piszcie co sie dzieje w spr Jakubow, bo ja mam niedosyt informacji

podobno ma byc bomba ale jeszcze nie wiadomo czy niewypal czy eksplozja sukcesu

Nie liczę na jakąś ekstra bombę, ale mam nadzieję, że będzie fajnie. I to mimo dobrzynek po sąsiedzku. Widząc zaangażowanie organizatorów jestem przekonany, że impreza się powiedzie. Byle pogoda dopisała.

To na czym w końcu stanęły ustalenia dotyczące współorganizowanych (niestety!!), przez Dobrzyna Jakubów???
Bo jakoś cicho się zrobiło w tym temacie,..

Przekorny pan Maciej Dobrzyński nie ma nic wspólnego z Jakubami . Nie jest współorganizatorem, on organizuje osobną imprezę, która po za zbieżnością czasową, nie ma z Jakubami organizowanymi przez MDK nic wspólnego.

Kto doprowadził do takiej sytuacji doskonale wiesz. Nic się w tej materii nie zmieniło.

no, to opadłem na siedzenie. pierwsza informacja po powrocie, rzeczywiście bombowa /zaznaczam, że zbieżność nazwy zupełnie przypadkowa /
nie bardzo rozumiem, jak, z jakiego powodu, powstała ta dualność imprezy? uczciwie i przy bdbałości o jakość i bezkonfliktowość festynu, powinny być jasne i czytelne kryteria udziału w nim dla wszystkich uczestników handlowych. jeśli jest inaczej, grają w jego organizacji nieuczciwe interesy, rozbieżne z interesem publicznym.
Tak to odbieram.

krytyczny:



Kto doprowadził do takiej sytuacji, doskonale wiem. Tyle tylko, że ja cofnąłem się dalej pamięcią i jako osobę odpowiedzialną za tragikomiczne Jakuby lat poprzednich wskazuję Fiedorowicza.

Tego samego zresztą, którego z wielkim uporem broniłeś i promowałeś przed ostatnimi wyborami samorządowymi,..

Twierdzisz, że nic się nie zmieniło,..ale czy walcząc jak przysłowiowy lew w obronie dobrego imienia poprzedniego burmistrza,...tak naprawdę chciałeś tych zmian o które dzisiaj podnosisz krzyk przy każdej okazji???

Jaką dziś mamy sytuację???
Dobrzyn, jak sam twierdziłeś:



,..natomiast impreza organizowana jest (w końcu!!!), przez grupę ludzi, którym w sposób widoczny leży na sercu zmiana, w sensie jak najbardziej pozytywnym, formuły Jakubów.
Na taką, której (w końcu!!!) nie będziemy się musieli wstydzić.
Taką mam nadzieję,...

Czy Twoim zdaniem tegoroczne Jakuby w sposób zauważalny odbiegałyby od poprzednich, gdyby Fiedka pozostał na stanowisku???
Czy miałbyś szansę brać udział w ich przygotowaniu???

Osoba Dobrzyna została zmarginalizowana, dlatego z pewnym,..niesmakiem czytam to Twoje:



,..bo dla mnie zmieniło się i to bardzo.

Nie chcę, żebyś zrozumiał mnie źle,..jestem jak najbardziej za tym, żeby Dobrzyn zmienił w końcu swoją pasywną postawę i zaczął współpracować z organizatorami.
Ale Ty, drogi kolego, zaczynasz coraz częściej wkładać szaty rozczarowanego decyzjami włodarzy, do niedawna zagorzałego ich zwolennika.

Prawdopodobnie w poniedziałek wiceburmistrz Baranowski powróci z urlopu do pracy i wówczas, mam nadzieję, będzie można wznowić rozmowy w "tej materii".
Pozdrawiam,...

przekorny : no fakt. to, że teraz jest źle to pikuś i nie kłopotajmy sie tym. Kieeedyś to było źle. i to jest ważne.
choć dla mnie jakoś nie.

zubek,..nie twierdzę, że sytuacja w ramach organizacji festynu jest idealna,..twierdzę natomiast, ze jest zdecydowanie lepsza od Jakubów lat poprzednich.

Choć z pewnością pełniej można będzie wypowiedzieć się na ten temat już po tegorocznym jarmarku,..pozwolę sobie zadać Tobie pytanie:
Czy bez mrugnięcia okiem zamieniłbyś tegoroczne Jakuby, ich organizatorów oraz program jaki dla nas stworzyli, na festyny lat poprzednich???

Oczywiście zrozumiem, jeśli mimo wszystko zechcesz się jednak wstrzymać z odpowiedzią,...

tamte festyny nie podobały mi sie tak samo jak Tobie. nie wiem jakie będą nowe Jakuby - jak się odbędą, bedę mógł odpowiedzieć na Twoje pytanie.
trzymam kciuki, bo pomysły bardzo mi się podobają.
nie rozumiem natomiast Twojego odniesienia do Fiedki. idąc takim tokiem rozumowania, moge przecież udowodnić, że Jakuby powstały za czasów Fiedki właśnie, a przeciez przed nim prawica tez była przy władzy. i co?
widzisz bezsens?

zubek:



Jakoś nie mogę wykrzesać z siebie wdzięczności do Fiedki za wcielenie w życie wspaniałej idei Jakubów,...właśnie za żenujący wręcz sposób jej realizacji.

Fiedka mógł zmienić formułę Jakubów na znacznie ambitniejszą, tyle tylko, że nie chciał.

W końcowej części wywiadu przeprowadzonego ze Z. Smektałą (2005r., przyp.), pomysłodawcą i ojcem idei Jakubów, autor zadaje takie oto pytanie:



inny urywek tegoż wywiadu:



,...hmm, jak wiesz, w roku 2006 znowu odbyły się Dobrzynki.

Przekorny po paru miesiącach angażowania się w organizacje Jakubów jestem bogatszy o parę doświadczeń i nauk.

Nauka pierwsza tej i poprzedniej władzy sprawa Jakubów z grubsza zwisa. W kalendarzach burmistrzowskich byłych i obecnych , to tylko jedna z wielu pozycji. Tak naprawdę zdają się na innych. Fiedka zdał się na Dobrzyna. Burmistrz Gronicz na nas. Burmistrz ma do realizacji Jakubów tyle co pięść do nosa, gdyby nie odrobina entuzjazmu która jest jeszcze w tych paru osobach, które autentycznie się udzielają przy Jakubach być może byśmy mieli powtórkę z lat poprzednich. Zasługą burmistrza Gronicza, jest tylko tyle, że się nie wtrąca. Nie wtrącał się też Fiedorowicz Z perspektywy czasu widzę że równie dobrze Dobrzyn mógł otrzymać organizację tej imprezy. Wystąpił jednak zbyt wcześnie tuż po wyborach (grudzień), gdy jeszcze wszyscy udawali "nową jakość"....Gdyby był bardziej cierpliwy, dostałby ją w całości równie łatwo jak pozwolenie na zorganizowanie osobnej imprezy. I nie wcale nie dlatego, że jest tak "wybitnym" organizatorem z układami (choć i one mu nie zawadzają), tylko dlatego, że nikomu innemu się d....y nie che ruszyć.

Nauka druga "wujków Dobra Rada" jest na pęczki, gdy przychodzi do angażowania własnego czasu, własnych umiejętności, czasami własnych pieniędzy (choćby na stroje) zaangażowanie spada do zera. Dlatego poprzednie Jakuby wyglądały jak wyglądały. Nikt nie miał na tyle ikry by zmusić Dobrzyna do wyjścia po za schemat i nadal nikt nie ma siły go do czegokolwiek zmusić. Jedno trzeba oddać panu Maciejowi, choćby styl jego imprez jest beznadziejny, zapycha na nich na równi w wynajętymi ludźmi, co większości "wujków dobra rada" w głowie się nawet nie mieści.

Nauka trzecia każdy nawet osoba o której masz marne zdanie może pozytywnie zaskoczyć. Mnie zaskoczył pan Latosiński. Parę rzeczy ułatwił, parę z nas zdjął i za to mu w tym miejscu dziękuje.


Nauka czwarta - najważniejsza. Jest ogromna przepaść pomiędzy deklaracjami większości ludzi a realnymi działaniami. Powiem szczerze zaangażowanie społeczne jest nikłe, prawie zerowe... Powoli obdzierany jestem ze złudzeń, że komuś się cokolwiek chce... Doświadczalnie stwierdziłem, że perspektywa spoza monitora jest nieco inna niż z "placu boju". Patrz nauka druga.

Podsumowując nie przypisuj zasług tam gdzie nikt nawet palcem nie ruszył. Apoteozujesz burmistrza Gronicza, choć moim zdaniem na wyrost.

I odpowiadając jeszcze na to :



Tak broniłem opcji politycznej, bo górnolotnie rzecz ujmując serce mam po lewej stronie. Dlatego będę głosował na LiD i wspierał w każdych wyborach lewą stroną naszej sceny politycznej, choćby to nie było "trendy". Fiedorowicz, miał swoje wady jedną z nich była nie umiejętność odcięcia się od "ogona" który za nim się ciągnął. To jednak jest zaraźliwe i za niedługi czas burmistrz Gronicz dorobi się swojego. Zobaczmy czy będzie miał siłę go odciąć.



A w tej grupie poglądy polityczne, przedkładane są nad pracę i to praca jest jednym miernikiem wartości.



Patrz nauka pierwsza



Nie wiem. To że się zaangażowałem nie ma najmniejszego powiązania z osobą burmistrza. Po prostu chciałem to zrobić.

krytyczny:

Ad. Nauka pierwsza:



No tutaj rewelacji nie wniosłeś. Rolą każdego burmistrza jest sterowanie łodzią zwaną miastem. Tak jak rolą majtka pokładowego jest szorowanie pokładu.
Po prostu każdy wypełnia swoje obowiązki,..i już.
W tym wypadku Gronicz oddał pełnię organizacji MDK-owi,..gdy tymczasem w poprzednich latach, choć jednostką organizacyjną był także Dom Kultury,..tak naprawdę to Maciuś był jednoosobowo organizatorem,...pracownicy MDK-u raczej, ..pomocnikami, parawanem i piorunochronem w jednym.
Tamte imprezy miały za zadanie głownie napełnić kiesę jednego człowieczka, gdy tymczasem charakter tej imprezy jest zgoła inny,..o czym wiesz równie dobrze jak ja.

Co do szans Maciusia na przejęcie tegorocznej imprezy,..to tak dalece zapędziłeś się w krainę fantazji,..że pozwolę sobie nie skomentować tego!!!

Ad. nauka druga: "wujków Dobra Rada" jest na pęczki,...



Nawet jeśli w tym roku nie uda się już nic zrobić,..to jestem pewien, że w przyszłym roku, bogatsi o wiedzę dot. sprytu w/w, organizatorzy lepiej się zabezpieczą.



Zapominasz o jednym zasadniczym elemencie.
Wyobraź sobie zysk ze sprzedaży hektolitrów piwska, dodaj do tego opłaty za miejsca handlowe (osobiście liczyłem,..każdorazowo było ich grubo ponad setka!!) a wyjdzie Ci,...zysk, którego nie jesteś w stanie zarobić przez,..2-3 lata uczciwej pracy.
Jest motywacja?? Jest,..

Ad. Nauka trzecia,..

To dziwne,..ale i ja zacząłem ostatnio zmieniać zdanie n/t przytoczonego przez Ciebie obywatela,...rzeczywiście, jeśli może,..to pomoże. Mile mnie zaskoczył już kilkukrotnie.


Ad. Nauka czwarta - najważniejsza.



Hmmm,..mam nadzieję że się nie obrazisz,..ale jeśli liczyłeś na "pospolite ruszenie" w związku z organizacją nowych/starych Jakubów, to troszkę rozczarowałeś mnie,..naiwnością godną chłopca czytającego z wypiekami na twarzy "Wyspę skarbów",..głęboko wierzącego, że takie miejsca istnieją i czekają właśnie na niego.
Cóż,...z drugiej jednak strony,..ojców potencjalnego sukcesu nie będzie również zbyt wielu,..

,..i dobiegając do końca:


Znasz mnie i wiesz, że daleki jestem od apoteozy burmistrza,..ja po prostu z czystej przekory przedstawiłem rzecz całą w nieco innym świetle.



I tak trzymaj,...masz mój pełen szacunek i,..nie dziw się z kolei mojej postawie.



Elementowi pospiechu gotów jestem przypisać tą,..drobną pomyłkę. Miałeś na myśli, czego jestem pewien,...że praca przedkładana jest nad poglądy polityczne!!!???

,..i puenta:

My przynajmniej nie jesteśmy skazani na nudę i monotonię w dyskusji ze sobą,..

hej krytyczny i przekorny
moja propozycja jest taka: siądźcie we dwóch i napiszcie ksiąźkę

Myślę, że z tym powinni poczekać do chwili, gdy zakończą się Jakuby.