Dla mnie dobry pub to taki, gdzie jest dobre piwo. Czyli praktycznie każde spoza "Wielkiej Trójki" - Carlsberg Polska, Kompania Piwowarska, Żywiec. Te wszystkie lechy, tyskie, warki czy żywce to są "piwa przemysłowe" - ujednolicone, "bezbarwne" i nijakie. Dlaczego więc w 95% lokali je podają? Odpowiedź jest prosta - marketing, promocje, upusty i wszelakie gadżety. Zasadnicza rzecz, czyli piwo, jest co najwyżej dostatecznej jakości.

2Brothers - liczę, że będą u Was jakieś prawdziwe przaśne piwa, m.in. niepasteryzowane. Piwa z browaru lwóweckiego już niestety nie możecie zamówić, ale może coś z Browaru Amber, Browaru Ciechan albo niesamowite piwa Obołoń? Obok "masówki" serwujcie też coś innego, coś co Was odróżni i co przyciągnie inną klientelę.

O ludzie !!!! tam jest przecież night –club a nie pub !!!!!! ]nie dziwi więc taka popularność
A na poważnie to pewnie chodzi o ten lokal przed night –clubem. Zdarzyło mi się tam pare razy piwo wypić , ale tylko dlatego że było „po drodze” i szybko. Lokal w niczym nie przypominał pubu. Ostatnio natrafiłem w necie na jego opinię , brzmi niezachęcająco.:
Z forum dowiedziałem się o zmianie gospodarza i mam nadzieje, że ten komentarz nt. Besta jest już „nieżywy”.
Przeszukując zgorzeleckie portale internetowe w dziale gastronomia można się dowiedzieć, że pub-ów ci u nas dostatek np.: Emos, Steff, Zagłoba, Zorbas, Wodnik, a nawet Tawerna Naoussa. Jest tez kuriozum o nazwie kawiarnia-pub„Cichy kącik”. „Naleśniki Świata „ to też pewnie pub,a czego nie ? Widać każdy ma swoje wyobrażenie pojęcia „pub” i „prawdziwy” . Według mojego najbliższy taki znajduje się po drugiej stronie Nysy .
a co do tego to nie mam wątpliwości, czytałem wszystkie wypowiedzi i nie zamierzam polemizować. Tylko jedna uwaga. Gdyby nie wnikliwe czytanie forum to skąd miałbym wiedzieć, że tam jest teraz jakiś nowy pub ?? Nad wejściem oprócz reklamy piwa nie ma zdaje się żadnej nazwy ? Czy to jest pub dla wtajemniczonych albo domyślnych ?

Z niecierpliwością czekam na otwarcie pub-u w Zgorzelcu i wtedy sie okaże czy to pierwszy, prawdziwy czy też kolejny w sieci pubów zgorzeleckich , licze na to pierwsze.

Ależ skądże znowu. Chyba źle musiałes mnie zrozumieć hehehe

Generalnie Wasz Pub nastawiony jest bardziej pod kątem męskiego grona. Tzn. telewizory, mecze itp. Sport raczej jest domena mężczyzn niż kobiet

Nie ukrywam że miły byłby wieczór np z występem Chipendeils ale także coś w stylu np. Miłosnej poezji śpiewanej - skoro planujecie muzyke na żywo

jeden emotikon Ci uciekł
i dlaczego tak ci się ten pub w Görlitz podoba? bo jest tam Guinness? czy dlatego że irlandzki? i co w nim takiego prawdziwego?

Wiecie, zacząłem sie zastanwiać nad tym co tu napisał paawlus, tadam cz yARO_81 dotyczącego piwa.

Ja w sumie też nie pijam zbyt często tych najbardziej popularnych piw, no chyba że już muszę. Z piwami jak z WINDOWSEM - wiadomo że ma mnóstwo wad, ale wszyscy go używają - choć LINUX i MacOs są dużo lepsze .

Wracając do tematu, mamy w sumie 6 nalewaków do piwa i jeden z nich możemy spokojnie zagospodarować dla "innego" piwa z beczki. Nawiązałem już kontakt z dysrtybutorem Guinnesa i czekam na ofertę. Obawiam się jedynie, czy faktycznie ludzie w Zgorzelcu będą pić to piwo, które nie jest tanie....

Ewentualnie jak sugerował paawlus można wykorzystać nalewak dla innego niekomercyjnego browaru. Muszę sie zastanowić jednak nad tym, bo jak wiadomo - rachunek ekonomiczny też jest ważny...

Wszystko wyjdzie "w praniu" .

Pozdrawiam i zapraszam w sobotę na 17.00.

chyba źle mnie zrozumiałeś... ale to dlatego, że nadmiernie skracam myśl by nie zanudzać niecierpliwych czytelników
Ja nic nie mam do polskich marek a nawet je lubię. Natomiast nie uważam by Guiness był jedynym wyznacznikiem PUB-owości lokalu. Ale tak się już chyba przyjęło, że jak jest Guiness w ofercie to na pewno jest to PUB i odwrotnie jeśli to ma być PUB to musi być Guiness w ofercie
Choć jedno z drugiego wcale nie musi wynikać jak próbuje zasugerować saso w wersji beta

ja obiecuje, ze jesli bedzie Guiness i bedziecie go nalewac aby "zyl" w kuflu to bede go pic mimo iz drozszy :]

obiecano, że będzie, choć kto chce, to trafi.
Atmosferę pubu /baru/, tworzy klintela. Problem, aby ściągnąć taką, która stworzy klimat i przyprowadzi kolejnych dobrych klientów. Recepta niby prosta, ale jak z praktyki wiadomo - trudna do zrealizowania. No i później trzeba tych klientów utrzymać.
Co do piwa o którym pisał paawlus, jestem jak najbardziej za. Niech będzie coś innego i niekoniecznie Guiness, bo nie wróżę powodzenia, choć czasem sam lubię się napić.

2Brothers - jak najbardziej rozumiem zasady rynku - robicie biznes żeby zarabiać, a wiadomo że ludzie piją te piwa, które już znają. Dobrze jak jednak jeden nalewak będzie "należał" do jakiegoś innego przaśnego piwa - np. Koźlaka z browaru Amber. Jest to piwo, które powinno się "spodobać" większości, w odróżnieniu od Guinnessa, który jest ciekawy, ale na masową sprzedaż nie macie raczej co liczyć. Poza kegiem moglibyście mieć jakieś ciekawe piwa butelkowe.
Jako, że jesteś z Wrocławia to polecam Ci zapoznać się z ofertą "Drink Hali" na Rydygiera oraz sklepu "101 piw" na Legnickiej/Inowrocławskiej. Wypróbujesz oraz pogadasz z właścicielami co i jak - wtedy łatwiej będzie Ci podjąć decyzję. Powodzenia.

bo przede wszystkim jest pubem a nie barem czy restauracją i idealnie pasuje do niego formuła podana już wcześniej na tym forum :

A Guinness ? owszem znane i nawet idzie wypić ale znam wiele lepszych o różnej barwie, smaku, konsystencji i mocy. Kto zwiedzał Belgię i był czasem spragniony wie o czym piszę . Gdyby to był koncert życzeń to zaproponował bym np. zestaw Trappist beer, a konkretnie Chimay w 3 smakach. no właśnie i to dotyczy obu stron . Dobre, oryginalne piwo (jakiekolwiek by to nie było) lane „z kija” musiało by w miarę szybko schodzić …inaczej przestanie smakować jak piwo. Uwzględniając różne gusta i grubość portfelika nie liczył bym na to. Więc podsuwam propozycję ……może w ofercie powinny znaleźć się też niektóre oryginalne piwa butelkowane. Lepsze świeże butelkowane niż beczkowe kwaśne.

[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 2:25 pm ]

dzieki paawlus ...przy okazji i ja złapałem namiary gdzie może dostane moje ulubione pywko bo niestety nawet w Niemczech nie moge go spotkać a akurat we Wrocławiu bywam często.

o której otwarcie?

jurenito - czytaj może choć ostatnią stronę

Przepraszam,lecz gdzie jest mowa o otwarciu pubu? Pytałem o otwarcie pierwszej beczki

Kończąc temat piwa, powiem jedynie, że w tej chwili są takie browary jakie są. Mam świadomość, że zawsze będą jakies "ale", bo ilu jest ludzi, tyle jest i gustów. Czas pokaże na jakie zmiany się zdecydujemy.

Zostało nam bardzo mało czasu do otwarcia, a my wciąż mamy mnóstwo rzeczy nieskończonych. Staramy się, aby PUB był wręcz "idealny", ale teraz wiem, że nie uda sie zrobić wszystkiego na otwarcie co sobie zakładalismy. Czasem wrodzony "perfekcjonizm" strasznie przeszkadza - a obaj w tym wzgledzie jestesmy podobni.

Myślę, że potrzeba trochę czasu. Robimy praktycznie wszystko sami, a mój brat po zaliczeniu "deprechy" dzielnie broni się przed wylądowaniem w psychiatryku .
To na nim spoczywa najwięcej obowiązków....

Tak, staram się wytłumaczyć już teraz z pewnych niedociągnięć, jakie się mogą się pojawiąć.
Zespół jest bardzo młody, ale szybko sie uczy:).

Zapraszam na otwarcie, a promocja jaką wymyśliliśmy z pewnością zaskoczy wielu wielbicieli PIWKA .

Szukajcie plakatów na mieście...

Pozdrawiam

Za ochronę kto ściąga?