W związku z pytaniami w temacie "pokazówka" chciałbym zapytać o powód nagłych inwestycji mających na celu poprawę wizerunku miasta - remonty chodników itp.

temat pokazówka:
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.php?p=24473#24473

inwestycje trawają cały rok:
modernizacja stadionu, rewitalizacja Przedmieścia Nyskiego, budowa Muzeum Łużyckiego, parkiet w CSR, budowa nawierzchni ul. Romera Wróblewskiego,wymiana okiem w szkołach i przedszkolach, remont dachu w Gimnazjum nr 1, przebudowa skrzyzowania ul. Bolesławieckiej, chodnik przy Emilii Plater, ślimacząca się budowa podwórkaprzy ul Czachowskiego,oraz wiele innych drobnych inwestycji infrastrukturalnych i oswietleniowych. Remont ul. Armii Krajowej jako drogi wojewódzkiej rozpoczał sie planowo po załatwieniu srodków i rozstrzygnieciu przetargu. Tak więc nie bardzo zgadzam się ze stwierdzeniem, że to jakaś pokazówka to normalne planowe działania w realizacji których częstą przyczyna opóźnień jest brak wykonawców na rynku lokalnym

precyzyjnie zaplanowane na ostatnie tygodnie upływającej kadencji

bombas3
To stara i już nudna śpiewka, że wszystko jest przygotowane tylko pod wybory.
Chociaż patrząc na życie w taki sposób to coś w tym jest. Mądrzy mawiają, że przygotowania do następnych wyborów zaczynają się pierwszego dnia po wyborach poprzednich. I tak jest naprawdę. Bo co zrobisz, będziesz za to oceniony.
Ale zastanawiam się, co mają oznaczać Twoje bombas3 wypowiedzi. Przecież to dopiero jest typowe działanie pod wybory. To ty uprawiasz populistyczne krytykanctwo. Działasz w tym względzie ze szczególną konsekwencją.
Znalazłem dzisiaj Twoją wizytówkę wyborczą w sklepie z mięsem i wędlinami. Sklep powstał za czasów obecnego Burmistrza. Czy to też jest mięso i kiełbasa wyborcza Burmistrza czy Twoja?

Że się wtrącę, sklep jest burmistrza? Czy jakiś prywatny? A jeśli prywatny, to czy burmistrz pomógł powstać temu sklepikowi? Czy o co się rozchodzi....

nazewnictwo jest sprawa wyboru. Krytyka jest dla jednego krytyką, dla innego krytykanctwem a być może jeszcze trzeci wymyśli inna nazwę. Ja wytykam rzeczy, które mi się nie podobają i które nie podobają się także innym. Rzadko robię to wyłacznie we własnym imieniu. Jeśli przez wiele miesięcy w Zgorzelcu ślimaczyła się tylko rozbudowa stadionu /podczas gdy po drugiej jego stronie dewastowano niedawno zrobione boiska i wyłamywano nowe krzesełka - i nie nazywaj tego proszę krytykanctwem/ a nagle parę miesięcy przed wyborami ruszyła rewitalizacja, ruszyła naprawa Armii Krajowej, że wspomnę tylko o tych długo oczekiwanych inwestycjach i takie proporcje są dla Ciebie normalne, to możesz moje uwagi nazywać jak chcesz, to co sie dzieje ludzie oceniają właściwie, ja natomiast zauważam i daję temu wyraz. Pozdrawiam.

Dobrze, że chociaż:
Niemcy zbudowali wcześniej Most Staromiejski,
źe miasto oddało wcześniej kolejne mieszkania socjalne,
że drogi dojazdowe do Zgorzelca zmodernizowano wcześniej,
że oddano wcześniej salę gimnastyczną przy Gimnazjum nr 2
że…..,
że…….,
że…….,

Zrozumcie, wiele spraw załatwianych jest latami. Rewitalizacja ruszyła wtedy, gdy projekt miasta złożony trzy lata temu przeszedł całą procedurę zatwierdzania, na którą miasto wcale nie ma wpływu.
O modernizację ulicy Armii Krajowej starano się kilka lat. Dlaczego Wojewódzka Dyrekcja Dróg rozpoczęła inwestycję teraz? Bo udało się w zakończyć długotrwałe procedury przetargowe i były jeszcze środki finansowe.
Budowa stadionu ślimaczy się z podobnego powodu. Ogłaszano trzy przetargi, które na bazie starych już przepisów były ciągle unieważniane 4 w wyniku protestów składanych przez firmy, które przegrały i nie robił tego Burmistrz.

I na koniec zaznaczę, że inwestycje często realizowane są z końcem roku. Przyczyna jest prosta. Najpierw rada zatwierdza budżet. Później rozpoczyna się proces przygotowania dokumentacji przetargowej, dalej ogłoszenie przetargu, wyłonienie wykonawcy ( 4 miesiące) i jeśli nie ma protestów podpisanie umowy i realizacja. Najczęściej protesty były składane i wszystko od początku. Teraz z powodu mniejszej zdolności wykonawczej firm protestów nie ma, nie ma też wykonawców, którzy przystępują do przetargu. Wobec takiego zjawiska procedura znowu się powtarza.

jakoś nie potrafię sobie przypomnieć zawieruchy inwestycyjnej w ostatnim kwartale sprzed roku albo dwóch widocznie obecnie taki zbieg okoliczności nastąpił
O stadionie nie chce mi sie już pisać, a szczególnie o jego wschodniej stronie, może byś tam zajrzał czasem, bo to, że zarządza nim spółka, nie zwalnia Burmistrza ani Rady od dbałości o mienie wspólne i od zwykłej gospodarności.

A kto zapłacił za zatoczkę na ulicy e. Plater i tydzień po odnowieniu tabliczka że jest to przystanek dla......... Czy może mi ktos parking pod blokiem wybudować i napisac ze to dla mnie?

Panie Burmistrzu!!!

Z uporem który ktoś złośliwy mógłby porównać do uporu maniaka pozwolę sobie powrócić do nurtującej mnie kwestii corocznie odbywającego się w naszym mieście Festynu Jarmarcznego "Jakuby"
Proszę o odpowiedzi na następujące pytania:
1. Dlaczego co roku kwestią organizacji festynu zajmuje się firma catteringowo-marketingowa "Maraton-Club" należąca do Macieja Dobrzyńskiego, Pańskiego kolegi, nota bene???
2. Ile miasto przeznacza środków na organizację festynu???
3. Kto zajmuje się zbieraniem opłat od handlowców rozkładających swe stoiska na terenie odbywającego się festynu??? (przypominam, że co roku jest ich ok. 100 a festyn trwa 3 dni :!: )
4. Jeśli to nie miasto pobiera opłaty to czy nie jest to przykład niegospodarności??? Z moich obliczeń wynika bowiem, że pobierane od właścicieli stanowisk handlowych opłaty całkowicie pokryłyby, a nawet przewyższyłyby środki jakie miasto przeznacza na organizację festynu :!: :!: :!:

Na początek tyle,..

Koleżeńskość jest pozytywną cechą ludzką i jeślii jeden kolega pomaga drugiemu koledze, który popadł w tarapaty finansowe, to może nie jest to takie do końca złe : , jak myslicie :

Pomnoc koledze - piękna sprawa. Problem tylko jak ta pomoc wygląda.

bombas3:



W takim razie przestańmy narzekać na te tzw. "układy" które nie podobają się większości z nas i nazwijmy je po prostu"koleżenską pomocą" tym samym uszlachetniając tego typu działania. :evil:
Czy jednak również wówczas, kiedy za taką pomocą koleżeńską stoi szkoda dla miasta, zarówno w sensie finansowym, etycznym jak i estetycznym, będziesz doszukiwał się pozytywnych przesłanek działań rządzących??? Hmmmmm,.....
Jak określisz więc nepotyzm??? Głęboką miłością i troską o losy najbliższych???

a może byście zamiast sie wymądrzac dali odpowiedzieć adresatowi pytań. Trudno odpowiadać na pytania , które sa wydrwione przez otoczenie

Czekajmy więc, czekajmy,...choć niecierpliwość zżera i obawa, że adresat pytań może nie zdążyć z odpowiedzią przed wyborami.
W tym miejscu muszę podzielić się z Tobą, bog180, obawą graniczącą nieomal z pewnością, że po wyborach odpowiedzi na te pytania wogóle już nie uzyskamy.
Choć oczywiście mogę się mylić,....