forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

miejsce pamięci na sprzedaż?
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=63&t=239
Strona 1 z 10

Autor:  zubek [ 12 kwie 2005, 16:06 ]
Tytuł:  miejsce pamięci na sprzedaż?

proszę mi wytłumaczyć, moze ktoś ma taką wiedzę- co będzie budowane w miejscu starej piskowni przy drodze na Bogatynię? Pan Zgłobicki zlokalizował tam miejsce kaźni i pochówku Polaków, Żydów i Rosjan.Dawniej wyrzucaliśmy tam smieci - czy teraz wybudujemy domy? :(

Autor:  viper126pzgc [ 12 kwie 2005, 19:12 ]
Tytuł: 

gu9p;

Autor:  Krzaku [ 25 maja 2005, 23:35 ]
Tytuł: 

Co to jest do .... Domy na zbiorowej mogile?
I nikt nie grzmi?????
Wiem! jezeli by ktos zburzyl niemiecki pomnik to wrzawy bylo by jak od Zgorzelca do Sydney. A co tam komu po kilku tysiacach cial zamordowanych Zydow.
Takie zeczy moga sie dziac tylko w Zgorzelcu za kadencji Fiedi.
Obrzydliwosc. Mozna powiadomic odpowiednie organizacje europejskie, a one juz beda wiedzialy jak zajac sie ta sprawa!

Autor:  bombas3 [ 27 maja 2005, 7:05 ]
Tytuł: 

Jest prosty sposób: zgłosić sprawę do jakiejś organizacji żydowskiej, która się takimi sprawami zajmuje. Z całą pewnością jest to właściwa droga, tylko, jak panowie myślą, kto to powinien zrobić :?:
Czyny od gadania różnią się tym, że są udziałem o wiele mniejszej liczby osób. Większość obecnych "działań" polega na biciu piany.
Panie kolego Zubek, proponuję w ramach działań Historyków w Eurooperze, abyś Pan w imieniu tej organizacji podziałał we właściwym kierunku, a nie głóśno się tu oburzał i czekał, aż się ktoś za to zabierze :lol:

Autor:  zubek [ 27 maja 2005, 10:49 ]
Tytuł: 

Szanowny kolego Bombasie - proszę o ponowne przeczytanie mojego postu.ze zrozumieniem.

Autor:  bombas3 [ 27 maja 2005, 13:06 ]
Tytuł: 

No to albo upał, albo starość. Ja to tak zrozumiałem, że oburzenie rośnie, bo mogiły, śmieci i budowa.
Czy jest inaczej :?: :lol:

Autor:  zubek [ 28 maja 2005, 19:44 ]
Tytuł: 

no to sam sie dowiedziałem.Niestety jednak wyznaczono tam działki. maja sygnatury 2/72 i 2/73.
http://www.bip.zgorzelec.iap.pl/1943,19 ... t1541.html
Pan Zgłobicki w dzisiejszej rozmowie potwierdził prawdopodobieństwo istnienia tych mogił. Niestety nikt nie ma na ten temat totalnie żadnej dokumentacji.nie prowadzono ewidencji, nikt sie tym nie interesował, nie ma urzedu, który cokolwiek o tym wie...
Jedyny ratunek w archeologach.
czekam na odpowiedź z agencji od pana Lesickiego odpowiedzialnego za tę ofertę.
mam nadzieję, że się mylę, że tam nic nie ma, że AMW sporzadziła odpowiednie ekspertyzy...
ale jakos wiary mi nie starcza :evil:

aleks - wstrzymaj sie jeszcze z działaniami.

Autor:  aleksander [ 29 maja 2005, 0:56 ]
Tytuł: 

tak jest ! ja caly czas czekam jeszcze na potwierdzenie od Fundacji Shalom.

Autor:  viper126pzgc [ 01 cze 2005, 11:35 ]
Tytuł: 

hi;o

Autor:  viper126pzgc [ 01 cze 2005, 19:43 ]
Tytuł: 

iugp;

Autor:  zubek [ 01 cze 2005, 20:14 ]
Tytuł: 

rozmawiałem dzisiaj z panem odpowiedzialnym za dziaiki z ramienia AMW - wyraził wielkie zdziweinie i poprosił o konkrety, których dac mu nie mogłem :(
w kazdym razie jestesmy jeszcze w kontakcie, a pan "odpowiedzialny za..." prosił o ksero mapy z 1945 r i fragmenty ksiązki pana Zgłobickiego (sic!)
dodam jeszcze ze w delegaturze wojewódzkiego konserwatora zabytków nic o "jakis masowych grobach w tym miejscu nie wiedzą"
:roll:

Autor:  trueRAP [ 01 cze 2005, 20:26 ]
Tytuł: 

Czeski film . A jeśli chodzi o fundację Żydowską to na pewno nie pozostawią tego bez echa, jeszcze może być o tym głośno.

Autor:  Pawiu [ 02 cze 2005, 12:31 ]
Tytuł: 

Uwazam ze trzeba naglasniac ten temat ale wiem ze nie bedzie to latwe, teren zostal juz rozparcelizowany i wystawiony na sprzedaz ,sa w miescie ludzie ktorym zalezy zeby sprawa nie wyszla i beda robic wszystko zeby to uciszyc, z tego co wiem w tym rejonie miasta sa planowane dosc duze inwestycje zwiazane z budowana juz obwodnica i dla pewnych ludzi z kapitalem sprawa tych mogil jest bardzo niewygodna...

pozdro paaw.

Autor:  viper126pzgc [ 03 cze 2005, 10:00 ]
Tytuł: 

giup;

Autor:  fax [ 03 cze 2005, 11:58 ]
Tytuł: 

Wg mnie jak Pan Zgłobicki pisze "hipotetyczne", oznacza mniej więcej tyle, że nie ma na to dokładnej dokumentacji technicznej z wymiarami itp., i, sorki za cyniczny ton, protokołów zdawczo-odbiorczych pozabijanych w wyrobisku ludzi. Każdy solidny historyk jest zobowiązany tak napisać, jak nie ma dokumentacji źródłowej co do joty. Rzuciłem jednak okiem na przypisy do odnośnego rozdziału monografii Pana Zgłobickiego, i naliczyłem 19 nazwisk przepytanych przezeń świadków. Oczywiście rację ma Ex, że ze starszymi ludźmi bywa róźnie, pamięć ludzka to nie CD-ROM, wskazałbym jednak na dwie rzeczy: po pierwze, Pan Zgłobicki dysponuje niewątpliwie dobrym warsztatem fachowym (chodzi mi o zestawiania spójnej konstrukcji logicznej z niekoniecznie spójnych zeznań), a Jego baza źródłowa jest o tyle dobra, że różnorodna. Jeden ze świadków przywoził coś na późniejszy POM, inny mieszkał na Moysie, kolejni byli jeńcami Stalagu, inny poborowym Wehrmachtu; są też zeznania osób, które widziały co się działo na terenie po 1945. Czyli mamy rozpoznanie terenu ze wszystkich stron (włącznie z koszarową!), poza tym same wyrobisko jest w miejscu dość charakterystycznym. I jeśli jakikolwiek urzędnik czy to AMW, czy UM, czy wreszcie (o zgrozo) PSOZ stwierdzi, że ta dokumentacja jest niedostateczna, to są trzy możliwości interpretacji zachowania takiego urzędnika: a) niedokształcenie b) lenistwo c) zła wola. Innych możliwości nie widzę. Podsumowując- w tej chwili najważniejsze, to rozkminić, jak daleko sięgają plany budowlane na gliniance. Swoją drogą, czy w odnośnej dokumentacji geodezyjnej nie ma też wzmianki, że to teren zasypanego dołu wydobywczego i pewnie mimo 60 lat wtsypywanie śmieci może nadal "chodzić"??? Chyba że planują tam "domki wysokiego ryzyka"... No i trzeba kołatać po instytucjach. Ja podejmuję się, zgodnie z Zubkową sugestią, zajrzeć do IPN-u w poniedziałek jak będę we Wrocu. Daj Boże, przynajmniej niektóre piony mają tam na tyle luzu, że ktoś zainteresuje się sprawą, a skądinąd te typy mają dostęp do źródeł, których isnienie bywa nawet nieodnotowywane w inwentarzach archiwalnych. Obawiam się tylko, że takich spraw jak ta, to oni mogą mieć na pęczki, i odsyłają petentów do delegatur PSOZ. Ale wezme ze sobą książkę Pana Zgłobickiego, mapkę pruską topograficzną, jakiś wydruk z BIP, niech mnie do tego PSOZ odeślą chociaż z jakąś opinią. Najważniejsze jednak wydaje się miasto, bo w razie kopnieczności wpisania obiektu na rejestr zabytków czy coś w ten deseń, trzeba by te koszta ponieść. A kilkaset PLN to kosztuje, więc konserwator w Jelonce może dramatycznie rozlożyć ręce, że nie ma kapuchy, i że po ptokach. Przy okazji, nie wiem czy zwróciliście uwagę na fragment u P. Zgłobickiego o wywożeniu śmieci i spychaniu ich spychaczami, co mogło i groby poniszczyć. Z tego co zrozumiałem z tego fragmentu, chodzi dokładnie o te strony wyrobiska, z których były groby, głównie te polskie. Tyle na razie odfax.

Strona 1 z 10 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/