Marcopollo pisze:
Niemcy zabrali się za budowę mostu na Nysie. Jak powiedzieli tak robią, u nas pewnie jeszcze dużo wody by upłynęło zanim zaczęli by budowę. Wiecie może czy to będzie tylko jakaś kładka dla ruchu pieszego czy do ruchu samochodowego?
W ostatnich dniach i tygodniach w Görlitz rozgorzala ostra dyskusja wsrod partii politycznych, rady miejskiej i zwyklych mieszkancow: budowac te kladke miedzy mostem granicznym i staromiejskim czy tez nie? Jeszcze do niedawna byla gadka w stylu "na inne lokalizacje Berlin czy tez Unia nie da pieniedzy, wiec jak juz to musi kladka byc, to bedzie tylko tzw. mostek przy Lindenweg".
Na dzien dzisiejszy ostatetcznej decyzji co do budowy jeszcze nie ma ... ale jakas decyzja wkrotce bedzie, bo zebrano wystarczajaco duzo liczbe glosow mieszkancow domagajacych sie referendum w tej sprawie. A takie referenda musza sie krotkim czasie odbyc. No i burmistrz Görlitz ma teraz "klopot": mieszkancy moga sie nie zgodzic na budowe (dotacje przepadna, mostku nie bedzie) albo mieszkancy chca kladki przy wiaduckie (co bedzie z dotacja?). Ten ostatni "pomysl" nagle ma duzo zwolennikow w Görlitz.
A jakie jest nastawienie w Zgorzelcu na pomysl budowy nowych mostkow / kladek? Sa plany niemieckie w jakis sposob z polskimi koordynowane?
A tak poza tym na marginesie: zanim Niemcy zaczna cos budowac, to wiele wody w Nysie poplynie: wpierw musi byc projekt zrobiony, pozniej musi byc wykonawca w przetargu wyloniony, itd. ... a w tym czasie to dotacja moze tez poplynac, bo niemiecka biurokracja jak chce to bardzo wolna jest
Przyklad: szkody po powodzi 2010 to w Zgorzelcu dla takiego laika jak ja juz dawno zostaly usuniete a w Görlitz to dopiero teraz cos sie w tym kierunku robi/zrobiono ... Niemcy nie sa tacy perfekcyjni za jakich sie oni uwazaja [/koniec marginesu]