Przy zamawianiu musisz powiedzieć, że będziesz płacił kartą, to sprzedawca przywiezie ze sobą terminal.

Normalnie XXI w. zawitał do zgola - orientuje się ktoś, czy może jeszcze w taksówce można płacić kartą - może są ze dwie, trzy sztuki wyposażone w terminal.

ja też jestem jedną z sierot po da Franco... przez jakiś czas próbowałem się oszukiwać, ale w końcu pękłem i nie zachodzę więcej na pizzę z Wyspiańskiego, zachodzę też w głowę jak można było to spieprzyć? pizzeria funkcjonowała tyle lat, wyprowadzona dawno temu we właściwym kierunku przez rodowitego włocha, lokal uchodził powszechnie za najlepszą pizzę w mieście i wydaje mi się, ze pomimo dosyć specyficznego wystroju lokalu ludzi nie odstraszał. nowy właściciel przewrócił wszystko do góry nogami, ale tak jak i poprzednio wystrój nie jest najważniejszy, najważniejsze jest menu z którym po prostu przekombinowano, pojęcia nie ma po co... swoją drogą czy poprzedni właściciele albo kucharze nie zabrali dawnych smaków gdzieś w jakieś inne miejsce? robią gdzieś jeszcze pizzę czy się przebranżowili?
dla mnie po pizzerii da Franco pozostała tylko cisza nad trumną a jeśli chodzi o inne pizzerie to próbowałem kilku i póki co la vista i gucios pizza z kościuszki (oferują ciekawostkę-dowóz gratis) jeszcze jakoś się bronią, ale szczerze mówiąc d..y nie urywa ;)

Ja też tak nieco. Ale u mnie nastąpiło to mocno wcześniej...



Ja pamiętam te właśnie czasy - nie byłem nigdy fanem pizzy ale makaronów to i owszem. W tamtych czasach jadałem tam danie nr 67 (podwójną porcję - tortellini z groszkiem, szynką i sosem śmietanowym) - na dobrą sprawę szefowa wiedziała co ma podać i niekiedy tylko potwierdzała zamówienie



Tak - wystrój był najsłabszym elementem tego lokalu - ale z drugiej strony to ja na romantyczne wieczory tego lokalu nie wybierałem

Ja swojego czasu chodziłem co tydzień i obsługa też wiedziała co podać - potwierdzali jedynie....
ehh to były czasy...

Niestety wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć, nie wiedzieć dlaczego ...

Ale dzięki temu poznajemy nowe

czasami lepsze jest wrogiem dobrego;)
P.S.y
czyli wychodzi na to, ze stałych klientów, których kelnerka rozpoznawała było więcej :) moim daniem "potwierdzanym" była duża pizza frutti di mare pikantna, eh... próbowałem tego rodzaju pizzy naprawdę w wielu różnych miejscach i nigdzie nie robili tego tak dobrze jak tu...

Robiłem pizzę za czasów drugiego właściciela(właścicielki) w Da Franco.Osobiście jadam do dzisiaj lepsze pizze.Rzecz smaku.Menu pozostało w owym czasie kontynuacją Włocha(pierwszego właściciela). Ogólnie dania były wypasione,no ale jak się pojawił trzeci właściciel to już owe menu poległo.No cóż,zapewne zechciała mieć coś swojego we własnym lokalu co oczywiście wpłynęło na jakość.Nie powinniśmy wymagać za wiele od lokalu,który nosi nazwę w dalszym ciągu tą samą a serwuje co innego.Jak ktoś nie chce to niech tam nie zamawia.

no to napisz gdzie są lepsze, bo o tym jest ten temat...

La Vista i Gucios pizza.

Niech kolega spróbuje pizzę w Gatto Nero - może będzie nowa ulubiona

no trzeba będzie

jeszcze coś,od Guciosa młody dowozi z terminalem,tak więc w drzwiach można za nią zapłacić

oby wszędzie tak można było płacić