Dorzucę parę uzupełnień w następujących sprawach:
1. Rozdzielnia róg ul. Zamiejsko-Lubańskiej i Idzikowskiego (Graniczną zdaje się zlikwidowali). :idea:
2. „Zwijki”, budynek nad Nysą, przy ul. Cienistej.
3. Tunel w wyrobisku kamieniołomu nad Nysą (niżej Domu Kultury).
W rozdzielni byłem niedawno, oglądaliśmy budynek pod ewentualne wykorzystanie na cele kulturalne. Znam też historię tej rozdzielni Leopoldów, jak się zaraz po wojnie nazywała. Nie ma tam żadnych tuneli, są owszem kanały dla celów typowo energetycznych (szyny zbiorcze), budynek stoi nie zagospodarowany od lat siedemdziesiątych, Szyny służyły, jak ktoś już wspomniał, do przewozu, wymiany ciężkich transformatorów. Nic nie wskazuje, aby dochodziła tam kiedykolwiek jakaś bocznica kolejowa. Myślę, że jeżeli szukać jakichś sensacji, to gdzie indziej.
Tzw. „zwijki”, były wcześniej zakładem energetycznym (od przedwojny) przetwarzającym prąd zmienny na stały dla zasilania trakcji tramwajowej w mieście. W hali nad Nysą stały dwie, albo trzy duże przetwornice marki Siemens, pracujące na zmianę. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych pracował tam mój ojciec, w zw. z czym mogłem obejrzeć wszystkie zakamarki hali. Na środku było otoczone barierką wejście do piwniczki, w której przechowywano m. in. części zamienne do przetwornic. Nie pamiętam, aby piwniczka miała jakieś odnogi, lub tunele. Jej poziom był natomiast poniżej poziomu Nysy, szczególnie gdy rzeka wzbierała. Hala miała metalową bramę przeciwpowodziową od strony Nysy. Na początku lat siedemdziesiątych Niemcy sami zaczęli zasilać swoje tramwaje a budynki przejęła spółdzielnia „22 lipca” i uruchomiła tam zwijki.
Do tunelu w wyrobisku nad Nysą wchodziłem jeszcze w latach sześćdziesiątych, kiedy nie był zasypany, tak jak dziś. Główny korytarz wysokości ok. dwóch metrów prowadził jakieś trzydzieści metrów i kończył się ścianą skalną. Boczne korytarza miały po kilka metrów długości i także kończyły się skałą. Pamiętam, że gnieździły się tam chyba nietoperze. Nic nie mogę natomiast powiedzieć o zamurowanym wejściu po prawej stronie, o którym już wtedy krążyły legendy.

Moj ojciec urodzil sie w trojcy.za malolata opowiadal mi jak to moj dziadek sprzatal strych "po niemcu" i wyrzucali bardzo duzo czesci do samolotow. byly to jakies wskazniki itp. bardzo duzo bylo schronow na terenie wlasnie trojcy a ojciec mowil tez o jednym z bunkrow przy drodze jak sie na luban leci. wypytam go i moze na spotkaniu sie zjawie. pozdrawiam

Widzę że dyskusja zbacza z tematu.
Właśnie wróciłem z pracy i myślałem że przeczytam coś ciekawego, a tu nic...

widac, wszyscy nie moga sie doczekac spotkania i nie chca sie rozpisywac bo najlepsze zostawiaja na czwartek

Przejrzałem jeszcze raz cały temat i mam dwa pytania:

po 1 piszecie o jakimś wejściu w okolicy L.O Śniadeckich. Czy ktos może dokladnie opisać miejsce w którym się ono znajduje lub znajdowało?

po 2
Jesli dobrze pamietam to viper126pzgc pisał o jakimś obiekcie w lesie,w okolicy ulic Lubańskiej i Groszowej. Co to za obiekt ? Słyszałem że w okolicy starego szpitala zakaźnego jest kilka interesujących miejsc.

Pozdrawiam

To nie ja pisłem o tym obiekcie. Nie pamiętam kto to pisał, ale myślę że chodzi o zakopany w ziemi parowóz w lesie koło gazowni (zbieg ulic Groszowej i Bolesławieckiej). Nie wiem kto, kiedy i po co zakopał tam ten parowóz. (???)

cvgmn

xcvm

Zainteresowałem się dyskusją i mam dla wszystkich radę: jeżeli interesuja was włazy na ulicach skontaktujcie z miejskimi wodociągami - oni pomogom wam rozszyfrować co się kryje pod tymi włazami. pozdrawiam

Ten zakopany parowóz jeszcze tam jest, ale oprócz tego w lasku tym znajduje sie krótki tunel. jedno wejscie bylo niedaleko tego parowozu, tunel jest mały ale da sie przejść bez wiekszych problemów, drugie wejście jest przy końcu tego lasku, ale jest już zasypane. Byćmoze tunel ten prowadzi gdzies dalej. W pobliżu(między zakładem spedycyjnym a gazownią) jest jeszcze taki stary budynek. Teraz jest pusty. wejścia sa zamurowane ale da sie wejsc po drabinie na góre i przez okno do środka.W środku znajdują sie dość duze pomieszzenia, schody na duł są tak fajnie zakręcone:). Idąc dalej do nasypu znajdziemy ten wspominany juz tunel. wejscie z tej strony jest Zaspawane kratami. Ktos pisał ze to niby tunel melioracyjny-wątpie bo z tej strony wogóle niema wody, a pozatym droga w tym tunelu jest wyłożona cegłami lub czyms takim. Jednak teraz naniosło sie tam dużo bagna(po kostki). Wychodząc na pole tez niewidac zadnych rowów.

Dobrze ze ktoś o tym napisał, osobiście nie slyszalem o tym parowozie. To ciekawe, ktos zna dokladną historie skąd sie tam wziął?,został zakopany przez niemców czy za komuny?dlaczego znalazł sie w ziemi?.

A co do kolejnego tunelu, to moim zdaniem w pewien sposób uwiarygadnia to przypuszczenia o hipotetycznych podziemnych instalacjach. Dlaczego? Osobiście nie rozumiem sensu istnienia tuneli w kilku miejscach na terenie miasta ''ot tak sobie". Musiały mieć ze sobą jakiś związek. Tylko jaki?

Pozdrawiam.

Jacvjn

gjn

Właśnie , chodzi o to zeby dowiedziec sie jak najwiecej na ich temat. Kto je zbudował, kiedy , w jakim celu.Przeciez wszystkie nie mogly sluzyc do odprowadzania wody. Tzn. ich pierwotne przeznaczenie mogło być inne, a potem ewentualnie gdy nie były eksploatowane mogły posłuzyć do odprowadzania wody.

Tak na marginesie, dla zainteresowanych mam zdjecie satelitarne Zgorzelca.

http://tinyurl.com/5j6rg


Sorry za przydlugi link ale tam sa dostepne zdjecia satelitarne calego świata, i znalezienie Zgorzelca trochę mi zajeło

Pozdrawiam

PS
szamo - skróciłem troche linke (strona sie rozjezdzala )

xcgjn