Popieram blind_mind. Swoje zdanie wyraziłem w poście "Harry Potter", kopiuję go tutaj:
Nagonka na Harrego, to pikuś. Szopki będą 2 kwietnia, gdy "cała Polska" zwali się na kolana i posypie głowy popiołem w rocznicę śmierci papieża Polaka. Telewizja w Polsce zrobi się czarno-biała, nie będzie filmów akcji, nie będzie dyskotek i imprez sportowch spikerzy w wiadomościach będą się zalewali łzami a niektóre spikerki może nawet zemdleją.....wszystko z żalu po papie Wojtyle. Znowu reszta Świata będzie wymiękać z głupich Polaków, bo przecież polskie media nie wspomną (oprócz FiM zapewne), że większość młodzieży ma gdzieś tą żałobę, a i sporo dorosłych też. Ja nie wierzę od dawna w żydowskie i inne bóstwa, a papieże są dla mnie tylko szefami pazernego i kłamliwego Watykanu. Watykan ogłosił wielką żałobę po JPII (która w Polsce osiągnęła status MEGAŻAŁOBY), a jednocześnie wciska ludziskom, że papa W. jest święty. To jaka tu logika? Jak poszedł do Nieba, to trzeba raczej się cieszyć a nie żałować. Mnie osobiście wk....ia, gdzy w publicznej telewizji jakiś dziennikarzyna mówi "nasz papież", czy Jan Paweł Wielki <rotfl>. Jest to zaprzeczeniem Konstytucji, która mówi, że RP jest państwem bezwyznaniowym. W takiej np. Francji, gdyby spiker w wiadomościach powiedział o JPII "ojciec święty", to wyleciałby z pracy na kopach a redakcja dostałaby dużo listów od widzów, nie pochwalających takiego dziennikarstwa ( chyba nawet był taki przypadek). W średniowiecznej watykańskiej kolonii 4RP jest całkiem na odwrót. Podsumowując: niedługo kaczorki zaprowadzą takie porządki,że takie pisanie jak moje, czytanie i oglądanie Harrego Pottera i innej niesłusznej literatury czy krytyka papieża Wojtyły ( co już dzisiaj jest karane - przykład J. Urbana) będzie karane więzieniem. A wielbienie i chwalenie zmarłego papy będzie nie modą, czy smutną koniecznością jak teraz, lecz żelaznym obowiązkiem każdego Polaka, nie ważne czy katolika, czy wolnomyśliciela.
Kasia145, podaj mi konkretne przykłady zalet JPII, tylko nie coś w stylu PODRÓŻOWAŁ, bo wtedy Tony Halik też musiałby być opiewany jako równy Bogu, albo, że tworzył poezje i śpiewał. O twórczości Wojtyły fachowcy nie wypowiadali się pochlebnie. Zresztą duża grupa najmądrzejszych ludzi Świata (ci, którzy przyznają nagrody Nobla) jednoznacznie wyraziła swoje zdanie na temat papieża Polaka nie przyznając mu tej nagrody.
Fakt jest taki, że gdyby Wojtyła był np. Czechem, to jego pontyfikat przeszedłby w naszym kraju bez echa. Jednak był on papieżem POLAKIEM i dla większości to jest wystarczające. To taki sam rodzaj głupiej katolickiej dumy i pychy jak posiadanie w rodzinie księdza - wtedy taka familia czuje się o wiele lepsza od innych, bez względu na to, jakby ta rodzina zła nie była. I nikt się nawet nie zastanawia nad ciemnymi stronami pontyfikatu JPII. A że za wiedzą Wojtyły i Ratzingera dzieci na całym świecie były bite i gwałcone przez katolickich księży, to fakt niezaprzeczalny i ogólnie znany i komentowany w cywilizowanych krajach. W Polsce - temat tabu. O maniakalnel "produkcji" świętych (przez tysiąclecie poprzednicy JPII tylu ich nie beatyfikowali) czy jeszcze bardziej fanatycznym kulcie matki Chrystusa, którą JPII uczynił "Królową Wszechświata" to nawet już nie ma co wspominać.
Pewnie teraz rozlegnie sią burza głosów, skazujących mnie na stos. To jest jednak FORUM i każdy może swoje zdanie wyrazić, biorąc za nie pełną odpowiedzialność. A jeśli ktoś uważa, że się mylę, to proszę o KONKRETY i FAKTY, a nie bajki i mity.
|