to nie można by tego przeliczyć na zera i jedynki? jeśli autorzy nie chcą jej sprzedawać to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jakiś pdf z tego powstał, chyba?

Tadam, jak się okazało przed chwilą będziesz miał swój egzemplarz.

Właśnie dzwonił do mnie Pan Prosyniak z informacją, że w poniedziałek przyniesie mi do biura 10 egzemplarzy więc jeden bankowo rezerwuję dla Ciebie

Poza tym treść zostanie wyeksportowana do pliku pdf więc każdy będzie miał szansę zapoznać się z treścią ?

Tadam sobie na to zapracował....
Pewnie i bombasowi się jeden dostanie,nie?

Moi drodzy , odchodzicie od tematu Niedobrze . I jak tam pierwszy dzień imprezy ?

Alex,..chytrusie, dla mnie jeden poproszę

Mi się akurat tegoroczny D Z I E Ń Zgorzelca dobrze zapowiada, przeważnie nie ma dla mnie nic ciekawego, w tym roku chociaż jest szansa posłuchać Szymona Wydry z zespołem. Wreszcie jakiś artysta śpiewający na żywo, z zespołem grającym prawdziwą muzykę na prawdziwych instrumentach ...

żeby jeszcze repertuar miał swój a tak - ni to republika, ni to dżem, ni pies, ni wydra
jaki festyn - takie atrakcje. kicha.

Nie ma sie co oklamywac - zarowno Kasia Cerekwicka jak i Wydra to klasa "B" polskiego rynku muzycznego. Ich kariera to glownie festyny w wioskach i malych miasteczkach, granie i spiewanie do kotleta, sztuczne promowanie przez telewizje publiczna, do tego na sile, do znudzenia. Nedza jakich malo.

kolego, nie przesadzaj ta cerkwicka to nie wiem czy do D się zaliczy...
co do promowania; wydra chyba nie jest aż tak promowany, bynajmniej ja mało o nim słyszę w radiu, telewizji i internecie. a cerkwicka to "gwiazdka" pokróju andrzejewicz, ich troje i the jet set.
gdyby nie ten cały nagłos, jaka to ona nie jest fajna i super, to chyba w zyciu nie stanelaby przed kamera...

Kto to Kasia Cerekwicka? Pierwszy raz slysze o kims takim

gdyby nie telewizor w szkolnym barze w elitarnym (a co^^) LO z jakimś kanałem muzyczno-kiczowatym to też nie wiedziałabym kto to taki...
/// tak dla dygresji powiem, że kojarze AŻ jedna jej piosenke

Killer Queen - sluchalem Queen`ow przez kilka lat, do tej pory darze ich olbrzymim sentymentem i uwielbiam ich utwory. Dlaczego teraz nie ma takich gwiazd, takich osobowosci jak Freddie? Komercjalizacja rynku muzycznego dobrnela do slepego zaulku. Gwiazdy jednego sezonu, hity wpadajace w ucho, ale bez przeslania, banalne do znudzenia, by nie powiedziec do zzygania. Liczy sie tylko to ile plyt da sie sprzedac, ktora stacja bedzie czesciej grala jakis utwor, kto czesciej pojawi sie z TV z okazji jakiegos wyrezyserowanego skandalu, kontrowersyjnej wypowiedzi, idiotycznego zachowania... Wlasnie wlaczylem TV, skaczac po kanalach trafilem na Polsat 2. Krakow - Wianki. Prowadza Ibisz i Mlynarska - to nie na moje nerwy:)

po pierwsze: Freddie, nie Freddi

po drugie: ten, kto śledził wyczyny Królowej, wie na pewno, że po trasie promującej Kind Of Magic (Wembley '86 m.in.) i pewnie z nią włącznie Q. stawał się komerchą jak pozostałe "gwiazdy". Przkładowo patrząc na piosenkę The Miracle, Kind Of Magic, Somebody To Love (no trochę starsza ), You dont Fool Me, itd. Kto wie, jakby wyglądal teraz band, gdyby Fredek żył. Ale jedno można powiedzieć: 98% tekstów Queen mają w sobie mniejsze bądź większe przesłanie, znaczą coś nawet po 30 latach, stanowią jakąś część historii.

Gdyby każdy potencjalny fan dzisiejszych "gwiazdek" przetłumaczyłby sobie tekst ich utworów, to nie wiem czy dalej z tak wielkim zapałem sięgałby po ich płyty. [w tym momencie pomijam tych, którzy słuchają muzyki dla samej muzyki - nie przesłania i treści]

Po prostu większość producentów (jak i samych twórców/wykonawców) stawia na ilość, nie jakość.

Byłam wczoraj na X Festiwalu Piosenki Greckiej. Piękna pogoda, bardzo dużo ludzi dobra zabawa. Moze było skromniej, ale dobrze że się odbła ta jubileuszowa bo X edycja imprezy. Co mnie zastanowiło, a może co bardzo poruszyło. Otóż w trakcie imprezy wręczano Nikosowi Rusketosowi okolicznościowe upominki z okazji 25 lecia istnienia zespołu Orfeusz. M.in. otrzymał on złotą płytę. Były kwiaty i zyczenia. Wójt Janik i były Starosta Pacyniak przekazali Nkosowi wydaną specjalnie na tę okazję książkę o Grekach w Zgorzelcu. Wszystko fajnie. A co uczyniły władze Zgorzelca? Nic! Wstyd, że w tak ważnym momencie Burmistrz Miasta nie umie się zachować. Czyżby 25 lat działalności Nikosa dla władz miasta nic nie znaczyło! Bardzo to przykre, że nasza władza nie potrafiła w jakikolwiek sposób tego docenić. Wstyd!!!!! Było tyle przyjezdnych gości, którzy zapewne byli bardzo zdegustowani taką sytuacją. Przecież wystarczył skromny gest. Bukiet kwiatów i kilka słów. Ale do tego trzeba mieć kulturę chyba coś jeszcze........... Pozdrawiam