Mam pytania dotyczące zgorzeleckiego radia któe kiedyś posiadaliśmy - Gdzie się znajdywało, dlaczego przestało istnieć i czy to prawda że radio ma wrócić do działalności

Mile widzane też wszystkie inne informacje związne z tym radiem

Warszawska przed wiaduktem potem,Armii Krajowej 13(otis).
Frem na 90,6FM.
Jakie radio było do otrzymania koncesji ,a jake po jej otrzymaniu chyba każdy pamięta.
Jeśli je zreaktywują to będzie taka lipa jak wcześniej.Chyba ,że weźmie się za to ktoś kto jest zawodowym radiowcem z prawdziwego zdarzenia.

Jeśli dobrze pamiętam to ma się zająć jakaś grupa młodych ludzi

No to kicha będzie.

Skąd to pesymistyczne przekonanie?

Bo,

primo: młodzi ludzie będą robić radio dla młodych ludzi, czyli nie dla mnie;

secundo: młodzi ludzie pałni są zapału ale niekoniecznie zdrowego rozsądku. Brak rozsądku oznacza, że radio padnie, gdy tylko skończy się kredyt.

Przerabialiśmy to za czasów Frema.

Po pierwsze primo, to w tym mieście nawet pomysłów nie warto mieć, bo się nie mogą udać, po drugie primo trzeba poczekać, aż ostatni młody wyjedzie, wtedy zrobimy radio dla tych starszych, po trzecie primo rozsądek nakazuje nic nie robić, bo się może nie udać, mało: na pewno sie nie uda , po czwarte primo Frem i jego założyciel nigdy nie był wzorem do naśladowania, niestety

1. Tłok w eterze taki jak sobotę na parkingu przed Realem, więc szanse na koncesesję żadne

2. Kasa na koncesje, kasa na wyposażenie, kasa dla ludzi (niekoniecznie w tej kolejności)

3. Radio musiało by konkurować z stacjami o już ugruntowanej marce, działających na rynku kilka lat a dokładnie jeleniogórskim Muzycznym Radiem - marne szanse

4. By nie robiło za zegarynkę, jak w ostatnich chwilach nieszczęsny Frem, musiało by mieć dobry program, do tego potrzebni są ludzie w studio , reporterzy i sprzęt czytaj pkt. 2

5. Młodzi, pełni zapału, bez wady wymowy, potrafiący złożyć parę zdań w języku zbliżonym do polskiego - wielka czarna dziura w tym mieście, przykład to forum. Ostatnimi czasy piszących składnie i do rzeczy można zliczyć na palcach jednej ręki.

6. Stacja mogła by powstać gdyby jakaś firma wniosła cały potrzebny know-how, istniał rynek reklamowy kóry byłby w stanie unieść tyle mediów. Zasięg radio musiałby obejmować wszystkie większe miasta w naszym regionie ale wtedy patrz pkt. 3

7. Jednym słowem NIEREALNE

Ale zawsze jest jakieś ale, można założyć :

- radio internetowe (ale nadal nie zwlania to ponoszenia dość sporych kosztów np. ZAIKS, serwery, opłata za transfer i generalnie nikła słuchalność a co za tym idzie brak reklamodawców a co za tym idzie brak środków na utrzymanie paltformy, a co za tym idzie upadek.),

- podcasty - jedyna moim zdaniem realna forma

Generalnie Zgorzelec dzięki działaniu dobrze znanych panów z których jeden obenie zaangażował się w biznes cateringowy drugi ogląda świat w kratkę przespał swoją szansę. Czas gdy nadawało Radio Frem było jedyną szansą na stworzenie silnej stacji. Jednak kłótnie wśród właścicieli, przecenienie własnych możliwości finansowych doprowadziło do upadku. Próba odtworzenia radio to fantasmagoria i nikt poważny się w to nie zaangażuje.

Wrodzona inteligencja podpowiada mi, że ktoś tu do mnie pije. Wrodzona grzeczność odkrzykuje: smacznego!

Kurcze tak sobie myślę,że byłoby super, gdyby udało się aktywować Frem,swego czasu nie było takie złe. Dopiero później zeszło na psy... Teraz potrzeba kompetentnych ludzi, sprzętu itd(jak już wyżej zauważono). Ja się zgłaszam na ochotnika!:)

Frem dało się swego czasu słuchać, bo zajmowali się nim profesjonaliści. Za pieniądze - pieniądze na tyle spore, że na dłuższą metę dla takiej stacyjki nieosiągalne. Twierdzę tak powodowany nie zaszytym w genach czarnowidztwem (cmokaski Bombas), lecz poczuciem realizmu.

Ale może ktoś mnie zaskoczy. Proszę bardzo.

pozdrawiam, pozdrawiam :wink:

Mi się wydaje że powina się tym zając grupka młodych ludzi przy pomocy kilku osób które się na tym znają bo radio gdzie siędzą sami "profesjonaliści" znając życie nie będzie do odróżnienia od radia zet itp. Radio zgorzeleckie powino być i kiedy trzeba poważne a kiedy trzeba wyluzowane ( do pewnego stopnia)

Już dawno myślałem nad możliwościa stworzenia w Zgorzelcu porządnej stacji radiowej, ale sprawa jest naprawdę skomplikowana, co nie znaczy, że niemożliwa. Krytyczny przedstawił analizę, wg której radio w Zg jest NIEREALNE , chociaż później pisze czyli można założyć, że nie wszystkie do końca warianty zostały pomyślane i przedstawione / np. wspólnie z Goerlitz /
Tak sobie pomyślałem, jakby naprawdę były osoby chcące się w to poważnie zaangażować a nie tylko rozważać teoretyczne możliwości, to pewnie szanse by wzrosły. Na przykład można byłoby napisać projekt wspomagający integrację p-n i wzmocnienie szans młodzieży na tym terenie, zapobiegający jej odpływowi, aktywizujący społeczność lokalną, podlać to sosem wielokulturowości, atrakcyjności historyczno-urbanistycznej miasta, turystycznej atrakcyjności okolic miasta itd itp, wymyśliłem to na poczekaniu, a jakby pomyśleć dłużej, to pewnie by to lepiej mogło wyglądać. Potem postarać sięo środki unijne na projekt, poszukać fachowców do jego realizacji /jak by już jakaś kasa była, to i o fachowców łatwiej/
Oczywiście są to tylko rozważania, ale może podchodząc do sprawy indywidualnie i nie sztampowo, można byłoby coś zrobić i pomysł zrealizować

Jak dla mnie Radio Frem nie było dla mnie aż takie złe, chociaż osoby p. Macieja D. do tej pory nie trawię
Może jednym z młodych radiowców będzie jego syn? Swego czasu na antenie Fremu też się uaktywnił...
Pozdrowienia były fajne Przynajmniej coś się działo na antenie.