Qulithinoren każdy oszczędza wodę tak jak mu pasuje.
Masz swoje patenty ,ok.Ja mam swoje.
I podtrzymuje swoje zdanie,że lepiej zainwestować w dobr,nowy sprzęt,niż kombinować jak koń pod górę.

Zgadzam się z Tobą, Ernesto.
Co do koni i gór...
Tylko w moim opisie te oszczędzanie wygląda tak zawile. W praktyce, nie różni się niczym od zwykłego krzątania w kuchni.

Zazdroszczę Ci sztuki "krzątania się po kuchni" Qulithinoren:) Naprawdę! Jestem zwolenniczką nie używania czegoś, jeśli tego nie muszę, lub mogę wykorzystać coś ponownie, a nie nowe. Również robię to z innych powodów, być może takich samych jak i Ty Qulithinoren:) A co do nowoczesnych sprzętów, Ernesto masz również rację, ale niestety nie każdego stać... Może to się nawet rozłożyć w lata, jeśli podejmie się walkę z wymianą na nowoczesne, lub jak już coś wymieni, to będzie to już wcale nie takie nowoczesne, bo technologia pędzi a płace nie rosną, tyczy się to mojej koleżanki, której ciężko powiedzieć idź kup nowe nowoczesne. Chciałabym, żeby mogła, no ale realia są inne. Dlatego rozwiązanie Twoje i Qulithinoren chyba są dla ludzi różnego pokroju finansowego:/Wiadomo-luxus i wygoda kosztuje, a ja bym bardzo chciała mimo wszystko nauczyć się tej sztuki kszątania, którą posiada Qulithinoren:) Bo brakuje mi jeszcze troche... A propo Ernesto małe rachunki za gaz płacisz:) Również zazdroszczę! Jak Ty to robisz chłopie? Bo ja przy nowoczesnym sprzęcie w marzeniach tyle nie wyciągne!;) Pomysł ze sprzętem, który łączy wodę z umywalni do spłuczki w blokach też jest ok, pewnie do tego jest potrzebny fachowy sprzęt, który musi coś robić z nadmiarem wody nie użytej jeszcze do spłukiwania. Ciekawa jestem jak to wygląda w praktyce?chyba, że jak coś zle zrozumiałam to sorki. Poczytam artykuły które podesłałeś, tam pewnie będzie rozwiązanie:)

jakoś nigdzie tego nie zauważyłem.
Mój patent na zmywanie naczyń jest następujący:
Naczynia muszą być zamoczone przed myciem. Myję gąbką z płynem, bez puszczania wody. Po umyciu w ten sposób pewnej partii naczyń, odkręcam wodę i spłukuję do czysta. Praktycznie tylko przy płukaniu woda leci na bieżąco

Cztry palniki,bez junkersa.Gospodarstwo dwie osoby.

Tu akurat ,nie ma aż takiego znaczenia czy kuchanka ma 20 lat czy tydzień.
Co innego przy urządzeniach na prąd.

W praktyce,wygląda to tak:
Spod umywalki biegnie rura do spłuczki,nadmiar płynie rura przelewową do kanalizacji.Nie znalazłem planów takiej instalacji.
Ale myślę,że średnio rozgarniety hydraulik,mógłby to wykonać.
Ale nawet tacy sa we Francji:)

Zupełnie się na tym nie znam, ale mój dobry kolega hydraulik (który nie wyjechał jeszcze dzięki Bogu do Francji) jak mu rzuce pomysła napewno powie że wie o co chodzi:) Skoro to u Ciebie działa bez zarzutu to biore ten pomysł. Właśnie namawiam koleżanke żebyśmy wspólnymi siłami jakos zrobiły u niej chociaż mały remont... Pozdrawiam.

Kto tak twierdzi??

Wnioskowałam z Twojej wypowiedzi powyżej, gdzie opisywałeś w praktyce działanie wody użytej w umywalce do wc w bloku, że posiadasz tak zrobione podlączenie, myśle że każdy by się tym zasugerował, że tak właśnie masz i że to Ci oczywiście działa. Teraz już nic nie rozumiem z Twoich wypowiedzi...???Piszesz o czymś a nie wiesz czy to się sprawdza???

Łoo matko.I Ty piastujesz "poważne stanowisko"
Czytanie bez zrozumienia,komuś na "poważnym stanowisku"
można wybaczyć.Wszyscy wiemy jacy ludzie piastują "powazne"stanowiska.Ale widzę,że wyciąganie wniosków za bardzo koliduje Ci z wyobraźnią.
Czytaj dokładnie ,powtórzę,czytaj dokładnie.
Wyciągnij wnioski,podziel na pół i wtedy pisz.
Bo tak to sobie możemy jeszcze powkręcać,rózne pierdoły.
Z mojej strony EOT.
End Of Topic.
A to znaczy koniec pisania.
Koniec pisania oznacza,że jakiekolwiek wnioski tu opublikujsz,to owszem poczytam,pośmieje się ale nie odpisze czyli EOT.
Wymiękłem przy Tobie.
Jeśłi Cię uraziłem to przepraszam,ale chyba nie jestes blondynką?

Ja rowniez wyzej konczylam temat, ale inni forumowicze mi nie dali, takze odpowiem rowniez i na twoj EOT. Napisalam jak zrozumialam twoj wczesniejszy post, a ze rozumie inaczej niz ty to nie znaczy ze gorzej, ok? Poza tym jestem blondynka, czy ci sie to podoba czy nie, i lubie kawaly o blondynkach tak przy okazji, poza tym przykro mi że znów nachodzisz na moje stanowisko, które zupełnie nie ma tu miejsca, bo pisaliśmy o ściekach w bloku, zaczynam domniemac, tak jak to ty robisz, że masz jakies problemy ze swoim stanowiskiem pracy, skoro wciaż zaznaczasz tu moje. Twoje przepraszam jest bezsensu na koncu twojego postu zwanego przez ciebie EOT, poniewaz pierw plujesz potem przepraszasz, obserwujac ciebie tutaj stwierdzam dla siebie, zaznaczam dla siebie, ze masz zmienne nastroje, masz dni w ktorych potrafisz normalnie pisac na temat i dawac dobre rady, co mnie bardzo ucieszylo, a kolejnego dnia potrafisz opluc i pojechac po kims. Tez widze ze nie mam tu juz o czym pisac, temat sie chyba wyczerpal, i tym, razem uwazam, ze przesadziles! chociazby piszac o mojej osobie zbyt wiele (praca, kolor wlosow)a nie na temat. Kazdy by zrozumial czytajac twojego posta o podlaczeniu wody z umywalki do wc ze masz tak w domu! Badz bardziej obiektywny i postaw sie w roli czytajacego twoj post o tym. O ile potrafisz. Milego smiania sie z mojej odpowiedzi, strasznie szydzisz z ludzi, skad w tobie tyle tego? Najechales na mnie, potem na Qulithinoren, potem znow na mnie, a na koniec piszesz EOT. To jest chyba to o czym wczesniej pisal aleksander???

Dziękuję za dyskusję, temat uważam za wyczerpany i tym samym zamknięty.

/admin