To fakt. Moja karta ma lekkie ok 5mm pęknięcie (od noszenia jej w kieszeni luzem), jest moja i podpisana. Niestety kasjerka powiedziała, ze uszkodzonych kart nie przyjmują... OK zostawiłem towar i pojechałem do liroja i tam nie było problemów - zresztą nigdzie nie ma problemów, bo mam ja do tej pory i cały czas nią place. Tym mnie castorama zraziła do siebie skutecznie.

swoją drogą castorama jak widzę też odrabia lekcję z uczciwości za około 36 mln złotych polskich
http://news.money.pl/artykul/45;miliono ... 34209.html
skoro sami kradną to zakładają, że tak już po prostu jest po obu stronach barykady...
no cóż, chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie - jak powiada stary banał.
Staszek zaczął sypać i przestało być śmiesznie ;-)

nie chcesz chyba powiedzieć, że ustalenie ceny na jakimśtam poziomie to złodziejstwo?

jeżeli tylko dzięki zmowie cenowej towar który normalnie sprzedałbyś powiedzmy za 15 zł - sprzedajesz za złotych 17 to te 2 zł różnicy robią wg mnie złodziejstwo. należy się 15 zł - coś jak w tym odcinku czterech pancernych gdzie Czereśniaki kupowali chleb.
praktyka jest zabroniona i prawem ścigana, urząd orzekł winę - nie ja.



chyba, że źle rozumiem sformuowanie nieuzasadnione kożyści

Chyba nawet gdzieś tutaj toczyła się dyskusja o tym jak to supermarkety "zabijają" małe sklepiki . Gdyby nie ten wyrok sądu to konkurencja bez ponoszenia kosztów! sprzedawałaby Hammerite o 2 zł taniej! A tak z pomocą sądu drobny sklepikarz będzie musiał gdzie indziej szukać sposobu na przyciągnięcie klienta...

[ Dodano: Pią Maj 22, 2009 12:33 pm ]

dla mnie wszystko powyżej 1499,- miesięcznie to już nieuzasadnione korzyści

tadam w praktyce Twoja teoria nie za bardzo działa, skoro proceder trwał latami i z własnej woli sieci nie miały zamiaru się z niego wycofywać.
w starciu z dużym mały i tak polegnie, nic nie obroni sklepików przed sieciami i dlatego tym bardziej zmowa cenowa w przyszłości będzie zagrożeniem dla klientów. mit wolnego rynku to bujda na resorach, ostatni kryzys światowy tego dowodzi najlepiej. póki silny się nażera do syta, szaraki pod stołem z resztek się wykarmią ale jak duży zaczyna mieć kłopoty to nie tylko mały z głodu zdechnie ale jeszcze najpierw dużemu wyrzyga wszystko co wcześniej "kapitalizował". tyle moich refleksji z ostatnich obserwacji.

P.S.y
możesz się śmiać ale mnie raczej przerażają nieuzasanione korzyści, choćby z opowieści o ENRONie - uważasz, ze sterowanie ceną prądu tak jak to robili oni w kaliforni, jest praktyką rynkową? polecam swoją drogą film Enron - The Smartest Guys In The Room to prawdziwa lekcja wolnego rynku

niestety nie masz racji. W USA, gdzie "sieci" są chyba od zawsze małe sklepy jakoś dają radę. Ale tam rząd nie za bardzo pomaga "sieciowcom". A u nas jak widać tak.
Ale jest jeszcze inny aspekt. Czy sąd sprawdził o ile wzrosła sprzedaż "Stalochronu" albo innej farby na metal gdy Hammerite kosztował 17 zamiast 15? Mimo wszystko ani Castorama ani Hammerite nie są monopolistami więc opisane tam "praktyki" to śmiech na sali. Ja swoje produkty sprzedaje za 200 a mógłbym za 100 i nikt mi nie podskoczy - no chyba, że jakiś urzędnik uzna, że odnoszę nieuzasadnione korzyści (dlatego urzędników omijam szeroooookim łukiem)

oczywiście, że mogę się mylić - mam do tego konstytucyjnie przyznane mi prawo ;)
mam jednak również prawo myśleć, ze firma która buli prawie 37 mln kary, jaką UOKIK na nią nałożył, nie koniecznie jest uczciwa.
dlatego z tym wyrokiem nie dyskutuję, tylko przyjmuję go do wiadomości.

cytat z jakiegośtam forum:

Ludziska swoje wiedzą i sąd niepotrzebnie się wtryniał! dzięki wysokiej cenie "drogiego Hammerite" ŚNIEŻKA S.A. zarabiała pieniądze, jak jeszcze się okaże, że ŚNIEŻKA to polska firma to dopiero będzie

[ Dodano: Pią Maj 22, 2009 1:15 pm ]

może powinieneś dyskutować, bo jak kiedyś przyjdzie inny UKOK i uzna, że Twój zarobek powyżej 1499,- miesięcznie to już nieuzasadnione korzyści i dowali Ci kilka milionów to inni też przyjmą to tylko do wiadomości.
Zresztą historię znasz i wiesz, że się powtarza więc to o czym piszę nie jest takie nieprawdopodobne

UOKiK nałożył karę bo podejrzewam, że o tego typu praktykach doniosła ma jakaś konkurencyjna sieć sprzedaży. Wg mnie to sprawa drugorzędna, farba nie jest jakimś tam towarem specjalistycznym i takową można kupić od innego producenta. Jak cena po zmowie jest np. 15% wyższa od ceny takiej farby od innego producenta to nie widzę problemu bo to powinno się z czasem samo wyregulować spadnie popyt na nią i albo cena w dół albo producent ma kłopoty. UOKiK powinien zareagować gdy inna siec sprzedaży bądź mniejsze indywidualne sklepy poddawane byłyby presji producenta, ze MUSZĄ sprzedawać po takiej a nie innej cenie tę farbę u siebie. UOKiK wg mnie powinien bardziej zwracać uwagę na ceny towarów i usług, na dostarczanie i świadczenie maja wpływ pojedyncze firmy. Np. ceny gazu dostarczanego do domów, ceny energii elektrycznej, itp.
Farba nie jest produktem pierwszej potrzeby to raz, dwa jak nie ta farba to inna jak nie farba to cos innego np. tapeta albo struktura. Np. z prądem takiego wyboru juz nie mamy albo prąd od dostawczy w naszej miejscowości albo żyjemy bez prądu. I tutaj UOKiK ma pole do popisu. Dla mnie temat z tą zmową to propaganda chwili, nic się nie dzieje w branży więc można i drobną sprawę naświetlić, co by społeczeństwo widziało, ze urząd pracuje.

chwila potrafi trwać długo jak widać, bo sprawę z UOKIKiem castorama miała rok temu. tym samym nie ma za wiele wspólnego z obecną akcją o dowcipnym Staszku. nie była też chyba specjalnie rozpropagandowana skoro nikt do tej pory jej specjalnie nie zauważył.

I pomyśleć , że tak niewinnie rozpoczął się ten wątek...

a to akurat znak rozpoznawczy naszych urzędów i sądów
Byłbym ogromnie zaskoczony gdyby chwila w urzędzie trwała mniej więcej tyle co w rzeczywistości

o tu sie nie zgodzę skoro od kwietnia 2008 jest na stronie money.pl to jest upubliczniona, a to że nikt się tym zbytnio nie przejął świadczy o małym zainteresowaniu tym tematem. Chociaż są tacy co i takie sprawy znajdą w internecie , prawda Neo?

Chciałbym wrócić jeszcze raz do kwestii podpisu na karcie. Mam kartę która na awersie ma naniesione moje zdjęcie oraz wzór podpisu. Podpis składałem na formularzu przy pracowniku banku. Po co mam podpisywać tą kartę na rewersie?

Może po to żebyś mógł kupować w Castoramie?