Dzisiaj jest 09 maja 2024, 21:53

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 mar 2013, 9:53 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
No i resoraki. Niektórzy mieli ich dziesiątki. To było coś niesamowitego w porównaniu z plastikowymi autami z kiosku RUCH-u. Najbardziej cenione były te z firmy Majorette.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:06 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
viper126pzgc pisze:
Najbardziej cenione były te z firmy Majorette.


Wg mnie jednak Matchbox'y były górą :smt023
Ja zbierałem. Czasem kupowałem w Pewexie. Potem były wymianki. W wieku lat 12 dostałem rajdowego dużego mercedesa 450 SEL firmy Burago - taki duży (otwierane drzwi , maska i bagażnik).
W resorakach elitarna była mało znana firma SIKU - brzmiąca nieco komicznie.

Katalogi tylko raz mi przysłano - bodajże z Volvo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:20 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
Skoro o Pewexie mowa - kto pamięta bony towarowe?
Ja mam jeszcze gdzieś 0,01$ w bonie :smt003

Albo książeczki walutowe dzięki którym można było wymienić złotówki na walutę (zazwyczaj jednak marki) - pamiętam , że wymiane robiło się w biurze Orbisu (takie biuro podróży) na wprost wyjazdu z Niemiec. Tam gdzie był Bank PKO SA - tylko jakoś obok. Koło tej "budki" z lodami teraźniejszej.

A skoro przy lodach - najlepsze były w okienku na głównej krzyżówce miasta , vis'avis Piastowskiej (dziś salon sukni ślubnych) , przy tablicy ogłoszeń i z kantorem na tyłach.
I państwo Masełko - z lodami przy kinie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:29 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
YELLO_35 pisze:
Katalogi tylko raz mi przysłano - bodajże z Volvo.


To podobnie jak mi :)

YELLO_35 pisze:
najlepsze były w okienku na głównej krzyżówce miasta


A jakie tam zawsze kolejki były. Niekiedy chyba nawet większe niż u Kaczmarka.

A pamiętacie jak w kwietniu (chyba) 1986 roku lodami od Kaczmarka struło się salmonella pół miasta. To była dopiero epidemia. Sam wówczas na to cierpiałem. :(


Ostatnio zmieniony 06 mar 2013, 10:33 przez viper126pzgc, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:32 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
YELLO_35 pisze:
Mój sąsiad z bloku - bardzo fajną córę miał - bodajże Twój rocznik :)

zgadza się, chodziłem z nią w trójce do jednej klasy ;P
pamiętam w szkole średniej kolega się w niej podkochiwał i postanowił zagrać vabank, czyli poszedł do niej do domu żeby jej się w drzwiach przedstawić i wyłożyć o swoich uczuciach, musiała chyba coś podejrzewać bo drzwi otworzył jej ojciec i stwierdził, ze nie ma jej w domu - a może rzeczywiście jej nie było? tak czy owak próbował jeszcze ale za każdym razem drzwi otwierał "bramkarz" ;)
Marcopollo pisze:
Też wysłałem takie listy:) Najwiekszy sukces jak firma Elefanten przysłała mi figurkę slonika czerwonego, mam go gdzieś jeszcze :)

ja wysyłałem też całą masę ale tylko raz mi odpowiedziała coca cola, chyba z atlanty? przysłali mi taką jakby planszę reklamową na której był zestaw kwadratowych naklejek z nazwą coca cola w różnych językach, miałem później co na składaka naklejać ;)
viper126pzgc pisze:
Ja za nic wówczas nie mogłem pojąć jak ktoś może wysyłać coś za darmo i dlaczego to robi. To się w głowie nie mieściło normalnie.

dokładnie :) teraz po latach myślę sobie, że wysyłali te katalogi myśląc, ze ktoś tu chce od nich kupić samochód i dlatego prosi o katalog :)))))))
viper126pzgc pisze:
Najbardziej cenione były te z firmy Majorette.
YELLO_35 pisze:
Wg mnie jednak Matchbox'y były górą :smt023

ja jednak oddam swój głos na majorette ;)
YELLO_35 pisze:
Albo książeczki walutowe dzięki którym można było wymienić złotówki na walutę (zazwyczaj jednak marki) - pamiętam , że wymiane robiło się w biurze Orbisu (takie biuro podróży) na wprost wyjazdu z Niemiec.

ja pamiętam grając w "orkiestrze przyjaźni" w Goerlitz, wymieniałem złotówki na marki w tym budynku gdzie dziś jest bank zachodni
YELLO_35 pisze:
A skoro przy lodach

najlepsze lody były u Krala, a kto się z tym nie zgadza nie zna się na lodach ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:34 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
neandertalski pisze:
najlepsze lody były u Krala


I tu nie powinno być dwóch zdań i basta!


Jeżeli zaś idzie dalej o wszelakie zbieractwo, to były jeszcze figurki - żołnierzyki. Swego czasu był na nie niezły boom.
Kiedyś do mnie dotarła piramidka. O pocztówki chodziło. Gwarantowane były tysiące kart pocztowych, jeżeli łańcuszek nie zostanie przerwany. Wysłałem mnóstwo kartek, a dostałem... tylko jedną :(

W latach osiemdziesiątych, jedna z moich koleżanek będąc u mnie w domu stwierdziła, ze moja rodzina jest biedna, a jej rodzice są bardzo bogaci, ponieważ u nas nie ma ani jednego kryształu, a u nich od kryształów uginały się półki. Nie wpadła dziewuszka na to, ze moi rodzice nie lubili tandety, a pieniądze woleli zainwestować w bardziej rozsądny sposób. Później kryształy wylądowały na śmietniku, a inwestycje się zwróciły :) Jestem wdzięczny moim rodzicom, że nie inwestowali w kryształy :)
Te kryształy, to był swoisty fenomen, jeżeli można to tak nazwać. Ludzie kupowali to na potęgę. Trzymali na wierzchu i pochowane w szafach. Wydawali na to ciężko zarobione pieniądze. Po co? Ja mam obecnie jeden taki w domu (po babci) i zbieram w nim od 12 lat monety jednogroszowe :)


Ostatnio zmieniony 06 mar 2013, 10:45 przez viper126pzgc, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:39 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
neandertalski pisze:
najlepsze lody były u Krala, a kto się z tym nie zgadza nie zna się na lodach ;)


fakt - on miał wiele smaków do wyboru w kulkach.
A ten na krzyżówce tylko kręcone - ale za to b.dobre :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:44 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Jak jesteśmy przy zabawkach - przypomniała mi się moda jaka zapanowała swojego czasu na figurki chyba z Gwiezdnych Wojen - wszyscy je mieli, a kupowało je się na Getta w pawilonie.
Pamiętam też modę na czapki jeansowe z kożuszkiem, które można było nosić ze spiętą częścią zasłaniającą uszy albo z rozpiętą. Mniej więcej w tym czasie rządziły także kominiarki z daszkiem, które można było nosić jako kominiarka, albo jako zwykła czapka po małej transformacji. Pamiętam też modę na "katany" z odpinaną podpinką:)
O ile się nie mylę sklep z zabawkami był też przy granicy - mniej więcej naprzeciw dzisiejszej księgarni.
Mój ojciec był na kontrakcie w Iraku i zawsze dostawałem dolca i leciałem z nim po resoraka do Pewexu - to już był rok jakoś 89-90-91.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 10:52 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
gobo007 pisze:
to już był rok jakoś 89-90-91.


gobo007 - to ja wtedy po fajki (Kent) i puszkę piwa latałem do Pewexu (mama dokładnie w tych latach była w USA).
To musiało być nieco wcześniej - albo ja już nie patrzyłem na resoraki :smt020

gobo007 pisze:
Pamiętam też modę na "katany" z odpinaną podpinką:)


Każdy musiał mieć :smt023

gobo007 pisze:
O ile się nie mylę sklep z zabawkami był też przy granicy - mniej więcej naprzeciw dzisiejszej księgarni


Był takowy.

Ja jako nastolatek dzięki pracy mamusiowej w Goerlitz bawiłem się kolejką elektryczną. Początkowo skalą HO , a od 1984 N-ką - bo rok później zrobiłem z niej makietę. Po kolejnym roku wszystko sprzedałem , bo zaczęły się drzewka sypać i takie tam... Zresztą to się zeszło z tym , że marzenia o maszyniście prysły...
Mam slajdy (takie zdjęcia rzucane na ekran przez rzutnik) z tej makiety nawet - robione Zenitem (taki ruski aparat) na kliszy ORWO (taka ówczesna karta pamięci) :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:08 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
gobo007 pisze:
był rok jakoś 89-90-91.

z tego czasu w pewexie pamiętam najbardziej kasety do magnetofonu :) pamiętam kupowałem wtedy jeszcze jakieś dziadowskie YOKO w rtv koło sądu, aż nagle odkryłem, że zaczęły się bardziej opłacać SONY,TDK i BASF w pewexie, które wychodziły taniej, trzeba było tylko nabyć dolary u koników pod granicą, jakiś czas później pewex przeszedł na złotówki i się obywało bez pośredników ;)
gobo007 pisze:
Jak jesteśmy przy zabawkach - przypomniała mi się moda jaka zapanowała swojego czasu na figurki chyba z Gwiezdnych Wojen - wszyscy je mieli, a kupowało je się na Getta w pawilonie.

w budzie na bohaterów getta to chyba zajmowali się kreowaniem potrzeb w tym czasie, ja pamiętam figurki z muppet show a później było w modzie takie UFO z odblaskowej pleksy na sznurku, którym jak się kręciło to się świeciło i robiło uuuuu uuuuu uuuu :) rikitikitak chyba też tam sprzedawali. z kolei pamiętam, ze jakieś dziadowskie podróby kostki rubika można było kupić w takim dziwnym sklepiku na wolności naprzeciw dzsiejszego banku zachodniego, tam gdzie się wchodzi po schodkach na taras najpierw.
w połowie lat 80tych pamiętam też jak moda się zrobiła na simsony, ja nie miałem nigdy i żal mi zawsze ściskał pewną część ciała jak widziałem chłopaków na ich maszynach z powydłużanymi amortyzatorami, eh ;)
YELLO_35 pisze:
rok później zrobiłem z niej makietę.

to moje wielkie niespełnione marzenie z dzieciństwa... pamiętam jak dzieckiem będąc stałem z rozdziawioną gębą przed centralną składnicą harcerską w warszawie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:14 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Sklep z zabawkami na Wolności, naprzeciw BZ pamiętam - faktycznie!
Simsona miałem, jeździłem nim kilka lat - z ekipą 3-4 kolegów śmigaliśmy po górkach przy MDK i po wszystkich okolicznych wioskach.
Części do Simsona, jak i Komara, którego miałem wcześniej kupowałem u Pani Kalaty. O co jej się nie pytało odpowiedź brzmiała: będzie w czwahrrtek - bo miała wadę wymowy:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:16 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
neandertalski pisze:
zaczęły się bardziej opłacać SONY,TDK i BASF w pewexie,


W tym gronie najbardziej ceniłem...Maxell'e :)
Chromowe przede wszystkim :)
BASF-y niekiedy słabo nagrywały w porównaniu z nastawami :?
Po dziś dzień niektóre mam - bo fajną muzę tam nagrałem z CD.

neandertalski pisze:
...w połowie lat 80tych pamiętam też jak moda się zrobiła na simsony


Kumpel z Ujazdu miał takowego - zrzuta na paliwo i jeździliśmy w kółko :)

neandertalski pisze:
to moje wielkie niespełnione marzenie z dzieciństwa... pamiętam jak dzieckiem będąc stałem z rozdziawioną gębą przed centralną składnicą harcerską w warszawie :)


To tam akurat spełniłem marzenie po roku oszczędzania - parowóz BR03 (bodajże) w Wawie był do kupienia , a w Goerlitz nie... :roll:
Napęd miał w tendrze (węglarce) - ależ to był bajer... Chyba 2500zł dałem za niego w owym czasie. I o dziwo cena po roku niewiele się zmieniła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:18 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
gobo007 pisze:
...kupowałem u Pani Kalaty. O co jej się nie pytało odpowiedź brzmiała: będzie w czwahrrtek - bo miała wadę wymowy:)


Ja tam kupiłem upragniony kanister 20 litrowy. Paskudnie pospawany , a i tak wart swej ceny ;) Tam ogólnie sporo części samochodowych było - w niższej cenie niż w Polmozbycie na Armii Krajowej - albo za kościołem w tzw. TOS-ie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:21 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
Pewnie wszyscy pamiętacie takie maszyny jak ZX Spectrum czy Comodore.
No tak. A czy ktoś z Was widział coś takiego? Ja widziałem, mam i nawet działa w 100 %.
Przedstawiam jeden z pierwszych komputerów - komputer HP 85 z 1979 roku.

https://picasaweb.google.com/1039523424 ... 7592450898


Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 14:33 przez viper126pzgc, łącznie zmieniany 7 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 mar 2013, 11:31 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Miałem ZX Spectrum, później Commodore 16, później Atari 800XL (mam je gdzieś w piwnicy do dziś), później Commodore 64 już ze stacją dysków. Później już tylko PC.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..