Marunio wg mnie równie dobrze możesz się oburzać, że w kościele pokazuje się na obrazkach z drogi krzyżowej Jezusa biczowanego i poniewieranego, nie mówiąc o umęczonym i wiszącym na krzyżu :/
tak jak "koka hera hasz lsd" nie jest lekkkim i zabawnym utworem kabaretowym namawiającym do świetnej zabawy, tak i "banging in the nails" nie ma nic wspólnego z czarną mszą. owszem mogli nagrać piosenkę ze słowami typu "drogie dzieci, nie wolno grzeszyć bo Pana Jezusa to będzie bolało", ale zrobili to po swojemu. dla mnie wymowa tego utworu jest dokładnie taka sama jak np tego:
http://www.guadalupe.opoka.org.pl/prowa ... ia25s.htmlCytuj:
Jezus jest ofiarą, którą składają grzesznicy za swoje winy. Rzeczywistymi katami Jezusa były nasze grzechy. A więc my byliśmy przyczyną Jego męki; my przybiliśmy Go do krzyża. Każdy grzech wniósł swoją część do cierpień Chrystusa i przyczynił się do zranienia Jego Serca. Serce Jezusa jest zatem nadal ofiarą składaną przez grzeszników i będzie nią aż do skończenia świata, ponieważ każdy grzech rani Je na nowo.
ale można z tego wszystkiego zrozumieć tyle co Ty oczywiście, to wolny kraj i każdy ma prawo do własnych interpretacji - ja przynajmniej nikomu tego prawa nie żałuję.
Nawiasem mówiąc Tiger Lillies zagrali na koncercie zarówno "heroin and cocain" jak i w ostatnim, kończącym koncert bisie "banging in the nails", na specjalne zresztą życzenie publiczności