Kiedyś Nikos mówił o fajnym pomyśle: Wagony kolejowe jako muzeum. Jak dla mnie jest to genialny pomysł. Dwa wagony - pierwszy z wystawą dotyczącą I WŚ a drugi po II WŚ. Wagony już same w sobie sugestywnie oddają klimat tułaczki a dodatkowo jest miejsce na jakieś ekspozycje w środku.

Świetny pomysł

Gdzieś obiło mi się o uszy , że we Wrocławiu jest stowarzyszenie zajmujące się renowacją (praktycznie ratują je przed kasacją) starych wagonów. Takie 2 osiowe najprostsze mają na stanie na pewno.
Kwestia postoju - miejsca na Ujeździe jest pełno - tylko nie wiadomo jak PKP spojrzy na ten pomysł

z tego co wiem, to wagony nawet już są (bodajże czekają gdzieś w Węglińcu)

Pewnie są - ale ja mówię o wyremontowanych i gotowych do takiego przeznaczenia praktycznie.

Witam
Po pierwsze Grecja w tamtym okresie nie uznawała żadnego państwa macedońskiego bo takie nie istniało.Wiec to tak jak by podczas II wojny w Polsce ktoś mówił że jest z Państwa Kaszub lub Górali.
Jeśli chodzi o greków z Gorlitz to ja o tej historii wiem w dwóch etapach.
1,Już z początku lat siedemdziesiątych kiedy to otwarto granicę między Zgorzelcem i DDR odwiedzało nas wiele osób.W tym osoby które mieszkały w Gorlitż pochodzenia greckiego.W Zgorzeleckich sklepach pracowało dużo ekspedientek greckich. Odwiedzający goście usłyszeli jak sprzedawczynie rozmawiają w języku greckim.Więc wymienili się historiami.Okazało się że te przyjazdy ich rodziców były w różnych okresach do tego samego miasta. Powstały wówczas nawet wielkie przyjażnie.
Niektóre osoby które urodziły się z małżeństw mieszanych w Gorlitż spotkałem jeszcze kilka lat temu[.
2.Kiedy mieszkałem kilka lat w Opolu na początku lat 80 spotkałem polaka który przedstawił mi się jako osoba greckiego pochodzenia SOKRATIS MILIOS.Urodził się on w Opolu miał żonę polkę i dwoje dzieci.Opowiedział mi historię swojego ojca który urodził się co prawda w Opolu ale jego dziadek był grekiem a jego żona Niemką.Powiedział mi o historii greckiego IV korpusu Armii greckiej stacjonującej w Gorlitż gdzie był jego dziadek.Słuchałem go dalej ,więc jego marzeniem jest wyjechać na stałe do Grecji i zamieszkać w VOLOS.Byłem zdumiony.Wiedziałem ze to mało możliwe biorąc pod uwagę jakie mieli problemy z wizami grecy i ich dzieci z wojny domowej.Poprosił mnie aby pojechać z nim do Ambasady Greckiej w Warszawie i złożył papiery na wyjazd na stałe z rodziną.Więc pojechałem do Ambasady wypełniłem mu te ankiety w których opisuję historię jego ojca i dziadka podpierając się jakimiś metrykami i dokumentami.Oczekiwanie nie było długie.Dzwoni do mnie aby skonsumować kolejną butelkę Wiski i wyciąga odpowiedz z Grecji.Byłem w szoku.Czytałem, że Państwo greckie z wielką przyjemnością oczekuje na przyjazd całej rodziny do Grecji i nada im obywatelstwo greckie.Zapewni im znalezieniu pracy i mieszkania.
To oznaczało jaki stosunek miało greckie państwo do tej nieznanej nam wówczas historii.
Dlatego upamiętnienie w Parku Paderewskiego tej historii 6500 wojskowych i 500 żon z dziećmi jest konieczne.Kiedy to odwiedziłem nadburmistrza Gorlitz w tej sprawie był zachwycony.Gdyż spina tą w historię w jedną całość.Na cmentarzu komunalnym w Gorlitż jest odrestaurowanych kilka grobów, greckich oficerów.Teraz planuje się ustawienia na cmentarzu w Gorlitz przez rząd grecki dwóch płyt z nazwiskami ponad 160 zmarłych.
Teraz powinien być nasz krok.Niemcy jak usłyszałem od nadburmistrza wstawili by nas do szlaku greków Gorlitż- Zgorzelec.

Sugerowałąbym przeczytac ksiązke Macedonski problem narodowy w Grecji w dokumentach Komunistycznej Partii Grecji 1918-1940 zreszta nowowydaną, tak jest wyjasniona bardzo dokładnie kwestia macedońska polecam.

W dniu jutrzejszym w Atenach odbędą się obchody 70. rocznicy śmierci Jerzego Iwanowa-Szajnowicza. W obchodach udział wezmą przedstawiciele władz greckich i polskich. Na Jego grobie widnieje napis "Zginął za Polskę". Pomnik Jemu poświęcony znajduje się w Salonikach. W dniu 4 stycznia 1943 roku Niemcy wykonali na nim wyrok śmierci za Jego działalność sabotażowo-dywersyjną.

nie do końca chyba na temat - ale...
https://www.facebook.com/video.php?v=722090664527243

Jutuba jest rewelacyjna

Ciekawe czy ktoś rozpozna tam siebie...

Dla zainteresowanych podaję, iż ukazała się ostatnio ciekawa książka nt. Macedończyków w Polsce, autorem jest Pani dr Anna Kurpiel. Tytuł książki: "Cztery nazwiska, dwa imiona. Macedońscy uchodźcy wojenni na Dolnym Śląsku".
Z okazji XVIII edycji MFPG w Zgorzelcu przygotowywany jest biuletyn festiwalowy, w którym będzie zamieszczony artykuł dr Anny Kurpiel pt. " Macedońskie "dzieci uchodźcy" z greckiej wojny domowej-zapomniani przybysze na powojenny Dolny Śląsk."
W roku bieżącym festiwal odbędzie się w dniach 10-12 lipca.Dedykowany będzie zmarłemu w styczniu b.r. Demisowi Russosowi. Patronat honorowy pełnić będzie Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski.

W dniu 18 marca 2015 r. odbyło się posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych (nr 91). Głównym tematem posiedzenia komisji była dyskusja na temat możliwości uznania społeczności greckiej w Polsce za mniejszość narodową i wpisania jej do ustawy z dnia 6 stycznia 2005 br. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. W posiedzeniu udział brał w sposób bardzo aktywny Nikos Rusketos. Z przebiegu dyskusji można sądzić, iż jest sprzyjający klimat dla pozytywnego rozstrzygnięcia tej sprawy. Byłaby to fajna rzecz w kontekście 100 rocznicy przybycia Greków do Europa/ Miasta Zgorzelec-Goerlitz. Pełny zapis dyskusji został opublikowany na stronach Kancelarii Sejmu Biuro Komisji Sejmowych.