , że z problemami jeżdzij zawsze tam
gdzie montujesz , tam wiedzą najlepiej gdzie szukac , a moze nie ,to niech się uczą , bo na naukę nie jest nigdy za póżno.
ą najwięcej to powinni uczyć się właściciele aut na gaz ,
żaden nie obsługuje autka jak trzeba ,a do mechanika jedzie
jak wszystko pada, i wtedy dopiero kosztuje. Wtedy można ponarzekać na mechaniorów, bo ten drogi tamten nie chce zajrzeć bo niema czasu,a nam sie śpieszy.(znam to z autopsji) Cierpimy jako naród na taką chorobę, że nigdy nie czytamy instrukcji ,gwarancji, nie robimy przegladów ,bo poco , właśnie poto ,żeby spokojnie technike eksploatować. Ja na kopernika montowałem 6 samochodów
wszystkie jeżdżą do dziś większych problemów nie miałem,
ale nauczyłem się , że przeglądy trzeba robić , co karzą wymienić to wymienić, i jezdże spokojnie ok 40 tys,. rocznie, facet jak mówi,że wie to wie , a jak niewie to nie świruje tylko coś tam mruczy.;-)))
Z tego co wiem to duże pojemności silnika są bardzo zdradliwe
mogą chodzić rok dwa ,a jak pier.....knie to mozna maske z dachu
zbierać i wtedy szuka sie sponsora;-)))))))))))
Tak ,że wie czego sie boi , sam chciałem kupić dużą pojemnosć i u niego zagazować , ale nie mamił mnie jakimis cenami poprostu
powiedział, że niemontuje bo niema co założyć w taniej instalacji
i odesłał mnie do BRC
Pa miłej lektury

Autor:  Ernesto [ 27 cze 2006, 6:28 ]
Tytuł:  Re: lpg

benek pisze:
najwięcej to powinni uczyć się właściciele aut na gaz ,
żaden nie obsługuje autka jak trzeba


Tak,żaden z wyjątkiem Ciebie,no dosłownie ani jeden .
Sam mam samochód na gaz i takie pierdoły jak wymiania świec, filtra gazu, drobne regulacje robię sam i nie potrzebny mi do tego gazownik.A jeśli auto obsługuje "kierowca"który nie ma pojęcia absolutnie żadnego, pozatym jak ruszyc i jakoś prowadzić to czy będzie miał auto na ON czy Pb to tak samo jak na gaz.
Widziałem Citroena ze stopionym silnikiem.
Pewna Amerykanka wypożyczyła go z lotniska.
Myślała,że to automat i jechała na pierwszym biegu z pedałem w podłodze kilkadziesiąt kilometrów.
W Polsce tez nie raz trafiłem na auta opisywane"po kobiecie"
Jednym słowem katastrofa,auta tak zaniedbane i zajechane,że trudno sobie wyobrazić jak można nie zmieniac oleju kilka lat.
Dlatego gdyby gazownik wyłozył kierowcy co i jak z tym gazem to myślę,że nie byłoby źle.
I nie jest tak,że nik nic nie robi z tym w swoim aucie.
Kto chce ten dba ,kto nie chce ten nie dba.
Ze wszystkim tak jest i nie można generalizować,że kierowcy z LPG nic nie robią i się dziwią,że nie działa.
A to,że boi się duzych pojemności to według mnie dyskfalifikuje go .
Bo co to za mechanik co naprawia auta tylko do jakiejś tam pojemności.Alebo robi wszystkie,albo żadnych.
A moze to taki troche gazownik.
Z tą maską na dachu przesadziłeś.Ale zdarzyło się tak pewnego razu,że gazownik nie ten ze Zgorzelca,pokrywał szkody w drogim aucie własnie po montażu wadliwej instalki i wystrzale.
Zwinął interes.Może ten z Kopernika nie jest pewnien siebie .
Szkoda,bo większość ludzi z dużymi silnikami jedzie do Wrocławia zagazowac samochody.
A taka instalka jak padło wyżej od 8 000zł w góre.

Autor:  TGV [ 27 cze 2006, 9:19 ]
Tytuł:  montaz LPG do auta w naszych okolicach

benek wyrazil najprawdziwsza opinie, tylko zrobil blad bo slowo zaden powinien zastapis sformulowaniem malo kto. Jeden z was mowi ze sam sobie male regulacje przeprowadza - ciekawe jak to robi i czy dysponuje analizatorem spalin? Kwestia duzych silnikow - gosc z Kopernika montuje pojemnosci spokoj =nie do 5 litrow, ale ceny tez sa odpowiednie, moim klientom montowal kilka takich samochodow - wszystko na sekwencyjnym wtysku gazu, jesli facet wie ze jest ryzyko ze zwykla instalacja w duzym silniku nie zda egzaminu to jej nie montuje i moim zdaniem dobrze robi, jaki sens jest byc glupio pewnym siebie i zrobic komus krzywde, nalezy pamietac ze jesli do duzego silnika jest wymagana instalacja z wtryskiem gazu a montazysta zamontuje zwykla mieszalnikowa i stanie sie szkoda na pojezdzie to nie ma co liczyc na oC warsztatu i mechanik ma to na swojej glowie - moim zdaniem facet ma racje ze nie robi lipy - jak masz pozadne auto to montuj poozadna instalacje.

Autor:  Ernesto [ 27 cze 2006, 15:01 ]
Tytuł:  Re: montaz LPG do auta w naszych okolicach

TGV pisze:
benek wyrazil najprawdziwsza opinie, tylko zrobil blad bo slowo zaden powinien zastapis sformulowaniem malo kto. Jeden z was mowi ze sam sobie male regulacje przeprowadza - ciekawe jak to robi i czy dysponuje analizatorem spalin? Kwestia duzych silnikow - gosc z Kopernika montuje pojemnosci spokoj =nie do 5 litrow, ale ceny tez sa odpowiednie, moim klientom montowal kilka takich samochodow - wszystko na sekwencyjnym wtysku gazu, jesli facet wie ze jest ryzyko ze zwykla instalacja w duzym silniku nie zda egzaminu to jej nie montuje i moim zdaniem dobrze robi, jaki sens jest byc glupio pewnym siebie i zrobic komus krzywde, nalezy pamietac ze jesli do duzego silnika jest wymagana instalacja z wtryskiem gazu a montazysta zamontuje zwykla mieszalnikowa i stanie sie szkoda na pojezdzie to nie ma co liczyc na oC warsztatu i mechanik ma to na swojej glowie - moim zdaniem facet ma racje ze nie robi lipy - jak masz pozadne auto to montuj poozadna instalacje.


Prosty mały silnik z najprostszą instalka można samemu wyregulować.I to w taki sposób,że na analizatorze wychodzi ok.
Wiadomo,że im bardziej skomplikowana instalacja tym mniejsze pole dla własciciela.
Wiadomo,że do dużych nowoczesnych silników są drogie instalacjie.
ale możliwe do założenia właściwie w każdym aucie.
Jemu albo się czasem nie chce albo nie ma możliwości technicznych do montazy takich instalacji.
A moze się poprostu boi możliwych strat .

Autor:  TGV [ 28 cze 2006, 9:43 ]
Tytuł:  montaz LPG do auta w naszych okolicach

Ernesto a czy Ty wiedzac ze robisz cos niezgodnego ze zdrowym rozsadkiem nie bal bys sie strat - nikt nie lubi problemow i ja wcale Panu z Koperika sie nie dziwie, byli tacy kaskaderzy gazownicy w okolicy - marnie skonczyli swa dzialalnosc - splonol garaz z kilkoma samoichodami - fajnie?? a gdyby tam stal np. twoj samochod - fajnie by bylo? Mozna powiedziec ze byli pewni siebie - montowali jak leci i co z tego jak narobili wiecej szkod niz pozytku. jak sie cos robi to trzeba Myslec Myslec - uwazam ze facio z Kopernika mysli i wie co robi.

Autor:  Ernesto [ 29 cze 2006, 12:30 ]
Tytuł: 

Czyli wniosek taki,że zna kres swoich umiejętności i dalej się nie posówa informujac żetelnie klientów.
-Tego nie wykonam ,bo sie nie da.
To jest cytat z jego słów.
Gdyby był taki jak piszesz to powiedziałby:
-Tego nie wykonam,gdyz nie dysponuje takim sprzętem,umiejętnościami itp.Ale da się to wykonać.
Tylko o to mi chodzi.

Autor:  TGV [ 29 cze 2006, 12:39 ]
Tytuł:  montaz LPG do auta w naszych okolicach

cos chyba nie rozumiesz o czym pisze - facet montuje dobre instalacje do naprawde wymagajacych samochodow, ktorymi przyjezdzaja niemcy i tam przechodza rygorystyczne badania techniczne, ale to wszystko ma swoja cene, dlatego tez jak ktos ma zaplacic 8.000PLN z instalacje to jedzie do magikow ktorzy mu montuja na 3.000PLN i sie cieszy, ale gdyby doszlo do uszkodzenia pojazdu to ten sam klient pojedzie do gazownika i powie ze to jego wina ze sie spsulo - wiec gosc z Kopernika odprawia z kwitkiem tych ktorzy chca tanio a nie dorze zamontowana instalacje i moim zdaniem dobrze robi

Autor:  Ernesto [ 29 cze 2006, 13:04 ]
Tytuł:  Re: montaz LPG do auta w naszych okolicach

TGV pisze:
8.000PLN z instalacje to jedzie do magikow ktorzy mu montuja na 3.000PLN


Różnica w cenie opiera się głównie na montażu.
Komponenty sa w podobnych cenach i na tym się nie oszczędzi.
Robi dobrze wiadomo ,że to kosztuje.
Ktos robi na sztukę wiadomo taniej.
Ale po co twierdzi,że się nie da,że nie ma możliwości żeby to działało.
Skoro gdzie indziej montują to samo za takie czy inne pieniądze,z równą jakościa co on .Może lepiej.
Jako majster jest ok.Uczciwy solidny i czasem az nadto rozgadany.
Ale załóżmy taką sytuacją.
Ktos ma auto i chce gaz do jego auta .Instalacja i montaż są bardzo drogie,bardzo skomplikowane i bardzo czasochłonne.
Facet o którym rozmawiamy nie powie,że "Ja nie zrobie bo to czy tamto"Ale mówi ludziom,że się nie da.
Taki pies ogrodnika.Sam nie zrobi z jemu tylko znanych przyczyn.
Ale nie wyśle człowieka do Wrocławia do poważnego warsztatu.
Tylko o to chodzi.
W Zgorzelcu nie ma własciwie konkurencji i tak już zaczął wydziwiać z cenami,że z tego wszystkiego wziął się za klimatyzacje.
Wniosek nasówa sie sam.

Autor:  XM Turbo [ 29 cze 2006, 15:00 ]
Tytuł: 

Chcąc założyć instalacje LPG to najpierw sie dowiedzcie czy wasz silnik pojedzie na gazie. Są takie jednostki, ktore nie "lubia" gazu.
To, że auto nie chce jechać na gazie to nie tylko wina instalasji, często jest to wina gazu. Pan z kopernika jest najlepszy w swoim fachu. Najlepszy w miescie. Są tańsze warszaty ale tańsze nie zawsze oznacza lepsze.

Autor:  Ernesto [ 30 cze 2006, 6:30 ]
Tytuł: 

XM Turbo pisze:
. Pan z kopernika jest najlepszy w swoim fachu. Najlepszy w miescie.

Bo jedyny ,który ma pojęcie o LPG.To i najlepszy.

Autor:  TGV [ 30 cze 2006, 7:31 ]
Tytuł:  montaz LPG do auta w naszych okolicach

wziol sie za klimy co oznacza ze warsztat sie rozwija, dla mnie pan z Kopernika to solidny gosc, ktory jest blisko i jak mam jakis problem z autem - nie koniecznie gas czy klima to mu zostawiam, jezdze sobie drugim samochodem i zawsze na czas i co wazne blisko - nie trzeba nigdzie jezdzic mam wszystko zrobione, ale zawsze tak jest ze kazdemu nie da sie dogdzic i jedni sa zadowoleni a inni nie i to jest normalne, a tak naprawde to liczy sie skutecznosc nie zawodnosc a nie czy da sie oszczedzic pare zloty czy sie nie da Ernesto jestes w malym bledzie bo roznice cenowe opieraja sie na cenie komponentow - montaz cenowo wyglada podobnie - maks roznica 100zl. a materialy moga duzo mocniej roznicowac cene

Autor:  turek [ 30 cze 2006, 8:16 ]
Tytuł: 

...

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/