forum.zgorzelec.info :: Wyświetl temat - Gdzie podziała się woda?

m_guttmeyer+poczta.onet.pl

Uważam za całkowite nieliczenie
się z mieszkańcami Zgorzelca postępowanie
wodociągów.
Awaria jak awaria, miała prawo wystąpić.
Taka jest natura rzeczy technicznych,ale mając
do dyspozycji media (np. tv kablową, strony internetowe)
brak jakiejkolwiek informacji na temat awarii
uważam za skandaliczny.
Dodatkowo, brak jakiegokolwiek działania ze strony
innych służb które mogłyby wysłać beczkowozy
z wodą do mieszkańców uważam za niedopuszczalny.
Sądzę, że doczekamy się przeprosin za taki stan oraz
opracowania przez Urząd Miasta procedur na taki wypadek,
aby nie pozostawić mieszkańców samym sobie.
Wreszcie za coś płacimy podatki oraz coraz wyższe
opłaty za wodę i ścieki.

Z poważaniem
M.Guttmeyer

Autor:	Mały John [ 11 lut 2006, 14:47 ]
Tytuł:	Gdzie podziała się woda?
Kiedy będzie? Co się z nią stało? Może to sprawka kosmitów? Wie ktoś coś???

Autor:	s3b@stian [ 11 lut 2006, 15:20 ]
Tytuł:
W nocy wywaliła woda na Kościuszki. Wodociągi naprawiały awarie całą noc. Woda została już puszczona (na ujeździe nawet już jest) tylko po prostu do nas nie dochodzi. Nie wiadomo jeszcze dlaczego, może to być spowodowane po prostu „wędrówką” wody w rurrach. Obecnie całe wodociągi się głowią, a sam prezes jest na ZUW-ie.

Autor:	Mały John [ 11 lut 2006, 15:37 ]
Tytuł:
Dzięki wielkie za informacje!!

Autor:	RATOWACZ [ 11 lut 2006, 17:34 ]
Tytuł:
Ciekawa sprawa jest fakt ze co niektorzy ludzie w celu zdobycia wody, wykupuja ja ze sklepow juz w zadnym prawie sklepie nie znajdziemy butli o pojemnosci 5l. Inni mieszkancy naszego miasta pobieraja ja ze studni ktora znajduje sie na ul. Daszynskiego. Malo kto wie ze ta woda wogole nie nadaje sie do picia (WOGOLE). Plotki tez chodza takie ze woda powinna byc juz u kazdego w domach jutro ok godz.19

Autor:	acid [ 11 lut 2006, 18:29 ]
Tytuł:
Plotki plotkami a jakie są fakty ? :?:

forum.zgorzelec.info http://www.forum.zgorzelec.info/

Gdzie podziała się woda? http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=62&t=791	Strona 1 z 3

Autor:	lenka [ 11 lut 2006, 20:41 ]
Tytuł:
Ratowacz,jutro?????Przecież to jakiś nonsens!!!!Jest godz.20.37.Mieszkam na parterze,czyli w najniższej kondygnacji i nie mogę sobie uzupełnić wody do kaloryferów,które były odpowietrzane.W całym domu zimno,a nocy ma być mróz....Coś tu jest nie tak...Chcę sobie napalić w piecu!

Autor:	gobo007 [ 11 lut 2006, 20:54 ]
Tytuł:	brak wody:(
Hej Mieszkam na Francuskiej, zimna woda jakos leci, choc nie wiem jak dlugo, moze tylko splywa z rur? Cisnienia zadnego nie ma, jest za niskie by wlaczyl sie podgrzewacz wody:( Drugi dzien nie mam cieplej wody - na umycie naczyn zagotuje, na herbate tez,ale fajnie tez by bylo wziac prysznic:( Przed chwila rozmawialem z ojcem - mieszka na RUbinowej, tam wody na oczy nie widzieli w ciagu dzisiejszego dnia wcale:) Coz... by poziom plynow i elektrolitow nie spadl za bardzo poprawiam go piwem tym samym trzymajac kciuki za rurmanow, by w koncu odkrecili kurek.. W ktorym miejscu byla ta awaria na Kosciuszki? To chyba jakas glowna rura do/z wiezy cisnien, nie? Jaka one maja srednice:)? Pozdrawiam Piotrek

Autor:	Poll [ 11 lut 2006, 21:18 ]
Tytuł:	Re: brak wody:(
gobo007 pisze: Hej W ktorym miejscu byla ta awaria na Kosciuszki? To chyba jakas glowna rura do/z wiezy cisnien, nie? Jaka one maja srednice:)? Pozdrawiam Piotrek Drugi dzień już kopią obok gminy zbieg ulic Kościuszki i Norwida. Na osiedlu słonecznym też woda pokapuje. Na centralnym i zachód nie wiedzą jak wygląda woda od 24-ech godzin. P.S. W okolicy manhatanu niedługo zabraknie śniegu. Co jakiś czas obserwuję jego masowy pobór do wiaderek

Autor:	gobo007 [ 11 lut 2006, 21:27 ]
Tytuł:	susza
HEJ Na osiedlu przy obwodnicy robia to samo:) Wygladaja jak grzybiarze:) Ludzie z wiadrami w srodku zimy. Taki miks smingusa-dynsgusa i wyprawy do lasu:) Mam 27 lat i nigdy takiej akcji nie pamietam... Niezle,niezle:) Piotrek

Autor:	lenka [ 11 lut 2006, 21:49 ]
Tytuł:
Co to jest ZUW?Czy pan prezes nie czuje na sobie piętna takiej awarii?Czy nie powinien być na miejscu ze swoimi?Może potrzebna jest pomoc sąsiadów?Bo na razie ,jak widzę jedyną informacją w tej sprawie jest wiecznie zajęty /pewnie odłożona słuchawka/,telefon 645 68 60. A więc - "właściwy człowiek na właściwym miejscu"

Autor:	trueRAP [ 11 lut 2006, 21:52 ]
Tytuł:
Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł uruchomienia beczkowozów i dowożeniu wody chociażby z Goerlitz lub z którejś z wsi nieopodal gdzie woda z tego co wiem była. To powinna być standardowa procedura w takich wypadkach. pozdrawiam

Autor:	lenka [ 11 lut 2006, 22:10 ]
Tytuł:
Do kogo było to pytanie?Kto powinien w takich sytuacjach "siać"propozycje?Pan prezes najwyraźniej ma nas w nosie.Pewnie "do wyższych celów jest stwożony".

Autor:	Elżbieta [ 12 lut 2006, 0:48 ]
Tytuł:
Dziś wieczorem beczkowóz z wodą z Zawidowa przyjechał do Zgorzelca i kolejki potrzebujących nie było końca.

Autor:	Poll [ 12 lut 2006, 1:36 ]
Tytuł:
Informacje na temat wody najdziecie na lokalnym info telewizji Tomków. Wszystko o beczkowozach i planowanym starcie wody.

Strona 1 z 3	Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/

Autor:	aleksander [ 12 lut 2006, 5:04 ]
Tytuł:
Cytuj: m_guttmeyer+poczta.onet.pl Uważam za całkowite nieliczenie się z mieszkańcami Zgorzelca postępowanie wodociągów. Awaria jak awaria, miała prawo wystąpić. Taka jest natura rzeczy technicznych,ale mając do dyspozycji media (np. tv kablową, strony internetowe) brak jakiejkolwiek informacji na temat awarii uważam za skandaliczny. Dodatkowo, brak jakiegokolwiek działania ze strony innych służb które mogłyby wysłać beczkowozy z wodą do mieszkańców uważam za niedopuszczalny. Sądzę, że doczekamy się przeprosin za taki stan oraz opracowania przez Urząd Miasta procedur na taki wypadek, aby nie pozostawić mieszkańców samym sobie. Wreszcie za coś płacimy podatki oraz coraz wyższe opłaty za wodę i ścieki. Z poważaniem M.Guttmeyer