W klubie powiedzieli - dwoniłem(rano), że od 17.00 kończy się pierwokup.... na stronie klubu info, ze sprzedaż wstrzymana, na abilet karneciarze mogą normalnie kupować, a ja kupiłem bilety w tych sektorach gdzie1h wcześniej nie były aktywne do zakupu. Co śmieszniejsze we wszystkich sektorach jest po kilkanaście miejsc,na które można kupić bilety bez problemu - bez karnetu + miejsca z karnetami......... Tak więc najlepiej samemu podpatrywać stronę abilet, gdyż w klubie zapanowała anarchia pod tytułem: "Kibicu radź sobie sam". Cała ta sytuacja przypomina mi wczorajszy mecz
![]:->](./images/smilies/077.gif)
jakoś na początku dawali rade a potem ........ jeden zakup z ZG zatrzymał dobrze naoliwioną organizacyjnie maszynę.....
Z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić cały sztab administracyjny naszego klubu, który dołączył, do naszych koszykarzy i podbija i tak już bardzo rozgrzaną atmosferę finałów nie dbając o naszych kibiców z dolegliwościami sercowymi

Takiej intensywności przeżyć w zakupie biletu ZG musi nam zazdrościć....
Ciekawe kiedy zjawi się jeszcze Święta Inkwizycja z Monty Python, jakieś niespodzianki na pewno zostawili na koniec..... Bo nikt nie spodziewał się problemów przy sprzedaży biletów..... a jednak nasi potrafią

Aktualizacja
z tego co zauważyłem, rzucają bilety po około 20-30 na sektor (nie mówię o karnetach tylko tych do wolnej sprzedaży). Jak się wyprzedadzą dorzucają nowa pulę.