Dzisiaj jest 10 maja 2025, 22:22

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wyrzucone psy
Post: 22 lip 2006, 8:08 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 28 sty 2006, 9:06
Posty: 87
Czas wakacji jest jednym z najtrudniejszych okresów w życiu niektórych czworonogów.
Tylko tego lata widziałam, jak wyrzucali dwa psy z samochodu.
Od conajmniej trzech dni na drodze na Witkę leży stara, duża, przerażona , wychudła suka . Powiedział mi o tym rowerzysta, pojechałam tam rano zobaczyć i ona tam jest. Na widok samochodu podniosła się i poszła schować się do pobliskiego lasu.
Nie jestem w stanie pomóc wszystkim zwierzętom, ale mogę zaapelować , żeby nie wyrzucać psów. Są naprawdę inne sposoby, żeby dać opiekę psu w czasie, kiedy nie możemy psa wziąć na wakacje.
A z drugiej strony - wakacje z psem to wielka przyjemność, chociaż wymaga od nas odpowiedzialności.
Pozdrawiam H.I


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lip 2006, 12:12 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 paź 2005, 20:03
Posty: 999
Lokalizacja: Zgorzelec
Rozwiązanie problemu: pięćdziesiąt batów na gołe pięty. Szkoda, że to nie ta epoka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Wyrzucone psy
Post: 22 lip 2006, 12:19 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 16 sty 2006, 13:42
Posty: 98
Lokalizacja: DZG
ktos kto wyzyca pasa czy jakiekolwiek inne zwierze zasluguje na nazwe ktorej niestety nie chce uzywac na forum - jakies 3 tygodnie temu podczas wycieczki rowerowej znalezlismy z kolega na drodze za jedrzychowicami 2 malutkie kotki - ledwo chodzily - nie mialy szans przezyc - wzielismy na rower po jednym i zawiezlismy do schroniska do dluzyny, odnosnie w/w psa w okolicach witki wyszedl mi na droge wieczorem i ze 100km/h ledwo wychamowalem przed nim zeby mu krzywdy nie zrobic - probowalem go wziac i zawiesc do schroniska ale nie dal sie zlapac - jesli widzicie ze ktos pozuca swoje zwierzaki spiszcie numery wozu bo podejzewam ze nie jest to zgodne z prawem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lip 2006, 18:51 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lut 2006, 7:18
Posty: 208
Lokalizacja: Zgorzelec
Wątpię czy udałoby Ci się udowodnić takie przestępstwo.
O ile rzeczywiście jest to niezgodne z prawem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lip 2006, 21:14 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 12 lut 2006, 16:53
Posty: 89
na pewno wyrzucanie zwierząt nie jest zgodne z prawem i jestem pewna, że gdyby człowiek się nie zniechecał tylko walczył do końca, mógłby takiego delikwenta ciągać po sądach. Ale w sumie to nie jest w tym wszystkim najważniejsze, chociaż ten element nie jest bez znaczenia. Ale prawem wszystkiego nie da się w życiu załatwić. Tu chodzi o fakt, że wyrzuca się domowe zwierzęta, które bez ludzi nie mają szansy przeżyć. Często tacy myślą, że ktoś weźmie to stworzenie. Ale dlaczego ktoś obcy miałby brać ? tylko dlatego, że się zlitował ? czy że jest miłośnikiem zwierząt ? A ile stworzeń trafia na takich ludzi ? a co z tymi, które nie trafią ? czy jego były właściciel uważa, że to jest ok ? A co powie swoim bliskim ? Swoim rodzicom czy dzieciom ? że wywalił psa lub kota na wsi lub w lesie i ktoś na pewno go weźmie ? Albo że przywiązał do drzewa, żeby za jego pięknym samochodem nie pobiegł ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lip 2006, 19:30 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 25 lip 2006, 18:59
Posty: 2
Lokalizacja: ZgOrZeLeC cItY
Za takie rzeczy powinno się połamać kości dziadom :!: mi ostatnio ktoś kotka podżucił i nie mam co z nim zrobić :( A może ktoś by go chciał??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lip 2006, 21:45 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 wrz 2005, 20:49
Posty: 257
Lokalizacja: stąd
W naszych czasach Św. Franciszek chyba trafiłby do czubków. Dziś mało kto rozumie, że zwierzęta są naszymi „mniejszymi braćmi”. W czasach, kiedy matki wyrzucają swoje dzieci na śmietnik, kiedy ludzie są okrutni dla swoich najbliższych, nie dziwi to, ze komuś znudził sie kotek, czy piesek i wyrzucił pupilka na ulicę. Ludzie sami siebie traktują przedmiotowo. Używają innych do swoich celów. Bez skrupułów ich wykorzystują. Nie inaczej jest ze zwierzętami. Jeśli nie nauczymy się szacunku do człowieka, nie nauczymy się miłości do zwierząt. Nie na darmo uważa się, że jeśli ktoś kocha zwierzęta nie może być złym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lip 2006, 22:10 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:59
Posty: 121
Wiem coś na ten temat . Sam mam trzy(!) psy "zdobyte " dzięki wyrzuceniu ich przez nieodpowiedzialnych właścicieli . Dobrze że mieszkam na wsi i te biedne stworzenia nikomu nie przeszkadzają . Najbardziej tragiczna jest historia Żaby . Jej poprzedni wlaściciel przywiązał jej do szyji cegłówkę na dlugim sznurku i wrzucił do rzeczki . Pies nie mógl się utopić , bo sznurek był na tyle długi , że glowę stworzenie mialo nad powierzchnią wody , a jednocześnie tak krótki , że nie było w stanie dopłynąć do brzegu . Byla więc w roli spławika ... Dobrze , że jeszcze byla w stanie skomleć . To ją uratowalo gdyż po uslyszeniu tych żalosnych skowytow weszlem do wody i wyciągnąłem na oko polroczne szczenię . Muszę dodać , że w tej chwili to najbardziej wierne stworzenie jakie do tej pory mialem . Tylko do dzisiaj boi się wody i ludzi . Ale to jej chyba zostanie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lip 2006, 22:46 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 wrz 2005, 20:49
Posty: 257
Lokalizacja: stąd
Przed dwoma dniami do mojej kolekcji dwóch kotów i psa dołączyła jeszcze jedna znajda. Mały, czarny kotek znaleziony pod sklepem. Ktoś chyba go wyrzucił z domu, kiedy zorientował się, że zwierzak jest chory i wymaga pomocy weterynarza. Zajęliśmy się nim. Koci katar - to diagnoza weterynarza. Infekcja zajęła mu górne drogi oddechowe, częściowo oczy i całkowicie uszy. Kotek okazał się prawie całkiem głuchy. Wyleczymy go, ale czy słuch mu wróci? Tego nie wiemy. Gdyby kotek leczony był przy pierwszych objawach, na pewno by wyzdrowiał. Jestem jednak dobrej myśli. Tym bardziej, że dwa lata temu córka przyniosła do domu małego szczeniaczka, na którego właściciel wydał wyrok śmierci. Bo miał niedowład tylnych łapek. Po tygodniu dobrego zywienia i podawania witamin psina zaczęła chodzić. Dziś biega na swoich trochę krzywych (niestety) łapkach jak burza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lip 2006, 22:57 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:59
Posty: 121
Piszcie o tragicznych historiach uratowanych od tragicznej , często męczeńskiej doli zwierząt . Tych co udało sie uratować i tych dla których pomoc przyszła za póżno . Moze to ruszy tych co skazują niewinne stworzrnia często na śmierć wśrod cierpienia . Moze to otworzy oczy tym co bezmyślnie pozbywaja się zwierząt w twk bestialski sposob .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..