BALKON najlepsza miejscówka i ekipa Kto chce zedrzeć sobie ostro gardło to 19.12.10 wbijać na balkon naprzeciw KK

zgadzam się w 100% ostatni sezon było nieźle , teraz słyszę że jest jeszcze lepiej .

ja jak zwykle chętny ale ten sezon strasznie pechowy coś dla mnie bo mogłem być tylko na sparingach a tak jak nie praca to choroba to wyjazd i niestety mnie na meczach brakuje . Ale jak tylko będzie okazja to wspomogę BALKON na ile mi tylko gardło pozwoli

Co ciekawe nie zauwazyłem zadnego walczenia o miejsca tzw.zwykłych kibiców po prostu odsuwają się i robią miejsca nawet nie trzeba przychodzić 2 godz przed meczem i zajmować, haha a fakt faktem że liczba osób wzrasta z meczu na mecz... i gardło fakt zdarte haha

Za dzisiejszy mecz nalezy sie podziękować ... Pokazali że chcą wygrywć. Co ciekawe wychodzi im to...

wie ktos moze kiedy bedzie mozna zamawiac koszulki dla kibicow?

Było Walne Zebranie członków KK i cisza jak w studni.
Wobec tego może ja kilka słów o tym.
Po pierwsze:
frekwencja żenująca-52 osoby na ponad 200 członków KK.
Po drugie:
rozliczenie (sprawozdanie) pozostawiło niesmak, bo w roli sprawozdawcy zamiast ustępującego prezesa (Tomczan) wystąpiła Ania. Jedyna osoba z ustępujących, która miała cywilną odwagę stanąć twarzą w twarz z członkami KK był Pan Olek, reszta-czytaj Bodurki i Urbaniak - to tchórze!!!.
Po trzecie:
tchórze powinni dziękować, że ludzie nie chcieli ich rozliczać osobiście tylko jako cały zarząd, bo pewnie posypałyby się głowy. Mam nadzieję, że zapłacą za zgubioną flagę, bo uchwała o jej spisaniu na straty została przez WZ odwołana.
Po czwarte:
Jak to mawiał były Premier Rządu RP faceta poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Jak widać żaden z "trójcy świętej" nie miał jaj żeby stanąć twarzą w twarz z członkami KK aby bronić swoich tez zawartych w sprawozdaniu ile to oni dobrego zrobili dla KK. Zresztą pokazało to głosowanie za przyjęciem absolutorium: wymagane min 27 głosów - otrzymali 30, przeciw - 1 i co najbardziej daje do myślenia wstrzymało się 21 osób. To ewidentnie pokazuje jakim poparciem cieszyli się liderzy KK zarządzający ostatnio KK. Wstyd.
Po piąte:
Słowa Ani brzmiące mniej więcej tak:" nie zamierzamy, jak poprzedni zarząd narzucać członkom KK swojej woli w kwestii organizacji imprez, ale zamierzamy wysłuchiwać propozycji członków KK i jako zarząd wybierać wg nas najlepsze do zorganizowania". Znaczy to ni mniej, ni więcej jak to, że poprzedni zarząd nie liczył się z niczyim zdaniem i tylko ich (trójcy) zdanie było najważniejsze - o czym mówi otwarcie Ania.
Po szóste:
Zmartwiła mnie decyzja "trzeciego brata" o rezygnacji z członkostwa w Komisji Rewizyjnej - czyżby bez zaplecza w zarządzie KK poczuł słabość swojej pozycji w KR? Zresztą i tak nic nie robił wię może to i lepiej dla ogółu.
I wreszcie po siódme:
Zastanawia mnie co tak naprawdę w zarządzie robi niejaki Bremek? Tego faceta nie ma na zebraniach zarządu, nie słychać aby cokolwiek robił (złego czy dobrego), jest po prostu nijaki (w sensie, że nie umiem o nim nic powiedzieć). Zresztą jak wielokrotnie mówił Pan Olek Bremek na zebraniach i tak nic nie robił, bo interesowały go wyłącznie SMS-y i gierki na telefonie, a nie sprawy KK. Może powinien zrezygnować na rzecz kogoś bardziej zaangażowanego w pracę na rzecz KK, kogoś kto będzie dla niego i jego członków niemal na każde zawołanie. Chyba, że jest to człowiek, który zasiada w zarządzie, aby swojemu wujkowi opowiadać o tym co dzieje się w danej chwili w KK, jakie są jego plany itp...a kim jest jego wujek wie chyba każdy w KK ( to taki pan w okularach często zasiadający w sektorze VIP).
Po ósme:
Nowej Pani Prezes życzę wytrwałości na stanowisku i wszelkiej pomyślności i skuteczności w działaniach na rzecz KK.

Jan.Leszek, bez uraaazy znam Anie osobiscie i z checia zyczylbym jej wszystkiego najlepszego w dzialaniu... ale jak nie bedziemy podejmowac natychmiastowych i zdecydowanych dzialan (czyt. wypierdzielic cala reszte co nie pojawia sie notorycznie na zebraniach) i basta, koniec z wymowkami i tlumaczeniami o pracy itd. nie masz czasu na zebrania i pomoc w KK wyjazd z baru!

I na prawde mozecie mi wierzyc lub nie ale 50 osobowa grupa fanatycznych kibicow zrobi wiekszy halas niz 200 czy 300 emerytow (bez urazy do osob starszych )

I tak na boku:



Oni tak zawsze? Czy maja jakies zaslugi dla KK? (jakby ktos probowal odpowiadac to pytanie retoryczne debile!!!)

to trzeci bliźniak. on ma tak od początku.
na szczęście z końcem sezonu, jego i większej części loży parówkożerców nie ujrzymy na trybunie.

ufff..

Aż nic nie napiszę - Jan.Leszek już to zrobił w całej okazałości - dziękuję!!!
Jednak co spartakus to spartakus! TFU!TFU!TFU! i Bueeeeee!!! A tak deklarował swoją miłość do Turowa - kłamca pieprzo...ny! Jednak co małyszomaniak to małyszomaniak...Tchórz i tyle - dobrze, że pognali go z SG.
A "nowej" Pani Prezes życzę wszystkiego "NAJ" i oby się wszystko udawało załatwić bez zbędnych kłód pod nogami.

Teraz na poważnie Szamo. Mówisz nie ma na zebraniu wypad. Niby ok ale na moim przykładzie jako młodego przyszłego Ojca czasem trzeba umieć oddzielić czas. Nie mogłem być na zebraniu bo miałem kobietę w szpitalu- spalisz mnie na stosie?

Co do zebrania faktycznie 52 osoby to jednak słaba frekwencja.



Pozdro dla wszystkich pozytywnych.


P.S Grengo zaczynasz znów pluć? Temat dawno zakopany a ty z uporem nekrofila wbijasz łopatę w ziemię.

Zapytam retorycznie: prawda w oczy kole???

Nie odpowiadaj. Powodzenia życzę jako młodemu ojcu - i są to szczere życzenia bez podtekstów i przekąsu. Zdrówka dla mamy i dziecka oraz odporności dla taty.

[ Dodano: Wto Lut 08, 2011 10:46 pm ]
Avaddon18 daj sobie spokój, ja już dałem. Era twojego zarządu też już odeszła w niepamięć. Niech rządzą dziewczyny! Nie przeszkadzajmy Im. Zamykam temat Świstaków, kaczorów, trzecich braci, tomcza.. itp, itd... aż do obrzydzenia. End.

Mnie nic nie kole. Decyzje innych osób to nie moje decyzje. Nie mam do nikogo żalu-gdyby się miało płakać nad każdym problemem to by Polska wciąż komunie cyca ssała.
Temat minął , więc trzeba skończyć.

Teraz trzeba kibicować i być prawdziwym kibicem i członkiem KK.


I dzięki wielkie za życzenia. Zwłaszcza zdrowia bo to najważniejsze i najpotrzebniejsze jej teraz.

P.S

Co do ery zarządu, każdy zarząd KK będzie moim zarządem póki jestem członkiem KK . I każdy z osobna będę spierał.

Amen w sprawach kłótni.

Avaddon18, bez urazy chlopie ale napisze Ci dwie rzeczy

1. napisalem notorycznie - to chyba roznica, czy nie?

2. napisze tak: 2 albo 3 listopada 2009 bylo zebranie w auli technikum... 7 listopada zmarl moj dziadek... potrafilem znalezc 2 godzinki na zebranie... bedac kilka dni w Polsce zamiast caly ten czas spedzic z rodzina w takim momencie znalazlem chwile, zeby uczestniczyc w "glupim" zebraniu...

a poza tym Avaddon18 zluzuj z Krzyskiem bo niepotrzebnie podjudzasz atmosfere i prowokujesz do zbednej sprzeczki na forum

Z Krzyśkiem to bardziej zwykła rozmowa. Nikt nikogo nie obraża , a zdania są tylko wymieniane. Obrażać się nie mam za co- ani na niego ani na ciebie.
Napisałeś notorycznie , ok teraz mnie nie było , następnym razem też sadzę że nie znajdę czasu ( mała się ma urodzić w marcu ) bo po pracy będę miał zajęcia przy maluchu. Nie mówię że takie zachowanie jest poprawne. Jednak pokazuje tylko że czasem naprawdę wypada taki rodzaj sprawy który eliminuje coś innego. Dla mnie zdrowie dziecka było teraz ważniejsze.

Co do atmosfery ja dałem sobie spokój z kłótniami, Od dziś tylko spostrzeżenia. Zero wrzut.
W końcu lepiej się wykrzyczeć na hali.

Pozdrawiam.