Gero pisze:
oxo pisze:
Może dwie?
Frania do przepierki i zwykła tam gdzie potrzeba więcej opcji.
No tak plus wirówka i jeszcze najlepiej tarkę jeśli np. tylko dwie koszulki do wyprania

Widziałem to rozwiązanie w duzej rodzinie. Wąska naładowcza od góry pralka i frania.
Frania nadaje się do rzeczy które nie są zbyt brudne, tylko wymaga przepierki, albo koszmarnie brudnych, które żal włożyć do nowoczesnej.
Pralki mają to do siebie, że jak włożysz 5-10 kilo to bogaty program działa bardzo długo Ponadto nowoczesne pralki piorą w niskich temperaturach i przy uzyciu silnych środków(bo powyzej 40 ulegaja denaturacji), które niszczą bebechy pralki... w dłuższej perspektywie brudzi te rzeczy. Frania nie ma tego problemu.
Tam chyba w ogóle sie nie ma co zepsuć...
Oczywiście w tych pierwszych modelach nie było nawet typowego łozyska....
teraz ..zresztą zobaczcie
http://allegro.pl/pralka-wirnikowa-z-wi ... 74374.htmlpierzesz wirujesz, 7 kilo za taniochę
Ja mam bardzo nowoczesną pralkę i odkryłem jedną rzecz- i tak przy każdym praniu trzeba się najebać. Selekcja rzeczy, opróżnianie, ładownie, zasypywanie, programowanie, a potem wieszanie. Z dwiema pralkami jakoś to szybciej idzie.
Jest tylko 1 problem, czasami frania wpada w takie wybracje, że nawet seks na niej nie jest mozliwy