no to teraz ja

pozostało mi jeszcze 30 minut i zamierzam je wykorzystać
re paweł
Cytuj:
ehh... miała być relacja z debaty...ale coż chyba ktos rzucił słowa na wiatr...
rzeczywiście miała być i była ale opóźniona - dlaczego ? ano dlatego, że nie chciałem puszczać samej informacji gdy nie było filmików.
re kuba_w
Cytuj:
Aleksandrze w zaproszeniu do udziału w debacie napisałeś:
....a zapis ze spotkania w postaci video zostanie zaprezentowany na zgorzelec.info już następnego dnia po debacie.???
Mija kolejny dzień, a tu jak relacji nie było - tak nie ma.
Problemy techniczne, okazało się, że dźwięk pochodzący z mikrofonów był za duży i technik musiał następnego dnia jechać (z Lubania) do Jacka po minidisc z nagraniem dźwiękowym debaty, żeby podłożyć odpowiednio dźwięk. Dodatkowo całość została połączona obrazem drugiej kamery gdzie można zobaczyć, kto bierze udział z publiki.
re jacek szymański
Cytuj:
Przedstawiamy treść pisma jakie otrzymał organizator przedmiotowej debaty.
Nieznane są nam powody, dla których Pan Pitura nie podał do publicznej wiadomości przyczyn, dla których nasz kandydat musiał odmówić udziału w debacie.
Wątpliwości naszego Komitetu budziły też sposoby ustalania zasad tego spotkania.
Jakie by te zasady nie były, to co najmniej brakiem profesjonalizmu jest ich ustalanie na chybcika. Może to przynieść szkodę /jak się zresztą stało/ wszystkim stronom tej debaty.
Nic dodać nic ująć, komentarze użytkowników wyjaśniły całą sytuację.

Powiem krótko na pierwszym moim spotkaniu z Jackiem Szymańskim odniosłem wrażenie, że jest ciekawą osobą. Z czasem, kiedy coraz bardziej poznawałem go w sytuacjach związanych z debatą mogę stwierdzić zdecydowanie, że nie jest profesjonalistą i zastanawiam się czy aby czasem nie stał się kandydatem na burmistrza przez przypadek, lub za namową osób trzecich. :wink:
Skąd taki wniosek ? Ano stąd, że kiedy dzwoniłem do niego z zapytaniem w sprawie debaty, strasznie chciał mieć to na papierze jak stwierdził po to, aby móc odpowiedzieć co mu się w tym nie podoba. Żadnej rozmowy i tłumaczenia, tylko pismo. Tak samo w dniu debaty zadzwoniłem, aby zapytać czy będzie i otrzymałem informację, że dostanę pismo.

Strasznie mnie to rozśmieszyło, ale czekałem cierpliwie. Następnie zadzwonił do mnie z prośbą, a następnie bezpodstawnym żądaniem usunięcia tematu z plakatami itd, straszył przy tym prawem prasowym, z którym w przeciwieństwie do strony głównej to forum nie podlega itd... Niestety znajomość zagadnień internetu w jego sztabie jest mizerna, stąd też dziwne zachciewajki spowodowane zapewne minioną epoką, lub też wiarą w swoją "siłę" przebicia. No cóż "głową muru..."
aż mi się z tego wszystkiego przypomniała przypowieść o dwóch kumplach, którzy postanowili na swojego kolegą założyć firmę... Ciekawe czy ktoś tą przypowieść zna
Szkoda, że nikt mi nie odpowie bo za 7 minut będzie cisza przedwyborcza...
