wszyscy tacy kozacy...
Cytuj:
Nie podoba się to wypier... powie Ci "bossik", a ja mu na to żeby sam wypier... i szukał innego frajera na moje miejsce za psie pieniądze.
raz cos takiego zrobilem, i do tej pory zaluje. Robota byla beznadziejna, pieniadze smieszne, ale przynajmniej jakies byly. Ten jeden raz unioslem sie honorem przed pracodawca, powiedzialem co o tym wszystkim mysle i 2 tygodnie pozniej bylem na bezrobociu. Bylo to dokladnie rok temu. Dopiero teraz znalazlem kolejna robote, za podobne pieniadze, i w warunkach kto wie czy nie jeszcze gorszych. Rok bezrobocia nie byl spowodowany tym ze nie chcialem pracowac, czy nie chcialem pracowac za byle co. Pracy dla mnie, jako mlodego, niedoswiadczonego, w dodatku zaocznego studenta, po prostu w tym miescie nie ma. Teraz wychodze z zalozenia ze te kilka miesiecy sie przemecze, sprobuje cos zaoszczedzic (na szczescie nie jestem jeszcze na wlasnym utrzymaniu) i we wrzesniu/pazdzierniku wynosze sie do Wroclawia. Jakies mieszkanko do spoly ze znajomymi, praca na miejscu, pare groszy zaoszczedzonych bedzie na zjazdach do szkoly. To w tej chwili jedyna szansa na jakakolwiek poprawe, bo jezeli mlodzi zostana w Zgorzelcu, to perspektyw na cokolwiek nie maja zadnych.