Moja relacja z wczorajszego meczu:
Cytuj:
Kotwica sensacyjnie zwycięża nad Turowem
Świetny początek meczu zanotowała ekipa Kotwicy Kołobrzeg. Po trójce Piotra Stelmacha i trafionym rzucie za dwa Łukasza Wichniarza, prowadziła 5:0.W pierwszych minutach dla Turowa punktował tylko i wyłącznie , niezawodny tego dnia Michael Wright, wspaniale grający w akcjach ofensywnych. Druga kwarta to zaś efektowne rozpoczęcie Turowa, który zdobył jedenaście punktów pod rząd, przy zerowej zdobyczy gospodarzy. Dużo wniósł do gry Michał Chyliński, trafiając dwie trójki pod rząd, oraz Adam Wójcik, który najwyraźniej powraca do swojej optymalnej formy. Ta kwarta to kontynuacja koncertowej gry Michaela Wrighta, i szalonych rzutów za trzy zespołu Kotwicy, które często za sprawą Piotra Stelmacha i Szymona Rducha znajdowały miejsce w koszu. Trzecia odsłona meczu to nadał bardzo wyrównane spotkanie. W drużynie ze Zgorzelca swoją grą rozczarowuje Roszyk, popełniający błędy w ataku i obronie, Wysocki, który szybko popełnił kilka fauli i Dean, którego szalone akcje nie przynoszą powodzenia. Czwarta kwarta to zabójcza skuteczność Omniego Smitha i dalsze problemy Turowa z grą zarówno w ataku jak i w obronie. Dekoncentracja zespołu z przygranicznego miasta powoduje że Kotwica niweluje kilku punktową przewagę, a następnie wychodzi na prowadzenie. Kołobrzeska drużyna dzięki wielkiemu poświęceniu i zaangażowaniu wygrywa mecz z wicemistrzami Polski Turowem Zgorzelec 73:63 sprawiając tym samym wielką niespodziankę. Wielkim problemem zespołu ze Zgorzelca było znalezienie optymalne piątki. Brak wsparcia dla osamotnionego Wrighta było przyczyną tej porażki. Wielkim zaskoczeniem jest to iż tak klasowy rozgrywający jak Willie Deane kolejny mecz zawodzi.
Kotwica Kołobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 73:63 [19:17] [12:20] [20:15] [22:11]
Kotwica: Stelmach 22, Smith 15 Rduch 9, Wichniarz 9, Harris 7, Diduszko 7, Bręk 4,
Turów: Wright 25, Gray 12, Wójcik 10, Chyliński 8, Roszyk 4, Leończyk 2, Wysocki 2, Deane 0
http://euroleague24.pl/news.php?readmore=478