Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 19:25

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 lut 2013, 0:45 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 04 sie 2008, 21:24
Posty: 24
Lokalizacja: polska
viper126pzgc pisze:
A pamięta ktoś (zapewne wielu pamięta) sklep z "zachodnimi" specjałami na ul. Dzierżyńskiego? Do końca życia nie zapomnę tego zapachu jaki tam panował. Podobny asortyment w latach '80 widywałem jedynie na hali targowej w Gdyni. O ile pamiętam, ten sklep nie miał żadnej nazwy.

To był "Polonijny" :smt026 o ile dobrze kojarze :)
A Delicje ktoś pamięta? Teraz tam jest apteka :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 2:37 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 lut 2013, 22:35
Posty: 22
viper126pzgc pisze:
A pamięta ktoś (zapewne wielu pamięta) sklep z "zachodnimi" specjałami na ul. Dzierżyńskiego? Do końca życia nie zapomnę tego zapachu jaki tam panował. Podobny asortyment w latach '80 widywałem jedynie na hali targowej w Gdyni. O ile pamiętam, ten sklep nie miał żadnej nazwy.


w tym sklepie kupowałem czasami mleczko w tubce, zapach czekolady bananów i pomarańczy pamiętam do dzisiaj:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 2:46 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 lut 2013, 22:35
Posty: 22
YELLO_35 pisze:
kilo_jablek pisze:
Niezłe były też zapiekanki na Staszica...


To fakt - żywiłem się nimi na początku lat 90-tych :)
Skoro jesteśmy przy tym temacie to nic nie przebije hot doga na stacji Zgorzelec Ujazd - one nie były z parówką ale z pieczarkami :smt020
Kosztowały , o ile dobrze pamiętam , koło 3 złotych :smt028


Na dworcu Ujazd bywałem rzadko, za to bar na Zgorzelec Miasto pamiętam doskonale, tam też serwowali fryty i stal automat do gier, sprzedawał tam taki gość z brodą i siwym afro na głowie:) Czasem "kroiło" się szaletową tackę z drobniaków (pod nieobecność pani nadzorującej) żeby mieć na te fryty :oops: :grin:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 10:47 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Odnośnie nieistniejących miejsc jako były fan gier komputerowych nie mogę zapomnieć o 3 takich miejscach, gdzie pograć można było: pierwszym był barakowóz stojący na parkingu przy ul. Konarskiego - tam gdzie stały bagażówki - naprzeciw ośrodka rehabilitacji, obok Anki.
Drugim takim miejscem był barakowóz niedaleko Grzybka, tuż przy przejściu dla pieszych - tam też były automaty i komputery. Prowadził to taki starszy, łysy gość jeżdżący Golfem I. Ostatnim, najnowszym tworem był sklep z piratami:) w pawilonie obok stacji paliw - tam gdzie teraz jest Kalifornia, albo jedno pomieszczenie obok. Były tam dostępne wszystkie nowe gry na Commodore, a oprócz tego trafiały się jakieś kompy - pierwszy raz widziałem tam czarną Amigę CDTV. Był też taki podobny punkt z piratami w piwnicy na Karłowicza - prowadziło go dwóch młodych gości - odmalowali piwnicę, stały tam kompy, nagrywali gry, handlowali kasetami itp. Oprócz tego pamiętam giełdy komputerowe w Ogólniaku - sam się tam tarabaniłem ze sprzętem:) oraz w Energetyku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 11:10 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
gobo007 pisze:
Odnośnie nieistniejących miejsc jako były fan gier komputerowych nie mogę zapomnieć o 3 takich miejscach, gdzie pograć można było: pierwszym był barakowóz stojący na parkingu przy ul. Konarskiego - tam gdzie stały bagażówki - naprzeciw ośrodka rehabilitacji, obok Anki.


Tam to i ja chodziłem - znałem pracownika , który mieszkał w tym baraku (Stasiu bodajże z Kamiennej Góry). Ja spędzałem tam czas ze Stasiem (gry mnie nigdy nie kręciły) , a kumpel zawsze grał (ten dla odmiany był maniakiem gier). Każda niedzielna msza tam nam mijała... :smt020
A i z racji bliskości Łużyczanki to frytki wtedy jadałem - takie obciekające tłuszczem ;)
Bar z PKP Miasto też pamiętam - miał spory ruch.
Ale żeby szaletową skubać... Wstyd ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 11:24 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Ja wychodziłem do Bonifacego na msze, a trafiałem do barakowozu na Konarskiego:) zostawiając tam pieniądze na tacę:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 14:11 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
kilo_jablek pisze:
Był też bar z metalowymi stołami identycznymi jak te na "patelni", który znajdował się na rogu Warszawskiej i Dąbrowskiego tam gdzie słynny sklep P. Kalaty:) Nazywał się chyba U Ewy, ale u nas na osiedlu mówiło się "U Wasągowej" ze względu na nazwisko właścicielki.

pamiętam go, sprzedawano tam smażone mielone kotlety rybne pod nazwą "hamburgery", to był mój pierwszy w życiu kontakt z tą nazwą i pamiętam jak później pojawił się w Polsce Mac to mocno się zdziwiłem, że hamburger to co innego :) pamiętam też z kolei z amerykańskich filmów, że bohaterowie czasami wychodzili z pracy na lunch i szli do parku gdzie im gość z budki na kółkach robił bułkę z parówką i dodatkami i ja długi czas byłem przekonany, ze taka bułka z parówką to się właśnie lunch nazywa :) hotdog dla mnie z kolei to była właśnie ta bułka z pieczarkami, którą swoją drogą pierwszy raz w życiu posmakowałem chyba w Jeleniej na deptaku :))))
kilo_jablek pisze:
bar na Zgorzelec Miasto pamiętam doskonale, tam też serwowali fryty i stal automat do gier, sprzedawał tam taki gość z brodą i siwym afro na głowie:)

też pamiętam tego gościa, wydaje mi się, że mieszkał w okolicy Tuwima? taki chudy raczej? po dworcu Zgorzelec miasto często szwędałem się mieszkając w tej okolicy jeszcze na początku lat osiemdziesiątych, pamiętam był wtedy kryzys i mięcho na kartki a w tym barze można było dostać jakąś obrzydliwą kiełbasę zwyczajną pełną chrzęści, smażoną na oleju - pewnie z kopalnianych zup regeneracyjnych ją odzyskiwano. ta kiełbasa to był odjazd, mój ojciec pracował w kopalni i przywoził ją z pracy dla psa bo ludzie tego nie jedli w zakładzie, no i nasz pies niestety też w tym temacie odmówił współpracy ;)
wzruszyłem się trochę ostatnio na wystawie qbassa gdy zobaczyłem zdjęcie schodów schodzących w dół z holu dworca zgorzelec miasto, tych obok których był kiosk ruchu. miał od strony schodów bardzo długą przeszkloną witrynę i uwielbiałem jako dzieciak gapić się na te wszystkie cuda za szybą...
pamiętam też, ze zawsze intrygował warsztat kapelusznika naprzeciwko Kubusia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 19:19 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
neandertalski pisze:
pamiętam też, ze zawsze intrygował warsztat kapelusznika naprzeciwko Kubusia.


Damskie kapelusze były na Staszica - wybór był potężny i wystawa duża :)
Nieco niżej był (a może i jest nadal) najlepszy szewc w mieście (Holka? Dobrze kojarzę?) - wtedy buty naprawiano , teraz się nie opłaca...
Repasacja pończoch w Centrum - to była dopiero robota ;)

Delicje pamiętam - bywałem na lodach :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2013, 21:08 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 lut 2013, 22:35
Posty: 22
Tez pamiętam kapelusznika na przeciw kubusia, ten czlowiek podobno zmarł w swoim zakładzie i znaleziono go dopiero po kilku dniach:( Na dworcu pkp tez czesto bywałem, lubiałem i nadal lubię obserwować pociągi, pamiętam, że rozkład jazdy był na takim niespotykanym ruchomym stojaku:) A u góry jakaś swietlica była chyba... A pamiętacie babcię z saturatorem na Getta obok wejscia do biblioteki? Niebieskim zdaje się :smt003 ,i te niedomyte szklaneczki... ale ja osobiscie wolałem napój w woreczkach foliowych + słomka:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 mar 2013, 8:53 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
kilo_jablek pisze:
...lubiałem i nadal lubię obserwować pociągi...


Ja akurat tez tak mam :smt020

kilo_jablek pisze:
...rozkład jazdy był na takim niespotykanym ruchomym stojaku:)


Na trzecim zdjęciu masz resztki stojaka :

http://fujiklub.pl/viewtopic.php?f=49&t=10047

Łezka Ci się w oku zakręci jak szalety zobaczysz... :smt033


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 mar 2013, 10:07 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 lut 2013, 22:35
Posty: 22
Masakra!!! Nie byłem tam parę lat, naprawdę szkoda, to był ładny nowoczesny dworzec :( Za stojakiem widać przechowalnie bagażu, potem był w niej sklep meblowy :) Szalety o dziwo kompletne, tylko tacki brak ]:-> A na pociągi trzeba teraz jezdzic za Węgliniec do Zagajnika, bo w Zgorzelcu jeżdżą tylko bezduszne szynobusy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 mar 2013, 19:56 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 paź 2006, 10:17
Posty: 762
Lokalizacja: Zgorzelec
neandertalski pisze:
gobo007 pisze:
Obok mnie na Tuwima był zielony warzywniak, który prowadziła rodzina Tarczyńskich.

o przepraszam, ten warzywniak to był obok mnie ;) mieszkałem na parterze, Tuwima 12/3 i z mojego balkonu można było dosłownie wejść na dach składziku za zieleniakiem.

No to wygląda na to, że mieszkaliśmy na jednym osiedlu:) Ja akuratnie na przeciwko Ciebie neandertalski:) Ten warzywniak pamiętam, słonecznik i gnicie na ławce przed blokiem, hehehe co za czasy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 mar 2013, 21:20 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
A'propos odchodzącej zimy - na sanki/ślizgacze/łyżwy chodziło się na :

Łysa - górka od Technikum Górniczego (poprzednia nazwa) wzdłuż działek , przedłużenie parkowej ścieżki od Powstańców Śląskich w kierunku ówczesnego LOK-u ; kiedyś była też górka na terenie dzisiejszych działek , dochodząca do łysej , a zaczynająca się na górze gdzie chyba po dziś dzień stoi ta sama altana tylko wyremontowana (mieszkańcy Warszawskiej , Powstańców i Konarskiego na pewno wiedzą o co chodzi). Wtedy było tam chyba pole truskawkowe ,

Skocznia - równoległa do Łysej , zakończona dwoma skoczniami - duża dla twardzieli (moja siostra złamała tam rękę) , delikatna dla bardziej asekuranckich zjazdowców. Ta górka miała tez dwa początki - jeden na wprost często niewyślizgany ze względu na dużą ilość korzeni , drugi mający lekki zakręt w połowie zjazdu. Jeżdżący na ślizgaczach (lub łyżwach - bo ja tam na łyżwach też jeździłem) lubili tę druga wersję :)

Zakręt Śmierci - dalej od Skoczni w kierunku Konarskiego , prędkość nie była jej mocną stroną ale uznanie płci pięknej za płynny przejazd przez zakręt bezcenne... Niekiedy zjazd z tej górki kończył się na lodzie w pobliskim stawie.

Nie było nazw na inne krótkie odcinki w tym parku - a też były ciekawe :smt023

Francuska - tam gdzie szkoła na Francuskiej , długa górka ale w porównaniu do Łysej i Skoczni wolna jak flaki z olejem ;)

Zakaźniak - tu bywałem bardzo rzadko - ale miała dobrą opinię ;)

Innych górek nie pamiętam...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 mar 2013, 21:49 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 paź 2006, 10:17
Posty: 762
Lokalizacja: Zgorzelec
Grzybek - koło dworca pkp miasto. Nie byla to imponujaca długością, ani stromością gorka, ale jak na osiedlowe warunki ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 mar 2013, 16:22 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 lut 2013, 22:35
Posty: 22
A pamiętacie Autodrom, który był na terenie osiedla przy ulicy Batorego? Uczyłem się tam jezdzic na rowerze :) dalej był poniemiecki sad, jesienią chodziło się na jabłka, gruszki , śliwki... i ogniska :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..