z_drw masz rację... ja jednak starałem się spojrzeć na to ze strony osoby (tutaj Pana Kalaty), która nawet w środku nie dba o wygląd wnętrza...

zresztą co tu dużo mówić... ja i ty mamy rację... tylko stoimy po innych stronach barykady.... chyba

Pawłowicz, Piotr Pawłowicz

Dziękuję

Ponadto, ja nie stoję po żadnej stronie.
A zwłaszcza-barykady
Mierzi mnie po prostu oszustwo,kłamstwo,krzywoprzysięstwo, i inne -wo i -stwo.

A w TYM przypadku czuję swąd....... z daleka.
I co ciekawe, nikt ( z zainteresowanych) nie rzuci chronologicznie faktami.....

Tak sobie tu polemizujecie na temat Kalaty.
A takie pytanie zna go ktos osobiście?Czy ktos z Was zamienił z nim jedno zdanie?
Miałem tą (nie)przyjemnośc rozmawiac wielokrotnie z nim i jego zoną.
I jestem pewnien ,że nawet gdyby chciało mu się remontować to i tak by go nie wykonał.Wychodząc z założenia,że "i tak to zabiorą".Ale tu nie ma mu się co dziwić .Auta z wypożyczalni tez nikt nie naprawi we własnym zakresie.
Normalny człowiek wszelkimi sposobami próbowałby uregulowac sytuację prawną.Jesli to by nic nie dało to tylko czekac na to na co się wkońcu doczekał.
Teraz wychodzi na to ,że Kalata wiedział co nastąpi.
A przeciągał sprawe, mało co sie nie oflagował,bawił nas słabymi banerami tylko dla zaspokojenia swojego chorego podejścia do życia i ludzi.Ktoś kto ma na mieście lokal i wynajmuje go komuś czy sam w nim prowadzi działalnośc dba o niego.Ale co tam Kalata.Gdyby to było jego jedyne źródło utrzymania to sprawyby nie było.Lokal byłby według standardów,a Kalata na emeryturce żyłby z wynajmu.Miła na uregulowanie sprawy klikanaście albo i kilkadziesiąt lat.Nie załatwił jak trzeba to niech nie zawraca głowy.
Najlepszy pożytek ,że zniknął ten kłąmliwy baner.Wkońcu.
A jeszcze jedno takiego kurzu na wystawie to nie widziałem nawet w tureckich sklepach umiejscowionych w najbiedniejszych dzielnicach.No i towar się wykłada,a nie wyrzuca na stosik.
Ale juz koniec z tym,chociaz fotki Fiata 125p z lat 70-tych prawie tworzyły klimat.Prawie jak w Żywcu.

ta wypowiedź dowodzi, że nie jesteś tu Ernesto bezstronny..
Cała "sprawa Kalaty" jest umiejętnie wykorzystywana do celów niekoniecznie oczekiwanych przez zainteresowanego właściciela sklepiku motoryzacyjnego.
Mimo iż śledzę całą tą historię (dzieje się w moim sąsiedztwie) od lat, nie potrafiłbym opowiedzieć się po którejś ze stron, ponieważ nikt do tej pory nie pokwapił się o jej obiektywne i rzetelne oraz szczegółowe przedstawienie. Przeczytałem dziś oba artykuliki, jeden w Powiatowej, drugi w Wojewódzkiej (kiedy ktoś założy Krajową : ) w nadziei, że czegoś nowego się dowiem, niestety, nie doznałem żadnej iluminacji

Dlaczego mam być bezstronny?
Nie jestem po stronie Kalaty.
I nie lubie obecnego układu rządzącego.Pozatym nie będziemy tu się rozwodzić o polityce,ale artykuł w Tageszeitung czy jakoś tak o kartoflach był swietny.I dlaczego stało tam,ze chcemy prawa i sprawiedliwości?
Ja nie chcę ,oczywiście mówie o PIS,a nie o znaczeniu tych słów.
Prawo musi być sprawiedliwość też ale PIS?
Media jakoś nie podejmuja tematu rozwinięcia skrótu dość niefortunnego:)

lokalnego, czy tego wyżej : :wink:

Lokalny to jak folklor,co powiat to co innego,ale w takiej małej skali nie jest szkodlwy.
Mam na myśli ten układ rządzący na samej górze.
Po wczorajszych rewelacjach mozna się spodziewać ,że może ludzie wyjda na ulice.
Albo jakiś pucz może.Pomazyć fajna rzecz,dobrze,że jeszcze nieco ponad trzy lata i mam nadzieję,że pożegnamy tych palantów na zawsze.Chociaz z drugiej strony w to tez mozna watpić.
Teraz przy władzy sa ci ,do których przyznaje się mniejsza część społeczeństawa,ale szale się wyrównuja.
Będziemy postrzegani za granicami jako taki śmieszno-dziwny kraj.
ALe za to jako pierwszy rządzący przez bliźniaków.
Szok kupuje bilety jak najdalej stąd.
Padne jak zobacze jak jedem kartofel wręcza drugiemu nominację na szefa RM.

Dzisiaj grupa robotników kładła nową papę i lepikowała dach budynku.

Czyżby Kalata odbudowywał swoją posiadłość ?? :>

Fortyfikuje się. Będą ofiary w ludziach przy następnym szturmie

Zrubmy zżute i kupmy od ruskich kilka granatników i litr wódki w monopolowym - dajmy mu niech będzie gotowy do walk

Nie można odmówic Kalacie determinacji w walce. Żal mi go, bo cynicznie podpuszczaja go ludzie typu Kajetan.

Raz że podpuszczają dwa on chce walczyć o swoje co daje mu w połączeniu tak dużą determinacje

Wyrok sadu chyba juz zapadl, wiec o co on jeszcze chce walczyc?
Chce zostac meczennikiem?