pewne : a tak mi to do niego pasowało

No tak.Tylu "trepów" a silnej reki w kierowaniu zasobami ludzkimi brak.Tacy ludzie nigdzie sie nie sprawdzają.

Jak skończyliście o wojskowych, to w urzędzie pracują jeszcze ludzie innych zawodów, prawnicy, nauczyciele, ekonomiści, technicy, inżynierzy itp. Przecież też zajmują miejsce innym, choć nie wiem czy lepszym? Do przodu, bez hamulców i z wyobraźnią. Nie ważne czy słusznie czy nie.

Ja oceniam ludzi wg ich przydatności, zaangażowania i chęci do pracy. Z pewnością nie wszyscy pracują w urzędzie, ale ci, którzy są tam zatrudnieni nie są w bardzo wielu przypadkach gorsi.

sluszna uwaga.

czyli cd:

zagadka niekoniecznie naukowa (nauczyciele)
zagadka niekoniecznie prawna (prawnicy)
zagadka niekoniecznie ekonomiczna (ekonomiści)
zagadka niekoniecznie techniczna... itd itp.

tylko co z tego wynika?

drobna różnica, którą dostrzegam polega na tym, że emeryci wojskowi mogą się utrzymać ze swoich nienajniższych przecież emerytur w odróżnieniu od tych, którzy są na zasiłku.
Słuszność natomiast, nie jest jedna i wszechobowiązująca :wink:

za duża emerytura, żeby zasiadać w radzie? czy być burmistrzem? bez przesady.

bombas3
gdyby im emerytury wystarczały na wykształcenie dzieci, opłaty za media, na zkupy itd. to pewnie by nie pracowali, bo i po co?

bombas3 napisał:

Kłóciłabym się... Wiem z autopsji, że te emerytury tak ładnie tylko na papierku wyglądają :\ Źle nie jest, ale utrzymać rodzinę z emerytury byłoby ciężko. Bardzo ciężko.

być może nie mam racji, być może moje przeświadczenie oparte jest wyłacznie na tzw obiegowej opinii na ten temat. Ale, żeby te wątpliwości: jest ktoś na forum, kto wie ile wynosi emerytura pułkownika :

Jeśli brakuje to jestem za tym żeby wreszcie popracowali
Proponuję 35 lat wstawania o 4-tej rano wyjazd do kopalni albo elektrowni, przebrać się i heja w teren.
A poza tym mam pytanie - Oni na wszystkim się znają?
Prócz stanowisk w UM to całe sztaby zasiadają w radach nadzorczych spółek w naszym mieście.