Ja myślę tak, przy tej liczbie jeńców, sytuacji w obozie było wiele. Zachowanie jakiegoś porządku, dyscypliny (nie zapominajmy, że był to obóz ogrodzony drutami), wymagało podejmowania działań zmierzających do zagospodarowania czasu wolnego jeńców. Oprócz pracy, musiały istnieć jakieś zajęcia, bo czas niezagospodarowany, to ewentualność niebezpiecznych inicjatyw jeńców (pomyślmy, co by obecnie było, gdyby nie telewizja, komputery etc.). Stąd wręcz konieczność stworzenia możliwości zajęć kulturalnych, sportowych, praktyk religijnych itd. Nie sądzę, aby wnioski Aleksa, dotyczące analizy zdjęcia z biblioteki, były trafne. Moim zdaniem, to zbyt daleko idące uogólnienia i niezbyt trafne konkluzje. Zdjęcie z całą pewnością jest pozowane, natomiast nie wiem na podstawie czego sformułowany został taki wniosek:
:
Cytuj:
Ale zastanawia mnie fakt, ze niemcy nie zwykli uzywac ksiazek i jakos wielkiego respektu do tego przedmiotu niemieli
Tutaj, znowu wraca sprawa wystawy w Górniku dotyczącej stalagu, który to temat, jakby zszedł na plan dalszy, a w ogóle to polecam lekturę Zgłobickiego