Żywca można złowić na bacika na rzeczce, kumpel właśnie pojechał

a w jakiej rzeczce jeśli można wiedzieć?

hej
Chodzilo pewnie o Czerwona Wode? Czy jest jeszcze ktos chetny na wedkowanie nocne?
Ja z checia bym zamienil Witke na spokojny staw w Osieku (okreslany czesto jako "Wieza", z racji obserwacyjnej wiezy, ktora nalezala do WOP-u i byla ulokowana okolo 30m od stawu). Potrafi tam wziac ladny lin i leszcz. Jest tez sporo szczupaka i nie ma problemow z pijana gownazeria...
Co myslicie o pomysle, czy jest jeszcze ktos chetny oprocz Qby?
Piotr

Jeśli jest tak jak piszesz to nie ma problemu. Może być staw w Osieku. Ja nigdy tam nie byłem. W końcu trzeba poznawać nowe łowiska. Czekamy na chętnych.

"Rzeczka" czyli Czerwona Woda. Kumpel łowi żywca z 200m powyżej mostu na Łużyckiej.

gobo007 i co z wyjazdem sobotnim. Są zmiany? Ode mnie nie ma nikogo kto mógłby pojechać z nami.

Hej
Wyjazd aktualny, choc na razie jest nas dwoch... Czy nie ma kogos, kto z checia by sie zabral z nami? W kupie zawsze razniej. Jest miejsce na ognicho, spokoj, cisza. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wziac grilla, integrowac sie itd:)
Koszt niewielki, lokalizacja dobra, rybki plywaja i czekaja. Czy w Zgorzelcu jest tylko dwoch wedkarzy?????

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHęTNYCH NA WYJAZD PT. NOCNE łOWIENIE
WIęCEJ WIADOMOśCI gobo007, qba

Czy atakował ktoś "Rzeczkę" przy ujściu do Zalewu? Podobno tam pstrąg grasuje.

Byłem wczoraj na rozeznaniu terenu i warunków. Bieda straszna. Próbowałem na wszystkie znane mi przynęty. Nic , cisza. Bezrybie na witce :!: A przepraszam, jeden zabłąkany jazgarz na czerwonego.

Hej
Jesli nie zacznie lac, to wyjazd aktualny- teraz lece na miasto, bede za 1-2h. Wyjazd wstepnie tak jak mowilismy, z tym,ze czekam na potwierdzenie od kumpla..Wszystko bede wiedzial za 2-3h i wtedy od razu dam Ci znac. Jakby co, moje gg: 3262242.
Kupie 2 paczki robali bialych, 1 czerwone (z jedne mam w garazu gdzies:))))
Piotr

Jaka sytuacja na Zalewie? W sobotę wybieram się ze spinningiem (nie PO ryby lecz NA ryby, czyli jak nic nie złowię, to się nie pochlastam). Rok temu kumpel w taki upał wytargał wymiarowego szczupłego, zdziwiony był jakby mu słoń na jajka nadepnął :-D.

Dziś kolega był na zalewie. Nawet ładny okń brał złowił 4 w tym jednego na prawdę garbatego, ale później zerwał 3 blachy i wrócił.

A kiedy my sie wybierzemy znowu?
Nie wiem, czy nie pojade na dniach na urlop, ale jesli nie, to dam Ci znac Qba i cos wymyslimy.
Jak remont?

A propos remontu, to jest po pracach przygotowawczych. Głowne uderzenie zaplanowane jest na 11 sierpnia. A na rybki się na pewno umówimy. Przedwczoraj byłem w tym samym miejscu, ale niestety nic nie brało.