Jeżeli przy tej trudnej sytuacji w służbie zdrowia za publiczne ( to znaczy nasze )pieniadze zatrudnia się specjalistów od PR w szpitalach, to chyba w tym kraju jest wszystko na głowie postawione.
Nie ma pieniędzy dla specjalistów lekarzy, a są dla specjalistów PR ? A cóż to za specjaliści PR ? znają się na medycynie ?
A może to oznacza, że zbliżają sie wybory i trzeba mieć swoich ludzi do pisania ?

Nic nie wiem na temat tego, że SP ZOZ ma startować w jakiś wyborach. A jeśli chodzi o zakres moich obowiązków, wychodzi dość znacznie poza pisanie  Zapraszam do siebie chętnie go udostępnię.

No to nam się PR ustosunkował do naszych wypowiedzi, typowo po PR-owsku, tzn. "dyplomatycznie".

A ja dalej obstaję przy swoim: SZPITAL NIE MA PODSTAWY PRAWNEJ DO POBIERANIA OPŁAT ZA CEGIEŁKI! - na dzień dzisiejszy jest to "wciskanie na siłę", a nie zbiórka w formie dobrowolnej opłaty tak jak mówi o tym wspomniana wyżej przez PR-a ustawa o zbiórkach.

Będę to trąbił w kółko jak magnetofon, dopóki nie zostanie mi przedstawiona podstawa prawna tego procederu lub nie zostanie on zaprzestany!!!!!

bo nie ma podstawy prawnej.
cegielki sa dobrowolnym datkiem.
tak samo policja nie ma prawa - ale to juz jest prawnie zabronione - pobierac dodatkowe oplaty za swoje uslugi. jak ktos chce sie odwdzieczyc naszym strozom prawa za ich wspaniale osiagniecia w danej konkretnej sprawie, to musi to robic przez mswia.

Powiem szczerze z te cegielki sa dla mnie oszustwem i koniec.
Ngdzie ich nie spotkalem w Polsce tylko tutaj.

Wiem ze na specjalsitow sie czeka to normalne ale nie w przypadkach extremalnych!! i na pogotowiu.
Ok poczekam na specjaliste np chce sie zbadac ale kiedy przychodze do lekarza, to wymagam by wyleczyl mnie z choroby a jak on nie potrafi to ma mnie wyslac do takiego ktory to zrobi.


Co w przypadku gdy jestem Honorowym Dawca Krwi tez mam czekac na specjaliste mimo ze ksiazeczka uprawnia mnie do rejestracji poza kolejnoscia ? czy moze na poczekaniu oddac 450ml w zamian za 30zl ?

Jedyne do czego to prowadzi to do zobojetnienia sie lekarzy na pacjentow - nie zaplcisz to zdychaj.
To poprowadzi w koncu do tragedii i ciekawi mnie kto wtedy za to odpowie ? Lekarz czy pomyslodawca tej "wspanialej" idei.

A nasz Szanowny PR to się chyba troszeczkę wypiął na nas co?

Temat "dyplomatycznie" jest przemilczany? Czy jest to ciche przyznanie racji, że brak jest podstawy prawnej na te cegiełki?

Naród, żada wyjaśnień, to już nie tylko jeden nawiedzony turek, ale i także inni, są zainteresowani! Może więc dla dobra sprawy sensownie to wyjaśnić lub zadeklarować natychmiastowe, zaprzestanie tego nielegalnego procederu

PR, głowa w piasek? Brak kompetencji? Nieobecność, niezdolność do pracy? Chorobowe?

Dlaczego nie ma odzewu/udziału w dyskusji, która się wywiązuje? Czyżby jedynym i niezbyt trafnym argumentem była wspomniana wcześniej "wiekowa" ustawa?

To chyba troszeczkę za mało jak na tak szumne stanowisko jak PR szpitala?

Co prawda jest to informacja przeze mnie osobiście nie sprawdzona, ale słyszałem, że nasz wspaniały szpital podniósł cenę cegiełek do 50 zł. Jeżeli to prawda (jak już wspomniałem osobiście tego jeszcze nie sprawdziłem), to jest to gwałt w biały dzień! Nie dość, że łaskawie nie chce nam nikt ze szpitala przedstawić podstawy prawnej tego (puki co) złodzielskiego procederu, to jeszcze po głosach naszej miejskiej społeczności podnosi się wysokość tego haraczu!!! CHAMSTWO!

niedawno miałam do czynienia z doktorem Pawełkiewiczem - chciałm zaznaczyc,
ze nie byłam w jego prywatnym gabinecie tylko badał mnie w szpitalu!!pierwszy raz
widze takiego niekulturlanego lekarza - rozczochrany, ordynarnie sie do mnie
odnosił, żujący gumę z otwrtym ryjem!a badał mnie w sposób jakim bada się
zwierzeta - tak sie czułam!szarpał moim brzuchem - jestem w 39 tygodniu ciąży -
mysłałam tylko o biednym moim dzieciatku!
byłąm świadkiem jak na korytarzu zrobił awanturę kobiecie, która chciala sie
zapytać o swoja córkę!!nie wiem dlaczego taki "człowiek"jest ordynatorem!tacy
nie powini się nazywać lekarzami......!!!!!

zgorzelecki szpital to jedna wielka pomylka :/ jestem tego samego zdania , co zona vipera- jesli rodzic, to na pewno nie w zgorzelcu. predzej wolalabym nawet sie zadluzyc i urodzic w jakims prywatnym, zeby potraktowano mnie i dziecko jak ludzi.
ze zgorzeleckim szpitalem mialam do czynienia pare miesiecy temu, jak lezalam na wyrostek. po wycieciu wyrostka mam (!) dwie blizny- operujacy mnie chirurg chyba szukal tego wyrostka pielegniarki baaardzo niemile, przez pierwszy dzien normalne, ze nie moglam wstawac i zaledwie 2 razy poprosilam je o basen to zaczely sie drzec, ze nie beda mi uslugiwac. a podwyzek to niby za co chca ?:|

asiam, o (?)dr pawelkiewiczu to juz legendy kraza polecam w tej kwestii obu dr maciejewskich. slyszalam, ze ciaza prowadzona przez pawelkiewicza nieraz okazuje sie tragiczna w skutkach, bo facet chyba sie minal z powolaniem.

Obiło mi się wczoraj o uszy, że p. Barczyk ma ze szpitala wyfrunąć za sprawą R.G. Już teraz ponoć wprowadzono zakaz "cegiełkowania" itp. No i podobno dr Trent ma wrócić

mogliby w ogole zrobic cos z ortopedia w naszym szpitalu, bo w zgorzelcu az strach zlamac czy skrecic noge

Polecam zdecydowanie Lubań - problemy z kolanem nauczyły mnie jednego: jak najdalej od Zgorzelca

pogotowie tez pozostawia wiele do zyczenia. kto musial tam kiedys zawitac ten wie, jak jest dokladnie tak, jak w reklamie kitkata,maja przerwe caly czas

Agata1 - nie zgadzam sie z Toba i takim niepowaznym podejsciem robisz krzywde wielu ludziom, ktorzy sie staraja by bylo dobrze, mimo obecnej sytuacji w szpitalu. Pisze tu konkretnie o oddziale polozniczym. O innych sie nie wypowiadam, bo ich nie znam.

Napisalas:
jesli rodzic, to na pewno nie w zgorzelcu

Dlaczego? Bylas? Rodzilas? Czy wszystko opierasz na plotkach?

Bylem niedawno przy porodzie w naszym szpitalu. Oddzial czysty, schludny. Wzielismy z zona porod rodzinny. Polozna pomogla nam bardzo duzo, udzielala wskazowek co i jak. Przeprowadzila wszystko od poczatku do konca, a lekarz przyszedl na koniec, juz jak dzieciatko pojawialo sie na swiecie.
Po samym porodzie zona byla 3 dni w szpitalu z maluszkiem.
Pielegniarki, polozne i caly personel lacznie z Pania, ktora sprzatala byl bardzo mily i pomocny. Odpowiadaly na dziesiatki pytan, pokazywaly jak pielegnowac maluszka itd. Zawsze byly na kazde wezwanie, gdy zona byla zmeczona braly maluszka do siebie na kilka godzin, by mogla sie zdrzemnac.
Nie rozumie skad takie opinie i to jeszcze od kogos, kto z danym oddzialem nie mial nic wspolnego.
Pomyslalas kiedys,ze przez takie gadanie, powtarzanie plotek itd. moze kogos skrzywdzic? A krzywdzisz Panie, ktore tam pracuja, staraja sie i sa tam z powolania!

Sama piszesz o legendach krazacych o lekarzach i szpitalu, ale wysil sie troszke i zweryfikuj niektore informacje, a nie powtarzaj ich jak papuga bez wnikania w szczegoly.

Hm... Ja natomiast na pogotowie nie mogę złego słowa powiedzieć. Ilekroć tam bywam wszystko jest przeprowadzane sprawnie, miło i fachowo.