Krytyczny
Cytuj:
...nie udało się zatwierdzić dokumentu pod nazwą "Struktura organizacyjna" tak więc formalnie on nie istniał a co za tym idzie możesz się na niego powoływać.
Na podstawie samego projektu "Struktury organizacyjnej" dokonywano zatrudnień, za wiedzą i zgodą "organu nadzorującego".
Cytuj:
...nawet w kolejnych wersjach przedkładanych do akceptacji organu założycielskiego tego dokumentu nie było wyszczególnienia stanowisk pracy.
Oczywiście, że nie ma. Są natomiast wyszczególnione działy, jak np. Dział Archeologiczny (gdzie zapewne Twoim zdanie można zatrudnić manikiurzystkę), Dział Etnograficzny (tam powiedzmy,...ślusarza-spawacza) i inne. Wiesz,... próbujesz lawirować, jednak zaczyna wyglądać to nieco żałośnie.
Cytuj:
Sprzątaczka pracuje, na zlecenie, ale widzę że w Twoich oczach czeka Muzeum katastrofa bo nie mamy pełnoetatowej sprzątaczki. Ciekawe...
Wcześniej oświadczyłeś, że dokonałeś:
Cytuj:
zamienienie etatu sprzątaczki na etat pracownika merytorycznego, archeologa - absolwentki Uniwersytetu Jagielońskiego
...gdy tymczasem okazuje się, że tak naprawdę nic nie zmieniłeś??? Jest i archeolog, jest i sprzątaczka. Masz prawo zwiększyć zatrudnienie, jednak wolałeś pozornie zaoszczędzić, zatrudniając osobę na stanowisku sprzątaczki jedynie na umowę-zlecenie?? Ty, jeszcze do niedawna socjalista, który gromy słał na niewielkie, Twoim zdaniem, zarobki jakie otrzymywałeś w Urzędzie Gminy??? Teraz, po zmianie "barw" oszczędzasz kosztem ludzi??? Hmmm,.. nie wiem czy powinieneś być z tego dumny.
Cytuj:
- gabloty zostały zakupione z ubiegłorocznej dotacji

,
- gabloty są własnością muzeum;
Jakąż musiałeś mieć radosną minkę, pisząc te słowa. Już sam fakt sprawienia Tobie tak ogromnej radości usprawiedliwia mnie wobec tej strasznej "niewiedzy".
Mam jednak pytanie: ile zakupiłeś tych gablot i czy stanowią pełen ich zestaw który jest niezbędny do eksponowania,..tego, co kiedyś będzie tam eksponowane???
Cytuj:
Idąc Twoim tokiem rozumowania gabloty mogły stać od początku roku 2008, a nie stały, dlaczego ?
To chyba nie do mnie pytanie a do Twojego poprzednika lub ewentualnie do p.o dyrektora do czasu wygrania/nie wygrania przez Ciebie "konkursu", prawda???
Cytuj:
Czy odpowiedzialni łamania ustawy o finansach publicznych odpowiedzieli za to? I czy wciąż któreś z nich jest pracownikiem muzeum?Odpowiedz, bo to pytanie będę nieustannie powtarzał, skoro sam zahaczyłeś o ten temat!!!
To zostawiam ocenie organu prowadzącego Muzeum, a co zostało chyba dokonane jeśli zmieniły się osoby które tych zamówień dokonywały i je akceptowały.
Czy aby wszystkie osoby zostały wymienione??? Czy nikt kto obecnie wciąż tam pracuje nie przyznał sobie nieprawnie nagrody,...później uzyskując Twoje "przebaczenie"???
Cytuj:
Tak więc koncepcję wystawy filmów pana Kabanienki wypracował Przekorny, jednocześnie podkreślić należy że nigdy jak sam twierdzi nie zajmował się działalnością merytoryczną.
Cóż Ciebie tak dziwi??? Czy nigdy nikt nie "sprzedał" Ci pomysłu, nie będąc zatrudnionym na odpowiedzialnym za dany, wydzielony obszar merytorycznych działań muzeum???
Oczywiście znając Ciebie nie liczyłem nawet, żebyś sobie ten fakt "przypomniał". To niepodobne do Ciebie...
Cytuj:
Podziwiam też ogromne Twoje wizjonerstwo - bo wystawa została zrealizowana na podstawie materiałów przekazanych do Muzeum - po zakończeniu w nim Twojej kariery.
A przed rozpoczęciem tam Twojej kariery. Nie musiałem być wizjonerem, tak się po prostu zdarzyło. Projektor multimedialny i ekran zakupiono również przed przekazaniem taśm do muzeum, a nawet przed informacją, że UM takie taśmy posiada. Również wizjonerstwo??? Kilka taśm również znalazły się w moim posiadaniu, przed zakupem projektora i na długo przed ofiarowaniem taśm z urzędu. Również wizjonerstwo??
Podziwiam Twój tupet- zgarnąłeś praktycznie wszystko gotowe ale,... glorię chwały bez skrupułów przypiąłeś sobie. Właśnie ten Twój tupet i bezczelność tak mnie w Tobie drażni. Podobnie było z Jakubami. Sztab ludzi pracował na formułą festynu, ale jedynie Ty mężnie prężyłeś pierś przed tłumem ludzi na scenie, kiedy Gronicz postanowił pochwalić Ciebie publicznie.
Cytuj:
Oczekuje, że mnie przeprosisz w sprawie gablot, Tym bardziej że odziedziczyłem nie ruszone i niezrealizowane wskaźniki projektu. W ciągu pół roku musieliśmy zrealizować to na co miało być przeznaczone 1,5 roku.
O przeprosinach zapomnij, tak jak zapomniałeś przeprosić mnie rzucając tutaj kłamstwami w moim kierunku.
Co do wskaźników,..hmmm, to gdybym Ciebie tak dobrze nie znał, rzekłbym- geniusz!!!
Ale ponieważ znam Ciebie wystarczająco dobrze, racz mi wyjaśnić jak zdołałeś dokonać tego "niemożliwego"??
W jaki sposób instytucja, która od czerwca do grudnia zaprezentowała tak lichy (jak na jej możliwości), program wystaw zdołała "przemielić" kilka tysięcy ludzi???
Czy mogę Cię prosić o umożliwienie mi dostępu do opracowanych przez Ciebie wskaźników???
Czy mocno się pomylę twierdząc, że gro zwiedzających to nasze muzeum (choć nie wiem po co mieliby tam wstępować) przewinęło się w okresie Jakubów??
ps. uruchom w końcu stronę muzeum, abyśmy mogli swobodnie zapoznać się z informacjami dot. funkcjonowania tego obiektu. Wiesz, struktura organizacyjna, statut, być może wyliczone wskaźniki, plany wystawowe itd. itp. Chyba nie zależy Ci na utajnianiu w nieskończoność tych danych??
I ponawiam pytanie które z wrodzonym sobie "wdziękiem" pozostawiłeś bez odpowiedzi:
Cytuj:
Skoro zmusiłeś mnie do wypowiedzi nt. mojej "kariery" w muzeum, mniemam, że odwzajemnisz się tym samym i opowiesz, w jakich okolicznościach zostałeś dyrektorem Muzeum Łużyckiego z pominięciem konkursu. Kto Ci to zaproponował, kiedy i dlaczego, Twoim zdaniem, właśnie Tobie, Piotrowi Arcimowiczowi, który zanim stał się dyrektorem, czyścił serwery w piwnicy Urzędu Gminy???