forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

Muzeum Łużyckie w Zgorzelcu
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=63&t=1968
Strona 1 z 16

Autor:  zubek [ 14 sty 2007, 12:53 ]
Tytuł:  Muzeum Łużyckie w Zgorzelcu

1 lipca 2007 być może powstanie w naszym mieście tak długo wyczekiwane muzeum. burmistrz Baranowski zapewnił mnie, że podjęcie stosownej uchwały przez radę miasta to kwestia chwili.
bombas3 pisze:
Czy w ostatecznej, zdecydowanej formie ma ono być Muzeum Łużyckim z eksponatami z tą tematyką związanymi /Firszt/, czy ma mieć również charakter muz. regionalnego?


nie ma jeszcze jako takiego "ostatecznego" kształtu. to wszytko dopiero przed przyszłą załogą muzeum. na razie jest plan ramowy - zaakceptowany przez UM
dyr Firszt zaproponował przekazanie eksponatów archeologicznych z terenów polskich Łużyc. prof Kóćka- Krenz - pamiątki po swoim wybitnym ojcu ( na stałą wystawę). rozmawiamy z panem Zgłobickim w sprawie jego Izby, ale ostatnio sprawa się nieco skomplikowała.
inne pomysły są jeszcze w fazie idei i zamierzeń. a jest ich sporo. ( np. lapidarium dla odkryć bestowych historyków).

muzeum będzie placówką badającą historię naszego regionu i jego mieszkańców z naciskiem na wschodnie górne łużyce. nie tylko w kontekście serbołuzykim, ale także w polskim, niemieckim czy czeskim.
bardzo ważną rolę nowa placówka spełni niewątpliwie w dokumentowaniu wiedzy o polskim zgorzelcu ( przypominam trudne dyskusje w teatrze Apollo :-) ). ma też realizować zadania edukacyjne i popularyzatorskie.

Autor:  aleksander [ 14 sty 2007, 13:09 ]
Tytuł: 

jaką powierzchnię ma mieć to muzeum i czy są szanse na lapidarium ? Czy już coś więcej wiadomo o tym co powstanie ?

Autor:  zubek [ 14 sty 2007, 18:46 ]
Tytuł: 

Muzeum mieścić się będzie w kamienicy nr 15 na ul Daszyńskiego. jest to czterokondygnacyjny budynek z poddaszem użytkowym. Z 438 m2 powierzchni przewidziano łącznie 5 sal wystawowych - 39m, 29, 39, 30 i 25 m2 ( 3 i 4 piętro). reszta to pomieszczenia przeznazone na pracownie, magazyny, biura itp.
poddasze to ponad siedemdziesiąt metrów - gdzie można robić wystawy czasowe.

jak widać, nie jest to wielkie muzeum, - lapidarium musiało by więc byc na zewnątrz - z tyłu od ul. nowomiejskiej.

Autor:  neandertalski [ 14 sty 2007, 22:51 ]
Tytuł: 

lapidarium moim zdaniem, równie dobrze może być w zupełnie innym miejscu, EO dąży do utworzenia go na terenie starego cmentarza na Moysie, w miejscu, gdzie nie tylko moim zdaniem ocalałe pomniki byłyby na swoim miejscu. Widzę, że powoli zaczynają się namnażać koncepcje, może niepotrzebnie? Może dobrze byłoby wszystko razem uzgodnić?
Tym bardziej, ze wojewódzki konserwator zabytków zgodził się aby EO takowe pomniki zbierała, stowarzyszenie zgłosiło w zwiążku z tym projekt do programu rewitalizacji miasta, dobrze byłoby aby nie okazało się w tym momencie, że kiedyś nie było w ogóle chętnych na te pomniki a dziś zacznie się wojna o to kto ma do nich prawo i jakie.

Autor:  bombas3 [ 15 sty 2007, 11:24 ]
Tytuł: 

Czy budynek jest już wewnątrz wykończony, tzn. czy gdyby decyzja zapadła dziś, jutro można byłoby przystępować do meblowania i spraw organizacyjnych?

Autor:  Robert Gruszecki [ 25 sty 2007, 20:07 ]
Tytuł: 

A gdybym pozyskał parę tysięcy na badania wschodnich górnych łużyc , z połączeniem serbołużyczan - czy będa chętni do pracy na wyjazdach itp ?jest to propozycja jaszcze bez pokrycia finansowego , ale podobny projekt już robimy z Fundacji Batorego .

Autor:  bombas3 [ 25 sty 2007, 20:39 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A gdybym pozyskał parę tysięcy na badania wschodnich górnych łużyc , z połączeniem serbołużyczan - czy będa chętni do pracy na wyjazdach itp ?
coś blizszego byś mógł napisać o tym projekcie?

Autor:  Robert Gruszecki [ 25 sty 2007, 21:19 ]
Tytuł: 

Jak najbardziej , ale tylko i wyłącznie dla osób zainteresowanych i to oko w oko , z powodów wielkiej ilości oszołomów.

Autor:  zubek [ 26 sty 2007, 10:55 ]
Tytuł: 

masz mnie :)

Autor:  bombas3 [ 29 mar 2007, 13:12 ]
Tytuł: 

Rozmawiałem dziś z panią naczelnik Barbarą Majecką i oto czego się dowiedziałem.
Powołanie dyrektora Muzeum Łużyckiego w Zgorzelcu /np poprzez konkurs/, jest obecnie uzależnione od stworzenia ostatecznej wersji statutu Muzeum, który to placówka ta musi posiadać. Kiedy to będzie zakończone /a mowa jest o terminie przed świętami/, wtedy nie będzie przeszkód formalnych do ustanowienia osoby kierującej Muzeum. Musi to byćoczywiście osoba z wykształceniem i przygotowaniem do prowadzenia tej instytucji. W salach mają być ekspozycje poświęcone Górnym Łużycom, powojennej historii Zgorzelca, rozważane jest również przeniesienie Izby Pamięci poświęconej więźniom Stalagu VIIIA z pomieszczenia szkoły przy Powstańców Śląskich. Jeśli chodzi o pana C. Sitka, to został on poproszony o zajęcie się budynkiem na obecnym etapie, kiedy to konieczne jest usunięcie usterek, przystosowanie wejścia tylnego do normalnego funkcjonowania /będzie to główne wejście do muzeum/, i o inne tego typu sprawy. Jeśli więc zubek próbuje robić z tego aferę, to jest to działanie nie mające żadnych podstaw, siejące zamęt i wywołujące niepotrzebne emocje, nie mówiąc o obniżeniu jego ewentualnych szans w konkursie.
Powołanie dyrektora Muzeum rozpocznie normalną jego pracę, w której pierwszym etapem będzie koncepcyjny plan podziału pomieszczeń pod poszczególne ekspozycje, pozyskiwanie eksponatów i organizacja fizycznego wypełniania pomieszczeń. Przewidywany, podany termin 1 lipca, jako otwarcie muzeum, jest moim zdaniem nierealny. Jeśli Muzeum ma być zrobione porządnie a nie w pośpiechu i na kolanie, termin końca tego roku, jeśli nie wiosny przyszłego jest bardziej prawdopodobny. Natomiast już teraz powinien pracować zespół ludzi, którzy z projektem mieli coś wspólnego do tej pory, powiększony o innych, którzy mogą do niego coś wnieść i chce im się społecznie pracować /co nie jest bez znaczenia/.
Chciałbym tu wspomnieć, że Muzeum Śląskie w Goerlitz powstawało ładnych kilka lat.
Trudną sprawą jest planowane zobrazowanie okresu PRL, bo nie ma zgromadzonych żadnych materiałów do wystawienia /pamiętam, że jakieś materiały przekazał muzeum w Lubaniu p. K. Popielarz, może się tym zainteresować i spróbować odzyskać?/ podobny problem mają Niemcy z udokumentowaniem okresu NRD. Może więc ktoś ma pomysł, jak wypełnić tą białą plamę?

Autor:  zubek [ 30 mar 2007, 7:48 ]
Tytuł: 

bombas3 pisze:
Jeśli chodzi o pana C. Sitka, to został on poproszony o zajęcie się budynkiem na obecnym etapie, kiedy to konieczne jest usunięcie usterek, przystosowanie wejścia tylnego do normalnego funkcjonowania /będzie to główne wejście do muzeum/, i o inne tego typu sprawy. Jeśli więc zubek próbuje robić z tego aferę, to jest to działanie nie mające żadnych podstaw, siejące zamęt i wywołujące niepotrzebne emocje, nie mówiąc o obniżeniu jego ewentualnych szans w konkursie.

na razie odpowiem tylko na powyższy żartobliwy fragment:
uważam, że dzięki tej "aferze" pan "C.Sitek" nie jest obecnie np. PO dyrektora muzeum, a jedynie go "poproszono" :smt082 o zaopiekowanie sie budynkiem. a to z racji tego, ze jest wybitnym w tych sprawach specjalistą. no może z tym specjalistą to mnie nieco poniosło, ale reszta zostaje :D ( i co ? nie miałem racji z "alternatywami?")
a o szansach - juz sie wypowiadałem. czy sprawiam wrażenie - żebym miał jeszcze jakieś złudzenia?
do reszty wypowiedzi bombasa ustosunkuję się po dzisiejszym spotkaniu z burmistrzem.

Autor:  bombas3 [ 17 maja 2007, 17:32 ]
Tytuł: 

Post wysłany: Pią Mar 30, 2007 11:12 am

W żadnym wypadku nie zamierzałem nadawać czemukolwiek w mojej wypowiedzi tonu żartobliwego, to już zwyczaj żatrownisiów, że tak to odbierają, lub interpretują. To jeśli chodzi o żartobliwy aspekt sprawy.
Określenie 'poproszono' jest mojego autostwa. Staram się używać określeń neutralnych, ale, jak widać, nie przeszkadza Ci to zubku obracać kota ogonem. W tej dziedzinie jesteś niezłej klasy specjalistą
Przyznam, że wolałbym, abyś ominął ten drażliwy aspekt i wątek dotyczący pana Sitka, nie przeszkadzajmy mu robić tego, co zrobić trzeba na tym etapie. Podjudzanie i podgrzewanie atmosfery niczemu dobremu nie służy.
Jeśli ma być z tej dyskusji jakiś pożytek dla przyszłego Muzeum, to proponuję wrócić do pozostałych poruszonych kwestii i spróbować skupić się na meritum. ok?

------------------------------------------------------------------

teraz dzisiejszy:

wg informacji uzyskanych dziś, tj 17.05.2007 z tego samego, co w/w źródła, wynika, że Ministerstwo ma swoje procedury, wg których statut zgorzeleckiego muzeum jest nadal opracowywany i nie ma go do dziś w Zgorzelcu.
Co to oznacza dla powstającego muzeum i planowanych terminów? Ano to, że znowu, jak wygląda, sprawa ulega 'pośliźnięciu' i odwleka się adekwatnie do procedur ministerialnych :-?
I co my możemy? możemu ministerstwu 'skoczyć' :grin:

Autor:  zubek [ 18 maja 2007, 7:15 ]
Tytuł: 

miałem się bombasie ustosunkować do Twojej wypowiedzi po spotkaniu z burmistrzem, ale ono niczego nowego do sprawy nie wniosło.
a propos statutu - mam pytanie - kiedy go wysłano do ministerstwa?
pytanie kolejne - czy jest uchwała rady miasta w sprawie powołania Muzeum?

Autor:  bombas3 [ 18 maja 2007, 16:40 ]
Tytuł: 

Cytuj:
a propos statutu - mam pytanie - kiedy go wysłano do ministerstwa?
pytanie kolejne - czy jest uchwała rady miasta w sprawie powołania Muzeum?
pytania do pani Barbary Majeckiej, służę adresem na priva, jeśli chcesz skorzystać, tylko ostrzegam: moje żadne maile z trzech różnych portali nie dochodzą na adresy urzędu, nie wiem z jakich powodów :|
a statut był już od jakiegoś czasu w ministerstwie, kiedy pierwszy raz rozmawiałem z p. Majecką, było to przed świętami Wielkanocy, czyli ok półtora miesiąca temu. Wygląda więc, że ministerstwo męczy się ze statutem zgorzeleckiego muzeum co najmniej od dwóch miesięcy :grin:

Autor:  Andrus [ 20 maja 2007, 10:29 ]
Tytuł:  Re: Muzeum Łużyckie w Zgorzelcu

Nareszcie powstanie coś co będzie pokazywało nasz związek z łużycami bo jak narazie ślązacy wszem i wobec oznajmują że żyjem na "gościnnej śląskiej ziemi" a serbołużyczanie to ślązacy :|

Strona 1 z 16 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/