No przegiąłeś, nawet nasi juniorzy są lepsi

Aaron jest najlepszy

Gosc sie nadaje tylko do tarcia chrzanu..... a Szymanski jeszcze nie dostal nawet minuty.

Ostry ale Sebo nie jest jedynką mimo, że wielu trenerów tak Go ustawia. On jest graczem na pozycji 2 ale nikt nie chce tego załapać. Wracając do wczorajszego meczu powiem tylko tyle: żenująca jest sytuacja gdy swoi kibice wygwizdują swojego zawodnika, ale cóż poziom frustracji kibiców na poczynania VA osiągnął już chyba maximum wytrzymałości i tego typu zachowania kibiców są czymś zrozumiałym. Może da to również do myślenia trenerowi i władzom klubu. OBY!!!

Sebo już jest praktycznie zawodnikiem Startu Lublin w poniedziałek wyjazd

Szkoda, że KK nie zaczaił i nie poleciał " Siadaj na ławę Aleksis siadaj na ławę " razem z Balkonem, no ale za ostro chyba dla Nich..

Grengo gwizdali przede wszystkim pijane buraki prawdopodobnie kopalniane bo z sektora E a zachowanie ich było naprawdę żenujące.

Gwizdali i darli pyski gnojki z balkonu przy naszej ławce a pierwsze skrzypce grał taki grubasek w okularkach wieka gwiazda kibicowania

Czy chcemy, czy nie VA musi jakiś czas biegać po boisku, bo innego rozgrywającego nie mamy, bez niego gra momentami wygląda może i lepiej, jednak na dłuższą metę jeśli cały mecz mieliby klepać DJ, Chylinski i Micić, to mogłoby być jeszcze gorzej - i biorąc to pod uwagę gwizdy, czy też wrogie okrzyki z pewnością nie wpłyną mobilizująco na grę zespołu, a może być wręcz przeciwnie jeśli zacznie się sypać atmosfera wokół, lub co jeszcze gorsze wewnątrz ekipy... A gwizdy na Micicia to już w ogóle debilizm totalny, aby dodatkowo deprymować graczy, którym nie idzie... Generalnie zachowanie co poniektórych "kibiców" żenua...
Niedługo dojdzie rozgrywający i miejmy nadzieję, że sytuacja się unormuje...
Z jednej strony szkoda Seba - z drugiej jak ma siedzieć na trybunach, to niech lepiej się ogrywa, trzeba mieć nadzieję, że treningi z zespołem pozytywnie wpłyną na przebieg jego dalszej kariery...

PS
Tak na marginesie, jak tak dalej pójdzie to niedługo TT może być wolny - kolejny slaby mecz w jego wykonaniu w Partizanie 20min 4pkt 1/3 za dwa, 0/3 za trzy 2 asysty, 1 zbiórka... trudno zrozumieć jego cyferki nawet pomimo drobnej kontuzji jaką niedawno przechodził... Chyba absolutnie nie pasuje do tej ekipy...

za balkonem czyli za tobą i innymi?
niestety nie mogłem być na tym meczu, ale z relacji które słyszałem to ręce opadają

gwizdać na swoich? bo słabiej idzie? bo rozgrywający jest do pupki? a Micić za co oberwał?



podejrzewam że gdyby teraz zaczeły się masowe porażki to balkon momentalnie by się ulotnił
tak to było, nawet gdy był bębniarz w kk, pamiętam jedną sytuację gdy w momencie słabej gry zespołu obrócił się od parkietu i strzelił focha

JEszcze w poprzednim sezonie kazdy chcial aby nasz druzyna byla waleczna i kazdy oddawal serce na parkiecie. Kazdy widzi braki VA ale nie mozecie mu odmowic zangazowania. Poczekajcie na nowego rozgrywajka i dajcie mu pelnic role jaka ma w zespole bo przeciez kazdy z nas wie ze zostanie on do konca sezonu. A takie zachowanie jak na meczu ze startem tylko pokazuje poziom inteligencji balkonu, ktory (niestety mimo dobrych momenow w kibicowaniu) siegnal dna. Szacunek dla graczy Najwazniejszy.

Dziadek 36
Jestem ciekaw czy powiedziałbyś to chłopakowi w cztery oczy.
Zgc_qwerty
Tak, za balkonem czyli za mną i chłopakami.
Pierwsza rzecz, nie gwizdaliśmy na swoich, tylko krzyczeliśmy to co napisałem wyżej.
Druga, to to, że to Ten syfiasty KK się odwraca plecami jak zespołowi nie idzie, co Wy w ogóle piszecie? Jesteście upośledzeni czy co?! Nigdy balkon się nie odwrócił, a właśnie Ten wasz cały śmieszny KK się odwraca.. Kolejny mecz nie było Was słychać, ale jak to pisał już parę razy Dr.Dre, lepiej się z idiotami nie kłócić.
djjaguar05
Hm, spójrz może na jakość dopingu u Nas, a u wiernych zagorzałych fanów z KK.. Dziadów i nie tylko jest ok 100 na sektorze, a Nas ok 20.. Kto jest głośniejszy? Możecie pisać co chcecie, ale i tak jesteście chyba najgorszym KK w Polsce, nie to co kiedyś.


Teraz piszę do wszystkich.
Jak można przywitać Grzesia Mordzaka bez krzyknięcia na Jego temat?! Co to było?! I Wy piszecie, że to my spadamy na dno? Oj dziadziusie..


Peace..

Jeżeli coś nie wyjdzie z KK to znaczy, że wyszło z "balkonu".
Guzik prawda!!! Wygwizdanie DM to sprawka niezadowolonuch pikników. My nigdy nie gwiżdżemy na swoich. Sprawa VA jak każdy wie jest inna i wszyscy mają takie samo zdanie, które mają prawo wyrazić, zaangażowanie to nie wszystko.

A Start pisze się z dużej litery.

W jutrzejszym meczu wspomóżmy naszych chłopaków silnym dopingiem. Dodajmy im wiary w siebie, tym bardziej, że następny mecz rozegrają na trudnym a nawet arcytrudnym terenie w Koszalinie.

Tak abstrahując od wojny polsko polskiej to właśnie dzięki takim "inicjatywom" wobec własnych zawodników cała koszykarska Polska targa łacha z kibiców psiarni, jeśli chcecie równać do ich poziomu, to respect... gwizdy też pomogą...

Druga sprawa to nie przesadzaj z tym, że się nie odwraca, bo w poprzednim sezonie zdarzało się, że jak zespołowi nie szło, to po połowie Was, a przynajmniej większości z balkonu po prostu nie było.
KK jest jakie jest, był bębniarz, który owszem prowadził doping lepiej, ale nie raz i nie dwa zdarzyło mu się, jak ktoś to słusznie zauważył, strzelić focha zabrać zabawki i się zawinąć...
Metoda wyważania otwartych drzwi aby coś zmienić może i jest dobra ale w piaskownicy, a w życiu codziennym trąca gówniarstwem.

Ciekawi wielu ludzi nie związanych z tematem o co chodzi z tym idiotycznym rozłamem - czyżby czyjeś niepohamowane parcie na szkło?

Wszyscy uważają teren przy maratońskiej za wyjątkowo gorący w całej PLK, zawodnicy innych zespołów, kibice, komentatorzy - co najważniejsze również nasi koszykarze, tylko między zgorzeleckimi kibicami jakieś idiotyczne przepychanki.
Niestety ale w takiej jak obecnie jest sytuacji, że MY krzyczymy sobie WY sobie rozwala w wielu momentach cały doping, zdarzają się momenty niezłe, lecz w większość przypadków dysonans jest taki, że nie bardzo wiadomo co jest krzyczane.

Ponadto więcej szacunku do zdania innych polecam, bo stwierdzenia, że my jesteśmy najlepsi, mamy rację, najlepiej kibicujemy i w ogóle jesteśmy zapachniści, a to tamci są źli, beznadziejni i my ich rozwalimy - bez jakichkolwiek merytorycznych przesłanek ku temu, tudzież bez żadnego uzasadnienia - niestety nie za dobrze świadczy o Tobie/Was na samym starcie...

Fajnie, że chciałeś/chcieliście zrobić coś dobrego, ale póki co z uporem maniaka staracie się wylać dziecko z kąpielą...

Miło również by było gdyby na forum było mniej dziecinnych zaczepek między KK a balkonem, bo aż szlag człowieka trafia, a jeśli nie potraficie sobie darować, to proponuję utworzenie osobnego tematu, abyście mogli do woli obrzucać się wzajemnymi inwektywami, bez udziału osób postronnych.

Do zobaczenia jutro na meczu - miło byłoby gdyby był jutro taki "beznadziejny" doping jak sprzed tego śmiesznego rozłamu - choćby taki jak w lutowym pucharowym meczu z APG....

napiszę krótko, gdyż mój przedmówca napisał praktycznie wszystko. Szlag mnie trafia że Turów ma tak beznadziejnego pg- jeszcze niedawno liczyłem, że się przełamie, wkurza mnie, źe z długiej ławki mamy krótką niepełną, niekompletną, wq..wia mnie pozoracja i zaniechanie Łuczaka. Natomíast nie zapominam, źe jestem kibicem i liczy się dla mnie to aby po meczu powiedzieć sam sobie - pomagałem drużynie jak potrafiłem. Poza tym zgoda buduje niezgoda rujnuje. Zgorzelec nie jest atrakcyjnym miastem, ale jak mówił kiedyś SASO, to miasto koszykówki. Nie róbmy bagna zróbmy wspólny super doping. Niech kaźdy da z siebie duźo na meczu bez względu na jakość gry. Skoro oczekujemy od innych wymagajmy od siebie. Osobiscie wierzę że Turów się jeszcze wzmocni, tylko dla kogo oni mają grać? Dla sfrustrowanych, wiecznie niezadowolonych kibiców?