Z pojemnikami nasuwa mi się taka myśl.
Pracownicy MZGK zaczęli marudzić,ze nie mają dobrego
dostępu ,że schodzi im więcej czasu przy ładowaniu,że musza manewrować
na ciasnych podwórkach i tak się dogadali.
Na Kościuszki to pamietam,że już od ponad 15 lat stoja na ulicy.
Kiedyś stały na podwórkach,ale ludzie potrafili rzucać worki z pięter do kontenera.
Własciwie to nie dziwie się tym ,którzy mieszkaja na parterze i po otwarciu okien mieli kilka metrów do otwartego kontenera,latem w pełnym słońcu
Jeśli już to niech na Kościuszki stoją ,ale nie na tym zakręcie z Traugutta.
Ale to akurat ksiązkowy przykład tzw."prywaty"w wykonaniu Lecha Detko prezesa SM.
Temat na osobny watek.
A wracając do temtu .Skrzyżowanie Nowomiejskiej z Daszyńskiego.
Jadąc Nowomiejska i chcąc skręcic w Daszyńskiego, czy w strone miasta czy w stronę mostu jest kłopot,kamienica zasłania widok.Oczywiście da rade w miare bezpiecznie włączyć się do ruchu w tym miescu,ale też nie kazdy przez daszyńskiego jedzie 40km\h:)
Lustro powinno załatwic sprawę.Podobnie jak koło MZGK postawili ładne lustro i z ulicy Nad Kolejką Górską ,można wyjechac bezpiecznie.