Jak pojechaliśmy na Legię w 1 lidze to dopiero sie działo
Cały autobus bez szyb....
Ale nie o to chodzi...

Od drugiego meczu finałowego , którego fuksem wygraliśmy...
Byliśmy słabi, zastraszeni, zmarnowani , oszołomieni, do pupki... z trenerem na czele, bez życia, bez zaangażowania, bez wiary...

Nie oszukujmy się... to już było widać w meczach z Czarnymi...

Pokemon, czytałem Twój wpis dotyczący Twojego synka - przykra sprawa. Ale szczerze, znaleźlibyśmy kilkoro dzieci i w Zgorzelcu i w Zielonej Górze, które byłyby zmartwione wynikiem. Dziękuję za gratulacje, ale nie jestem tu po to, aby je zbierać. Po prostu mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłym roku na spotkaniach pomiędzy naszymi drużynami i zrezygnujemy z jadu i agresji. Dlatego tylko tu napisałem - od dwóch lat narasta nienawiść między naszymi klubami, coś na wzór żużlowej nienawiści pomiędzy Gorzowem a Zieloną Górą. A tacy zawodnicy, jak od Was Chylu czy Dylu, a od nas Koszar, Zamoj, czy Celu (przecież reprezentant Waszych barw w przeszłości) znają się na wylot. Są przyjaciółmi niekiedy. Skupmy się wszyscy na dopingowaniu naszych zawodników, przecież w przeszłości kluby darzyły się sympatią i antypatią wobec klubów spoza regionu (Sopot, Gdynia) - dlaczego teraz staliśmy się rywalami, którzy chcą sobie "poderżnąć gardło"? Wspierajmy się i udowodnijmy polskiej koszykówce, że pomimo antypatii (które powstały według mnie totalnie z pupki), możemy być zagłębiem najlepszej polskiej koszykówki!

Halo halo!
jak tam zawieszone przed sezonem medale? Nie ciążą zbytnio?
Zauważyliście, że ich złotawy kolor nieco.... wyblakł

V1nc3nt - przybyłeś trollować czy rozmawiać na temat?
Ostrzegam przed tego rodzaju retoryką - nasz Admin nie zna litości

To drugie, szczypta pierwszego była z wiadomego powodu O trollowanie na poziomie Master Troll też trudno, bo SF opanowały dzieci. Brak satysfakcji z ich ośmieszania, dlatego prawie tam nie piszę.

Nowy sezon, to nowe emocje. Reset opinii ostatnia wypowiedź poszła dziś na SF i tyle.

W sumie nudno będzie przez najbliższe miesiące. Nie zanosi się na EL. Wy pewnie pójdziecie spłacać kredyty dzięki VTB, my będziemy gnić w Eurocup, po to aby odpaść

No i po sezonie - chyba największe rozczarowanie w historii naszego klubu.
Po świetnym początku sezonu i niezłych występach w Europie, przyszła totalna kompromitacja w finale, w którym uważano nas za faworytów i to nie bez powodu, ponieważ potencjał naszej drużyny jest, przepraszam był wielki, ale nasz trener nie potrafił go wykorzystać i dodatkowo jego warsztat trenerski został ośmieszony przez Saso.

Po drugim meczu u nas obawiałem się, że możemy rozegrać siedem meczów, ale miałem nadzieję, że to my będziemy się cieszyć ze złota - niestety po drugim meczu w zielonej byłem pewien, że przegrany, a postawa w piątym meczu i porażka tylko mnie w tym utwierdziły.

Pozostaje nam czekać na nowy sezon - konieczna zmiana trenera, budowanie zespołu od podstaw i teraz to my będziemy odbijać misia.

Zakładając realny scenariusz na przyszły sezon:
Turów - mniejszy budżet ( ok. 40%), odejście czołowych Polaków - Kulig, Chylu, Czyż, organizacyjno-marketingowa popierdowka w klubie, brak środowiska i klimatu koszykarskiego w mieście itd.
Stelmet - większy budżet, Saso dalej trenerem, pozostawienie czołowych Polaków, wzmocnienie składu itd.

to my możemy sobie co najwyżej o 4kę powalczyć.

Zresztą moim zdaniem wszystkie pomyje polecą teraz na Rajkovica, który i tak odchodzi. Pytanie zasadnicze, czy tylko on ponosi winę za ten sezon. Moim zdaniem nie tylko on. Mentalnie i fizycznie w finałach siedliśmy. Kłopoty z wpłatami na konta zawodników też miały znaczenie. Jak biegacz trenuje ostro 3 miesiące, a potem olewa 2 miesiące to trudno wrócić do super dyspozycji po przerwie. Podobnie było pewnie u zawodników. Była kasa- zapierdzielali, nie było - chodzili sobie pograć w pingla. Kto za to odpowiada - trener tylko?

Zobaczymy jaka teraz będzie frekwencja na hali. Skoro nie mogliśmy jej zapełnić walcząc o złoto, to zobaczymy jakie będzie zainteresowanie będąc zespołem środka tabeli.

Sezon się zakończył. Mamy kolejne srebro.
Powoli można zakładać temat ogórków.
Co do finału i zespołu Turowa większość już została napisana, więc nie ma co się powtarzać.

Co do następnego sezonu:
1) Zmiana trenera konieczna. Potrzeba świeżej krwi, nowego pomysłu. Rajkovic niby ma 3 medale w 3 lata i 3 finały, ale dla Zgorzelca liczy się złoto. Ponadto zmęczenie materiału, 3 lata na jednym stołku to i tak sporo.
2) Polacy -> Damian odchodzi to pewnie (ps. dzięki za wszystkie sezony u nas), Chyliński i Czyż też pewnie odejdą.
Mamy na razie Dyla, Kostka i Karolaka. Myślę warto przedłużyć Gospodarka, powalczyć o Gruszeckiego i Mokrosa, są młodzi głodni sukcesów.
3) Obcokrajowcy -> wszyscy do wymiany. W najważniejszej części sezonu wszyscy zawiedli.
4) Poprawa wizerunku i organizacji klubu ->niestety na tle Stelmetu pod tym względem jesteśmy daleko za murzynami. Ale póki jest Łuczak i cała banda PO rządzi Turowem nie ma co liczyć na znaczącą poprawę. Tak bardzo tęskno mi za czasami Krygiera.

Na razie nie ma co pisać o budżecie na następny sezon. Co będzie to będzie i tak nie mamy na to wpływu. Myślę że Turów stać spokojnie na kolejny finał. Jednak jeśli Jasiński uzbiera hajs i Filipovski zostanie to finał za rok skończy się dużo szybciej niż w tym roku.

Niezwykle szkoda mi zawodników Turowa, wyłączając oczywiście z tego grona Natiażke i Dylewicza.

Przez decyzje trenera jest ogromna złość gdyż może ucierpieć bezpośrednio kilkanaście tysięcy ludzi czyli kibiców oraz pośrednio kilkadziesiąt tysięcy czyli mieszkańcy miasta którzy być może w jakimś podatku zamiast do rozwoju miasta będą dokładali się do utrzymania hali w większym stopniu niż dotychczas.

Dandruff - ja osobiście nie mogę oglądać i kibicować Stelmetowi tylko z jednego powodu: Koszarek, jego mina, postawa, rozglądanie się w czasie rysowania zagrywek przez jakiegokolwiek trenera... inaczej mówiąc SUKCESY JEGO ale PORAŻKI KOLEGÓW...

Kończąc temat sędziów. Uważam, że minimalnie sprzyjali Stelmetowi (MINIMALNIE), ale gdybyśmy mieli trenera który wykorzysta potencjał drużyny to nikt by się o sędziach nawet nie zająknął.

Gruszecki raczej dogadany ze Śląskiem.

Wyląduje w Stelmecie

Zwycięzca po wygranej wojnie - zbiera co wartościowsze łupy.

A w Turowie pewnie teraz po ostatnim gwizdku
1. Trzeba się naje...ć po wykonanym planie minimum i powypłacać sobie nagrody;
2. Pojechać na zasłużony urlop powygrzewać schaby;
3. Ponabijać się z ludzi, że jak te barany szli na mecze;
4. Poklepać się po plecach, że nie wydając złotówki na plakaty i szeroko rozumiany marketing - zdobyto srebro, a ludzie i tak chodzili na mecze jak te.......
Zacieram ręce jakie cuda do Turowa poprzychodzą i zechcą z prezesem i spółką współpracować

Dandruff
1.Zacznijmy od nazwy miasta Zgorzelec - Nazwę miasta utworzono najprawdopodobniej od czasownika „gořeti”, tj. gorzeć, palić, płonąć – pierwotnie osadnictwo wiązało się z wypaleniem lasu. Według zapisów historycznych pierwotną nazwą miejscowości była nazwa Drewnow[4]. Osada zbudowana z drewna spaliła się, a Sobiesław I odbudował ją przekształcając w miasto, które nazywano odtąd Zgorzelice[5]. Niemiecka nazwa Gorlitz jest zgermanizowaną późniejszą formą wcześniejszej słowiańskiej nazwy.
2.Co do niechęci wobec drużyny i kibiców z Zielonej Góry, tu proponowałbym, żebyś najpierw wymienił się poglądami z JJ i ludźmi, którzy obrażają nas na SF odkąd Zastal zaistniał na parkietach PLK.
3.Nasz "kurnik", bo tak nazwali halę sportową przy Maratońskiej kibice Stelmetu, była wybudowana w latach 80 ubiegłego wieku i przez wiele lat uważana za jeden z najciekawszych obiektów sportowych w Polsce, a trybuny prawie zawsze wypełniali po brzegi kibice.
4.Tak już całkiem na sam koniec, jeżeli możesz, to poproś aby na naszym forum nie pojawiały się tego typu osoby (V1nc3nt), które utożsamiają się z kibicami koszykówki, to wtedy może poprawią się nasze relacje.

Jeżeli ktoś był to poproszę o sprawozdanie z zakończenia sezonu w Plazie. Info o zakończeniu dostałem godzinę przed "imprezą" i nie miałem jak się na zakończenie wyrobić. Mam nadzieję, że ktoś zapytał Łuczaka "dlaczego Waldek dlaczego" i qvo vadis Turów. I czy jawi się przed Turowem świetlana przyszłość.

Z tym zakończeniem to pojechali po bandzie - jak tu się nie dziwić, że wszyscy najchętniej kopnęliby prezesa w du.pę i wywalili na zbity pysk!