mrbyte... nie bierz wszystkiego do siebie;) mam wrażenie, że każdego posta odbierasz jako osobisty atak krwiożerczych bab na swoją postać...

To ja już jestem głupia... bo zaczyna mi się wydawać, że liczy się to co ktoś powiedział, szczegółowa analiza tego co ktoś powiedział, znaki interpunkcyjne w tym co ktoś powiedział... a nie temat, na jaki się wypowiedział;)

Chyle czoła...
I mam nadzieję, że koncert mi się spodoba, bez względu na to czy Rubik będzie tleniony, łysy, chudy, gruby, sam czy z 100 nagich tancerek;)

A w życiu! Bardzo lubie jak mnie atakują baby.... wróć... lubiłem jak mnie atakowały baby. Teraz jestem żonaty i tylko moja żona może mnie atakować. Do dwóch godzin w tygodniu, taki ma limit



A proszę Cię uprzejmie, życzę miłej zabawy. Jakby miał 100 nagich tancerek, to sam bym poszedł. O ile by mnie żona puściła rzecz jasna

Wtedy można by było iść nie na koncert tylko popatrzeć

tylko popatrzec? ;D

przeczytałam tu:"a mnie wciągnięto na listę w charakterze osoby towarzyszącej",szkoda,że ja nie miałam tekiego szczęścia...

Po pierwsze: Radia Maryja nie slucham
Po drugie: wcale nie sadze ze to co oparte na Biblii musi byc dobre, czesto niestety wykozystuje sie religie i naiwnosc ludzka do niecnych celow (patrz punkt pierwszy)


Po trzecie najwazniejsze: ze niby co urazilo cie to oratorium, zranilo i przeszylo na wskros jak uslyszales ze napisane zostalo na czesc Jana Pawla II, jak bylo mozna takie cos uczynic, no naprawde czyn haniebny. Sory ale nie rozumiem, moze rozwiniesz mysl:


A na koniec oczywiscie rozumiem upodobania muzyczne to kwestia gustu i twoj gust mimo iz moze wydawac ci sie to szokujace szanuje.

Nic mnie nie uraziło, nic mnie nie zraniło i nie przeszło na wskroś, bo do oratorium (jakiegokolwiek) ma stosunek letni, żeby nie powiedzieć oziębły.

Pisząc "tleniony kolo" miałem na myśli kolor włosów autora tego koszmarka, pisząc zaś o podczepianiu się pod śmierć Wojtyły miałem na myśli popularny swego czasu pomysł na biznes - wyprodukować cokolwiek, co się będzie kojarzyło z papieżem, dopóki gorączka zakupów nie opadnie. Tak właśnie odbieram tą muzykę - jako biznes, bo wartości artystycznych to nie ma żadnych, tak samo jak BigMac nie ma wartości odżywczych.

Coś jeszcze wyjaśnić?

Dzieki, juz jest wszystko jasne.
A wartosci artystyczne to kwestia gustu, dla mnie np. oratorium to ma wielka wartosc.

A jezeli chodzi o biznes to mam oczywiscie co do tego konkretnego przypadku inne zdanie, no bo niby dlaczego nie moze na tym zarobic?? Nie widze w tym nic bulwersujacego, ze ktos nagral plyty o takiej wlasnie tematyce i chce je sprzedac, jezdzi po calym kraju dajac koncerty - jest wlozona praca i ludzie ktorym to sie podoba to jest i kasa.

Aha jeszcze jedno: to co nie mozna juz w taki sposob uczcic pamieci papieza????
To niby jaki twoim zdaniem bylby dobry, moze zaden???

Ależ można czcić na różnie sposoby, czciliśmy przecież na potęgę. Proboszcz z Bonifacego czci do tej pory, codziennie o 21.47, za co mieszkańcy okolicznych bloków są mu z pewnością wdzięczni.

To jest kwestia przekonania co do szczerości intencji. Ja takiego przekonania w tym przypadku nie mam.

mrbyte myslisz, ze Bono na koncercie w ubieglym roku dedykujac "Miracle Drug" Janowi Pawlowi II, tez sie podczepil? mi sie wydaje, ze nie.

skad wiadomo, ktory artysta robi cos tylko dla pieniedzy?

Mnie też nie. Bono ma pieniędzy jak lodu, nie musi się podczepiać. Ludzie z takim dorobkiem w ogóle nie muszą się podczepiać, to pod nich się podczepiają.



I jeszcze raz (ostatni) - decyduje moje osobiste odczucie. Nikogo nie przekonuję, że jest ono jedynie słuszne. Więcej - jest moje, więc jedynie słuszne być nie może.

mrbyte, moze i moglbym sie z Toba zgodzic, ale... Rubik wydal rok przed smiercia papieza plyte "Oratorium Swietokrzyska Golgota", ktora jest w podobnym klimacie, czyzby jasnowidz?

Nie, tłucze seryjnie. Znam dyskografię Rubika, żadna to dla mnie nowość.

A widzisz i tu cie boli.