woitekski pisze:
to jest shooter czyli rzucający gracz znacząco różniący się od Wysockiego. Tak jak Brkić czy Kuebler. Ma dzień to trafia, nie ma dnia pudłuje (stąd jego słabsza średnia punktowa)
Scott jest wg mnie lepszym rzucajacym graczem niż Ewing (14 na mecz)
Ewing to combo i częsciej ustawiany na pozycji numer jeden stąd jego niższe staty punktowe od Scotta (lider PLK w punktach 25 na mecz)
Tutaj też patrz staty - żródło PLK czy Polskikosz (stamtąd info o Wysockim i Kinnardzie).
Panowie - tłumaczę Wam co znaczy grać na koźle i jakim graczem nie jest Wysocki (ze nie gra jeden na jeden na dystansie), a Wy swoje. Jest lepszy OK ,niech będzie. Jest najlepszy w lidze. PEACE
BTW. w finale tego nie pokazał i nie wywiązał się z roli lidera. Inni gracze nadawali to grze - Thomas, Kickert czy Jackson.
No to fajny shooter na ktorym nie mozna polegac, ja dizekuje za takeigo strzleca ktoy w co drugim meczu moze dac "cos" druzynie
Co do Scotta jezeli mowisz ze jest lepszy od Ewniga to nie mamy o czym rozmawiac ;p
Wysocki zawodiol w finale bo byl zajechany, przciez on wywiadow nie mial sily po meczu udzielic. a i jeszcze odnoscie TT, mowisz ze nadawal ton grze???? szkoda ze w meczach przesadzajacych o tytule dal ciala ale nie mam mu tego za zle bo byl tak samo zmeczony jak Wysocki i dodam staty TT z ostanich meczy
mecz 6: 3/12 z gry + 6 strat
mecz 7: 2/8 z gry