Ernesto a strzyżesz się na globus? Nosisz lużne ciuchy i kaptur w każdą pogodę?
Wg mnie nie.
Sam napisałeś w innym temacie (cela śmierci), cytuję:
"Nawet gdybyś była dziewczyną to nie wiem czy mógłbym się z tobą umówić.
Nie mam bmw,nie mam dresów,złota na szyji(te krowy)ani na przegubie.
I co chyba najistotniejsze dla ciebie nie mam łysej pały i karczycha.Ani nie znam chłopaków z miasta.A to chyba dyskwalifikuje mnie w twoich niebieskich oczach."
Co do:
Ernesto pisze:
hehehe.... co wy frajerzyny możecie widzieć o sławie i popularności... legenda mojej beemki 630, mojego kozackiego stylu, i miłosnych podbojów, dawno juz opuściła granice skwerku... teraz każdy leszczyk, w każdej zapadłej dziurze chce być taki jak Ja, i na bezczela kopiuje mój lanserski imidż. Niestety jak widzimy efekty są mizerne... zrozumcie... nigdy nie będziecie tacy jak Ja... macie za mało jaj,charyzmy i pieniędzy... wasze laski zawsze będą grube i spocone, a wasze fujarki cienkie...
to za bardzo inteligentny tekst jak na "wystrzyżone pierdoły". Małe prawdopodobieństwo, że ktoś od "nich" potrafiłby tak napisać. Zapomniałeś o "ichnych" znakach przestankowych typu: kur..., pierd...., zajeb....., chu..... itp.