Ernesto pisze:
fiks pisze:
Ręczna, czy nie - w każdym razie bezdotykowa

cokolwiek to oznacza - to rąk należy użyć

Z definicji wynika,że rąk użyjesz tylko do trzymania pistoletu.Myjnia bezdotykowa jest to spryskanie karoserii aktywną pianą , po czym spłukanie jej i wytarcie samochodu do sucha.
Jest to bardzo dobra metoda mycia zwłaszcza starych lakierów, ale ma jeden minus zerwie wszystkie woski , pasty itp. które są na karoserii, elementach gumowych ,chromach itp.
Jeśli jest to taka właśnie myjnia i koszt całej zabawy to maksymalnie 15zł plus zwinne ręce pracownika to ok.
Jeśli to zwykły "karcher" i mycie szamponem , to raczej lipa , bo na każdej stacji paliw tzw"karcher" to koszt dyszki.
Sprawdziłbym to na carrefurze,ale kiedy jest taka aura to tylko spłukuje bród i zimą sól, nie myje specjalnie samochodu.
Dlatego też warto poznać opinie klientów tego wynalazku.
Pewnym jest, że kilka stanowisk czynnych jednocześnie to zachęta do skorzystania z ich usług - szczególnie "za 5 dwunasta" w sobotę lub przed świętami. Przed którąkolwiek z myjni automatycznych należy uzbroić się w co najmniej pół godziny cierpliwości, a skorzystanie z usług podanych na początku myjni ręcznych to marzenie, do spełnienia tylko dla znajomych.
Życzyłbym obie żeby Moderator źle tego nie odebrał, ale chciałbym polecić myjnię w Strzelnie. Od pół roku zajeżdżam w wolnej chwili (mam "po drodze") na sprzątanie auta.
Bez kolejek, dokładnie, szybko, tanio i wesoło

. Dla wygodnych z prowincji to supersprawa.
Z pozoru może mało profesjonalnie ale sprzęt i kosmetyki - pierwsza klasa.