Post wysłany: Pią Mar 30, 2007 11:12 am
W żadnym wypadku nie zamierzałem nadawać czemukolwiek w mojej wypowiedzi tonu żartobliwego, to już zwyczaj żatrownisiów, że tak to odbierają, lub interpretują. To jeśli chodzi o żartobliwy aspekt sprawy.
Określenie 'poproszono' jest mojego autostwa. Staram się używać określeń neutralnych, ale, jak widać, nie przeszkadza Ci to zubku obracać kota ogonem. W tej dziedzinie jesteś niezłej klasy specjalistą
Przyznam, że wolałbym, abyś ominął ten drażliwy aspekt i wątek dotyczący pana Sitka, nie przeszkadzajmy mu robić tego, co zrobić trzeba na tym etapie. Podjudzanie i podgrzewanie atmosfery niczemu dobremu nie służy.
Jeśli ma być z tej dyskusji jakiś pożytek dla przyszłego Muzeum, to proponuję wrócić do pozostałych poruszonych kwestii i spróbować skupić się na meritum. ok?
------------------------------------------------------------------
teraz dzisiejszy:
wg informacji uzyskanych dziś, tj 17.05.2007 z tego samego, co w/w źródła, wynika, że Ministerstwo ma swoje procedury, wg których statut zgorzeleckiego muzeum jest nadal opracowywany i nie ma go do dziś w Zgorzelcu.
Co to oznacza dla powstającego muzeum i planowanych terminów? Ano to, że znowu, jak wygląda, sprawa ulega 'pośliźnięciu' i odwleka się adekwatnie do procedur ministerialnych
I co my możemy? możemu ministerstwu 'skoczyć'
